Porównanie bardzo tanich moto g13 i moto g23

Moto g13 i moto g23 to dwa tanie smartfony Motoroli – pierwszy kosztuje 799 zł, a drugi 999 zł. Oprócz różnicy w cenie różnią się pojemnością pamięci RAM, aparatem szerokokątnym oraz mocą dołączonej do zestawu ładowarki. Pozostałe parametry obu telefonów są identyczne. Sprawdziliśmy na ile komfortowe jest korzystanie z tanich smartfonów Motoroli oraz czy warto dopłacić do wyższego modelu.

Wygląd i wykonanie

Obie Motorole są do siebie bliźniaczo podobne i różnią się tylko wersjami kolorystycznymi. Mają takie same wymiary, dlatego dołączone do zestawu silikonowe etui jest identyczne. Obudowa tych telefonów jest wykonana w całości z lekko matowego tworzywa, które sprawia dobre wrażenie. Dobrze, że producent nie zdecydował się naśladować plastikiem droższych materiałów, bo takie wykończenie zawsze wygląda gorzej. Mat częściowo ukrywa ślady po dotyku.

Obie Motorole mają czytnik linii papilarnych w przycisku zasilania, który jest szybki i skuteczny. Moim zdaniem lepszy od testowanego niedawno i kosztującego 999 zł w promocji realme C55. W Motorolach można też skonfigurować odblokowywanie twarzą.

Moto g13 i moto g23 mają gniazdo słuchawkowe i dobrej klasy głośniki stereo – kolejny element, którego zabrakło w realme. Według specyfikacji producenta wnętrze telefonu jest zabezpieczone przed zachlapaniem wodą, ale nie ma żadnej oficjalnej normy uszczelnienia.

Wyświetlacze

Oba modele mają taką samą specyfikację ekranu – przekątną 6,5 cala, rozdzielczość HD+ 1600 x 720 pikseli, odświeżanie 90 Hz i maksymalną jasność 400 nitów. Panele wykonane są w technologii IPS.

Chociaż są już telefony z ekranem AMOLED w cenie 999 zł, to Motorole nie wypadają źle. Niższa niż FHD rozdzielczość nie przeszkadza w użytkowaniu, kolory są nasycone i nie zmieniają się, gdy patrzymy na nie pod kątem. Jasność w umiarkowanym oświetleniu słonecznym jest wystarczająca. Najsłabszym aspektem tych ekranów jest mocno spadająca jasność, gdy patrzymy na nie pod kątem. Dla części użytkowników może to być irytujące, ale najczęściej patrzymy na telefon na wprost i wiele osób pewnie nawet nie zauważy tego problemu.

Specyfikacja, działanie i system

Obie Motorole są wyposażone w procesor Mediatek Helio G85 oraz 128 GB na system i pliki. Cieszy mnie, że nawet model za 799 zł nie jest oferowany z mniejszą pamięcią np. 64 GB. Telefony różnią się jednak pojemnością pamięci RAM. Tańsza moto g13 ma 4 GB RAM, a droższa moto g23 dwukrotnie więcej - 8 GB RAM. Pojemność RAM ma pewien, choć niewielki wpływ na wyniki benchmarku Antutu. Tańszy model uzyskał 214973 punktów, a droższy 249612 punktów.

Z punktu widzenia gier mobilnych różnica nie powinna być odczuwalna. Większe znaczenie pojemniejszej pamięci RAM odczują osoby często przełączające się pomiędzy wieloma aplikacjami. Wówczas droższej moto g23 będzie znacznie łatwiej utrzymać wszystkie aplikacje w tle.

Wydajność obu Motoroli jest pięciokrotnie mniejsza niż dzisiejszych flagowców. Nie są to modele dla wymagających graczy i osób przywiązujących wysoką wagę do szybkości działania w wymagających aplikacjach. A mimo to na korzyść Motoroli działa dobra optymalizacja systemu. Oba telefony działają bez zacięć i systemowe aplikacje uruchamiają bez czekania. W przypadku testowanego realme C55, który ma trochę wyższy model procesora Mediatek Helio G88 płynność systemu była zauważalnie gorsza. Być może winna jest wyższa rozdzielczość ekranu albo bardziej obciążająca procesor nakładka systemowa. Ważne jednak, że tańsze modele Motoroli zapewniają lepszy komfort od konkurencji.

W tym przedziale cenowym nie należy spodziewać się 5G – obie Motorole go nie obsługują. Pakiet komunikacyjny obu telefonów obejmuje LTE, WiFi ac, Bluetooth 5.1 i NFC. Lokalizacja korzysta z technologii GPS, GLONASS i GALILEO. Zestaw czujników obejmuje akcelerometr, żyroskop i czujnik zbliżeniowy. Motorole nie mają kompasu ani barometru.

Telefony działają pod kontrolą systemu Android w wersji 13 z aktualizacjami bezpieczeństwa z 5 listopada 2022. Chociaż w systemie nie znajdziemy żadnych bajerów, nawet funkcji Ready For znanej z wyższych modeli tego producenta, to płynne działanie zdecydowanie to wynagradza. Są za to wygodne gesty moto umożliwiające uruchomienie latarki i aparatu nawet gdy ekran jest zablokowany i wyłączony.

Aparaty

Główny aparat jest w obu Motorolach dokładnie taki sam, o rozdzielczości 50 megapikseli, jasności obiektywu f/1.8 i z detekcją fazy jako sposobem ustawiania ostrości. W świetle dziennym aparat radzi sobie bardzo dobrze i trudno mieć do niego zastrzeżenia. Mniejsza szczegółowość i rozpiętość tonalna niż w droższych telefonach wynika właśnie z ceny. Efekty są jednak zadowalające. Dopiero zdjęcia w pomieszczeniach są wyraźnie słabsze od droższych konkurentów, a zdjęcia nocne są już po prostu całkiem słabe. Niestety, w tej półce cenowej nie można liczyć na dobrej klasy zdjęcia w słabym oświetleniu.

Różnice pomiędzy g13 i g23 dotyczą dodatkowych aparatów. Tańsza moto g13 ma dwa dodatkowe aparaty o symbolicznej rozdzielczości 2 megapikseli, jeden do zdjęć makro a drugi do detekcji głębi sceny. To wyłącznie element designu obudowy i marketingu, bo nie widzę żadnego praktycznego zastosowania dla tych „aparatów”.

Droższy model moto g23 nadal ma aparat makro o rozdzielczości 2 megapikseli, który moim zdaniem jest zbędny, ale drugi aparat ma ultraszeroki kąt i rozdzielczość 5 megapikseli. Zdjęcia z niego są znacznie gorsze pod każdym względem od aparatu głównego – mniej szczegółowe, z mniejszą rozpiętością tonalną, niższą rozdzielczością i większym szumem. Mimo wszystko w korzystnych warunkach można aparatem ultraszerokokątnym zrobić sensowne zdjęcie, które przynajmniej na ekranie telefonu i w socialmediach będzie wyglądało dobrze.

Jakość wideo w obu telefonach jest bardzo podstawowa. Maksymalna obsługiwana rozdzielczość to FHD, szczegółowość jest przeciętna, a stabilizacja cyfrowa działa raczej symbolicznie. Wciąż jednak nie wypada to gorzej od realme C55.

Motorola moto G13 - przykładowe zdjęcia:

Motorola moto G23 - przykładowe zdjęcia:

Bateria

Oba telefony mają baterię o takiej samej pojemności 5000 mAh. Za to ładowarki dostarczane w zestawie są już zupełnie inne. Tańszy model moto g13 ma najbardziej podstawową 10W ładowarkę, a moto g23 już trzy razy mocniejszą ładowarkę o mocy 33W. Różnica w czasie ładowania będzie wyraźna na korzyść droższego modelu.

W naszym teście strumieniowania wideo z YouTube z jasnością ekranu ustawioną na połowę oba telefony rozładowały się do 1% baterii po upływie trochę ponad 18 godzin. To dobry wynik, dający pełen komfort i około dwóch dni umiarkowanego użytkowania.

Nie jest jednak lepszy od telefonów z baterią o takiej samej pojemności, najszybszym procesorem i większym ekranem AMOLED. Kiedyś budżetowe telefonu działały dłużej od flagowców, teraz sytuacja się odwróciła i wolniejszy procesor nie daje już korzyści mniejszego apetytu na energię niż szybsza jednostka pod małym obciążeniem.

Podsumowanie

Obie tanie Motorole można uznać za udane telefony. Mają wiele kompromisów wynikających z niskiej ceny, ale dla mniej wymagającego użytkownika nie będą stanowiły problemu. Najbardziej cieszy płynne działanie systemu, czym nie mógł pochwalić się droższy model konkurencji - realme C55. Z tego punktu widzenia tańsza moto g13 za 799 zł jest tym bardziej godna uznania.

Największymi kompromisami w obu telefonach jest słaba jakość zdjęć nocnych i przeciętna jakość nagrywanego wideo.

Droższy model oferuje dwa razy więcej pamięci RAM, dodatkowy aparat szerokokątny i trzykrotnie mocniejszą ładowarkę 33W. Najmniej przydatny z tych elementów jest dodatkowy aparat o stosunkowo niskiej rozdzielczości, ale wciąż wystarczającej, aby móc z niego korzystać. Dodatkowy RAM i szybsza ładowarka istotnie wpływają na komfort użytkowania.

Pozostawiamy ostateczną decyzję użytkownikom, bo obie Motorole są wystarczająco dobre, aby z nich na co dzień korzystać.