Były prezes Młodzieży Wszechpolskiej, Adam Andruszkiewicz, obecnie wiceminister w Ministerstwie Cyfryzacji, w Sejmie udzielił dodatkowych informacji dotyczących wdrożenia aplikacji ProteGoSafe w naszym kraju. Wczoraj jeden z blogerów zajmujących się tą aplikacją poinformował, że przez ostatnie 2 tygodnie swoją chorobę zgłosiło przez nią 5 chorych na 10 tys. chorych ogłoszonych przez Ministerstwo Zdrowia.
Ad 1) „Ile osób zainstalowało aplikację do dnia sporządzenia odpowiedzi na niniejszą interpelację?”
Bazując na statystykach ze sklepów Google i Apple do dnia przygotowania odpowiedzi aplikacja została pobrana na ponad 550 tys. urządzeń mobilnych.
Ad 2) „Ile osób powinno zainstalować aplikację, żeby skutecznie spełniała ona swoją rolę, czyli redukowała rozprzestrzenianie się koronawirusa?”
Aplikacja już teraz jest skuteczna. Pierwsze osoby skorzystały z systemu powiadamiania i wpisały numery PIN. Oznacza to, że pierwsze osoby otrzymały powiadomienia. Z uwagi na ochronę prywatności użytkowników nie wiemy i nigdy nie będziemy wiedzieć kim są zarówno zakażeni, jak i ci, którzy otrzymali powiadomienie. Oczywiście, im więcej osób korzysta z ProteGO Safe, tym lepiej. Dlatego stale zachęcamy do korzystania z niej. Zdaniem ekspertów w sytuacji, kiedy z tego rodzaju aplikacji korzysta ok. 40% społeczeństwa ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa można zredukować nawet o ponad 40%.
Ad 3) „Jaki był całkowity koszt powstania i wdrożenia aplikacji?”
Koszt realizacji aplikacji do wersji 4.2.3 aktualnie dostępnej to 2 551 000 złotych wliczając w to podatek VAT. Dla porównania bliźniacze rozwiązanie uruchomione w Niemczech i oparte o identyczne technologie kosztowało prawie 20 mln euro.
Ad 4) „Jaki jest koszt jej bieżącego utrzymania?”
Aktualnie koszt utrzymania aplikacji obejmujący zarówno utrzymanie wymaganej infrastruktury, jak i wsparcie ponad 500 tys. użytkowników, obsługę społeczności w sklepach Google/ Apple oraz utrzymanie kontaktów ze społecznością programistów skupionych wokół aplikacji wynosi 136 530 złotych brutto miesięcznie. Dodatkowy koszt to utrzymanie infrastruktury Google Cloud wynoszący średnio 8 500 złotych miesięcznie. Koszt ten zależy od liczby aktywnych użytkowników aplikacji.
Ad 5) „Czy aplikacja śledzi lokalizację użytkowników?”
Aplikacja nie śledzi użytkownika i nie zbiera żadnych danych o lokalizacji użytkownika.
Ad 6) „Do jakich danych użytkownika ma dostęp ta aplikacja?”
Aplikacja nie ma dostępu do żadnych danych użytkownika. Przeszła potwierdzające to niezależne testy bezpieczeństwa. Korzystanie z ProteGO Safe nie wymaga od użytkownika podania żadnych danych osobowych. Również aplikacja jako taka nie zbiera żadnych danych identyfikujących użytkownika. Co więcej, wszystkie dane zbierane na potrzebę samooceny stanu zdrowia są opcjonalne i użytkownik może je pominąć przy instalacji aplikacji.
Ad 7) „Czy Ministerstwo jest w stanie ustalić dane osobowe użytkownika, który na posiadanym przez siebie urządzeniu zainstalował aplikację?”
Ministerstwo Cyfryzacji nie jest w stanie ustalić żadnych danych osobowych użytkownika, który na posiadanym przez siebie urządzeniu zainstalował aplikację ProteGO Safe.
Ad 8) „Czy w przypadku dalszego wzrostu zakażeń SARS-CoV-2 Ministerstwo rozważa wprowadzenie obowiązku stosowania aplikacji przez wszystkich obywateli?”
Jednym z podstawowych założeń aplikacji, oprócz bezpieczeństwa i anonimowości, jest jej dobrowolność. W związku z tym, nie planujemy wprowadzenia jej obligatoryjności.
Ad 9) „W jaki sposób wykorzystywane są dane zebrane przez tę aplikację? Kto (jakie podmioty) mają do nich dostęp?”
Aplikacja nie zbiera żadnych danych, tworzy jedynie anonimowe klucze, które nie mogą być powiązane z danymi osób. Dodatkowo te anonimowe klucze są przechowywane na urządzeniu użytkownika, nie mają do nich dostępu żadne podmioty. Wszelkie informacje związane z samooceną stanu zdrowia (o ile użytkownik podał takie dane i wykonał samoocenę stanu zdrowia) oraz oceną ryzyka napotkania osoby zakażonej są przechowywane i przetwarzane lokalnie na urządzeniu użytkownika. Dane lokalnie są przechowywane w postaci zaszyfrowanej. Jedyne informacje przekazywane poza urządzenie to tymczasowe klucze wymieniane z napotkanymi urządzeniami przez bluetooth (Temporary Exposure Key) oraz Dignosis Key przesyłane dobrowolnie przez użytkownika, który otrzymał pozytywną diagnozę po teście na obecność koronawirusa. Klucz ten jest wymagany do powiadomienia innych urządzeń o ryzyku napotkania osoby zakażonej. Dignosis Key jest wysyłany z opóźnieniem 24h, aby dodatkowo uniemożliwić identyfikację takiego użytkownika. Sposób zabezpieczenia tych danych opisuje dokument opublikowany przez Google i Apple.
Ad 10) „Jak długo przechowywane są dane zebrane przez aplikację? Czy długość ta powiązana jest z żywotnością wirusa SARS-CoV-2?”
Aplikacja zapamiętuje jedynie spotkania pomiędzy urządzeniami, na których jest zainstalowana. Informacje na ten temat (w zaszyfrowanej, niedostępnej ani dla użytkownika, ani dla nikogo z zewnątrz, postaci) przechowywane są przez aplikację – zgodnie z zaleceniami ekspertów - przez 14 dni.
Ad 11) „Czy użytkownicy aplikacji, którzy otrzymają alert o możliwości zakażenia się koronawirusem ze względu na przebywanie w pobliżu osoby chorej, na podstawie tego ostrzeżenia mogą bezpłatnie wykonać test na obecność SARS-CoV-2?”
Użytkownicy aplikacji, którzy otrzymali alert o możliwości zakażenia się koronawirusem ze względu na przebywanie w pobliżu osoby chorej, otrzymują pomoc zgodnie z przyjętymi procedurami sanitarno-epidemiologicznymi. Po przeprowadzeniu wywiadu epidemiologicznego, państwowy powiatowy inspektor sanitarny podejmuje odpowiednie decyzje. Jeśli dany użytkownik zostanie objęty kwarantanną - zgodnie z procedurami przyjętymi przez Ministerstwo Zdrowia - będzie miał zapewnione bezpłatne testowanie w kierunku Sars-CoV-2.
Ad 12) „Czy Ministerstwo prowadzi rozmowy ze swoimi odpowiednikami w krajach Unii Europejskiej w temacie zunifikowania aplikacji na terenie całej Unii?”
Tak, wraz z innymi krajami Unii Europejskiej i Komisją Europejską pracujemy nad interoperacyjnością aplikacji ProteGO Safe z jej odpowiednikami w innych krajach. Ministerstwo Cyfryzacji bierze udział w pracach zarówno zespołu eHealth Network, który w ramach UE pracuje nad interoperacyjnością aplikacji, jak również współpracuje z zespołem niemieckim, który w UE odpowiada za przygotowanie infrastruktury dla interoperacyjności aplikacji. Dodatkowo zespół deweloperski jest w tym zakresie w stałym kontakcie z przedstawicielami firm Google i Apple.