Grzegorz Bors, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu rynku prywatnego PTC, przedstawił dziś plany Ery związane z odbudową sieci sprzedaży po utracie Germanosa i Mobile Phone. Konkurencyjnym wobec Germanosa i Mobile Phone agentom Ery udało się przejąć ponad połowę punktów dealerskich Mobile Phone. Według Borsa, Era straciła przez zerwanie umowy z Mobile Phone tylko kilkanaście do kilkudziesięciu punktów sprzedaży. Mobile Phone nie miał punktów w centrach handlowych, więc strata nie powinna być znacząca. Większym problemem będzie wstrzymanie sprzedaży usług Ery w całej sieci Germanos od końca kwietnia. Germanos obsługuje 168 punktów dealerskich i 22 punkty franczyzowe (rodzaj salonów firmowych operatora). Era planuje następujące działania naprawcze:
szybkie otwieranie własnych sklepów w centrach handlowych
rozbudowa własnej sieci sprzedaży - obecnie jest to 69 punktów, do końca roku ich liczba ma wzrosnąć do 110. Docelowo Era chce mieć 130-150 własnych punktów sprzedaży
otwieranie wysp w centrach handlowych
podpisanie aneksów do umów z obecnymi agentami - konsultacje pierwszej wersji aneksów trwają - aneksy zawierają opcję pierwokupu i wydłużają okres wypowiedzenia
zwiększenie liczby salonów franczyzowych do 150
Era chce mieć docelowo:
150 własnych sklepów
150 sklepów franczyzowych
800 punktów autoryzowanych
Bors twierdzi, że 1.5 miesiąca od zakończenia sprzedaży w sieci Germanos Erze uda się odbudować 80% dotychczasowych mocy sprzedażowych. Bors zaprzeczył, że aż 40% sprzedaży sieci generowały punkty greckiej sieci. Przedstawiciele operatora odmówili odpowiedzi na pytanie dlaczego tak długo obowiązywały ułomne umowy z agentami i dealerami, które nie miały klauzul pierwokupu i zawierały zapisy o bardzo krótkim okresie wypowiedzenia i kto za to odpowiadał.
Większość usług operatorów komórkowych sprzedawanych jest obecnie przez punkty zlokalizowane w dużych centrach handlowych.