Prezes Orange Polska, Jean-François Fallacher, powiedział dziś na spotkaniu z dziennikarzami, że od lutego 2017 r. rynek prepaid w Polsce całkowicie się zmieni. Cały proces rozpoczął się już teraz. Operatorzy zmniejszają swoje bazy aktywnych kart SIM prepaid, bo radykalnie zmniejszyła się liczba nowych aktywacji, które zastępowały stare. Orange nazywa takich klientów "one time user". Fallacher zdradził, że do tej pory 70% nowych aktywacji dziennie generowali właśnie tego typu klienci, którzy po wykonaniu kilku rozmów przestawali korzystać z karty SIM.
Jean-François Fallacher twierdzi, że zmiany w prepaid na razie nie mają prawie żadnego znaczenia dla wyników finansowych jego sieci.
Według nieoficjalnych informacji operatorzy planują zredukować zatrudnienie w działach odpowiedzialnych za oferty prepaid oraz zmniejszyć sieć sprzedaży starterów. Prepaid będzie miał jeszcze mniejsze znacznie niż dotychczas.
Do tej pory miesięcznie sprzedawało się kilkaset tysięcy starterów miesięcznie. Teraz ta liczba spadła o ponad 50% lub więcej. Nadal część klientów podaje swoje dane, ale z karty korzysta tylko przez moment.
Orange prognozuje, że około 85% klientów zarejestruje swoje karty. Jest to 85% z aktywnej bazy, ale Orange nie chce zdradzić jak duża jest to liczba kart. Orange twierdzi, że nie komunikuje tej liczby, bo w Polsce nie ma standardu raportowania aktywnej bazy.
Orange ma nadzieję, że rejestracja kart napędzi ruch klientów w salonach pod koniec roku. Sprzedawcy będą te osoby namawiać do migracji do ofert postpaid.
W III kw. 2016 r. liczba kart prepaid raportowanych do GUS przez wszystkich operatorów zmniejszyła się aż o 2.2 mln.