Trzech operatorów telefonii komórkowej uruchomi za tydzień dostęp do sieci w metrze. Na razie tylko na stacji Centrum. Wstępnie mówiło się także o tym, że zasięg pojawi się również w tunelu w pobliżu okablowanej stacji. - Na ten temat dziś się nie mogę wypowiedzieć. Wraz z pozostałymi operatorami zwołamy konferencję, gdy wszystko będzie gotowe - mówi Leszek Kamiński, rzecznik Polkomtela S.A. Będący na analogicznym stanowisku w Idei Jacek Kalinowski wyjaśnia: - Zasięgu w tunelu na razie nie będzie. Wymagałoby to ustawienia wielu przekaźników bardzo blisko siebie, a i tak nie byłoby gwarancji czystego odbioru. Wszystko przez wagoniki - ich stalowe ściany odbijają sygnał. Dzwonić z komórki można tam jednak już od 11 stycznia - umożliwiły to trwające testy. W drugim etapie zasięg zyskamy na stacji Ratusz i Politechnika. To kwestia sześciu, ośmiu tygodni. A pod koniec roku sygnał telefonii komórkowej dotrze do wszystkich stacji, nawet tych, do których jeszcze nie dojeżdża metro - Dworca Gdańskiego i pl. Wilsona.
Jak zrealizowano dostęp do sieci GSM w metrze.
Jedna ze stacji przekaźnikowych ustawiona jest nad stacją, na powierzchni. Ona odbiera sygnał ze słupów przekaźnikowych. Jest połączona światłowodem z nadajnikami pod ziemią, które dalej przekazują sygnał na stację. Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy rozmawiać w metrze. Budowa sieci na stacji Centrum kosztowała 240 tys., wszystkie stacje około 600 tys. zł.