Gazeta Prawna podała, że do salonów Orange i T-Mobile zgłaszają się klienci, którzy zauważyli, że nie mogą korzystać z LTE. Problem dotyczy szczególnie właścicieli smartfonów wyprodukowanych przez Samsunga. Chodzi o modele Note 3, Galaxy S4 i Galaxy S5.
Operatorzy nie chcą zdradzić, jaka jest skala tego zjawiska. Informują klientów, że brak LTE to wina producenta sprzętu. Z kolei pracownicy salonów Samsunga twierdzą, że to operator komórkowy nie zadbał o to, aby wgrać do smartfonów odpowiednie oprogramowanie.
- Żeby telefon działał w sieci LTE, muszą być spełnione trzy warunki: infrastruktura, moduł radiowy oraz oprogramowanie. Działa to w ten sposób, że operator przekazuje parametry swojej sieci producentowi, a ten przygotowuje nowszą wersję oprogramowania, które następnie wysyła przez swoje serwery do wszystkich uprawnionych urządzeń – tłumaczy Jerzy Łabuda z Samsunga. Dodaje, że brak możliwości wyboru sieci 4G w niektórych smartfonach wynika z tego, że ta procedura jest dosyć długa, a niektórzy operatorzy nie śpieszyli się z dostarczeniem danych.
Samsung deklaruje, że proces wymiany oprogramowania jest już w końcowej fazie i problem zostanie całkowicie rozwiązany w ciągu najbliższych dni.
Także biuro prasowe T-Mobile poinformowało nas, że najdalej do poniedziałku we wszystkich telefonach powinno pojawić się odpowiednie oprogramowanie, umożliwiające korzystanie z szybkiego Internetu LTE. Natomiast wszystkie smartfony sprzedawane obecnie w naszej sieci są już przystosowane do łączenia się z LTE – mówi Konrad Mróz z T-Mobile.