E-internets, zwycięzca przetargu na kanały pod szerokopasmowy internet, dotąd nie uregulował płatności. URTiP chce mu odebrać rezerwację. Zwycięzca konkursu, wówczas częstochowska, a teraz poznańska spółka E-internets, której finansową wiarygodność podawali w wątpliwość przetargowi konkurenci, do tej pory nie zapłacił regulatorowi ani za rezerwację częstotliwości, ani za jej użytkowanie.
"Na razie nie wiemy, co będzie z tymi kanałami. Musimy się zastanowić" — mówi Stanisław Wilkowski, wicedyrektor Departamentu Zarządzania Zasobami Częstotliwości w URTiP.
Regulator chce cofnąć rezerwację dla E-internets. W zasadzie już to zrobił, ale decyzja nie może się uprawomocnić, bo nie wiadomo, czy ostatnie wezwanie do zapłaty zostało doręczone zainteresowanemu. "Prezes URTiP wydał decyzję 31 marca. Wcześniej wysłaliśmy do E-internets wezwanie do zapłaty, a następnie zawiadomienie o wszczęciu postępowania w sprawie cofnięcia rezerwacji. 20 kwietnia spółka wniosła o powtórne rozpatrzenie sprawy, nie podając żadnego uzasadnienia. 25 kwietnia ponownie wezwaliśmy ją do uregulowania zaległych opłat z odsetkami. Niestety, nie wiemy, czy pismo zostało doręczone adresatowi. Reklamujemy usługę w Poczcie Polskiej. W razie czego dostarczymy pismo osobiście" — zapewnia Stanisław Wilkowski.