Minister cyfryzacji Marek Zagórski w rozmowie z Onetem poinformował, że działa już specjalny system monitorujący przemieszczanie się Polaków. Minister twierdzi, że system pozwala pomagać w walce z epidemią.
Marek Zagórski tak tłumaczy działanie nowego systemu informatycznego:
Opracowaliśmy system, który zbiera anonimowe dane od operatorów sieci komórkowych, by monitorować, jak przemieszczają się użytkownicy telefonów. Przykładowo, podczas długiego weekendu majowego widzieliśmy, ile mniej więcej osób pojechało z Warszawy nad morze i do jakich dokładnie miejscowości
Zagórski zapewnia, że jego resort nie ma dostępu do informacji o konkretnych numerach telefonów.
Zagórski tak szczegółowo opisuje nowy system:
(…) zestaw narzędzi, które roboczo nazywamy centralnym środowiskiem analitycznym. To system, który pozwala na opracowanie np. analiz dotyczących przemieszczania się Polaków, a dokładnie ich telefonów, pomiędzy różnymi regionami kraju m.in. na podstawie anonimowych danych od operatorów telekomunikacyjnych.
Możemy w ten sposób zobaczyć, jaka jest mobilność mieszkańców pomiędzy konkretnymi powiatami. Dzięki temu, jeżeli wiemy, że na jakimś terenie jest więcej zachorowań, służby w innych regionach, w tym sanepid, mogą się lepiej przygotować na potencjalny wzrost liczby przypadków. Przykładowo, podczas długiego weekendu majowego widzieliśmy, ile mniej więcej osób pojechało z Warszawy nad morze i do jakich dokładnie miejscowości.
Zagórki zapewnił, że nie zbiera żadnych danych osobowych.
Czyli nie macie wglądu w to, które konkretnie numery się przemieszczają?
Nie. Wiemy tylko, że np. tysiąc telefonów przemieściło się między jednym a drugim BTS-em.
Z jakich jeszcze innych danych korzystacie?
Np. z narzędzi wykorzystywanych w analizach skuteczności kampanii reklamowych. Ta próbka jest niewielka, ale umożliwia potwierdzenie, czy dane na temat mobilności Polaków, które dostajemy od operatorów komórkowych, są prawidłowe.
Minister podał także w Onecie, że z aplikacji ProteGo Safe korzysta obecnie sporo ponad 300 tys. Polaków.