Elektrim Telekomunikacja uważa, że do września Sąd Okręgowy w Warszawie uchyli uznanie orzeczenie Sądu Arbitrażowego z Wiednia, tym razem na korzyść ET, w sprawie uznania udziałów spółki w Polskiej Telefonii Cyfrowej, a KRS będzie musiał przywrócić pierwotne zapisy w rejestrze przedsiębiorców spółki PTC. "Sąd Apelacyjny w ubiegłym tygodniu uznał, że Elektrim Telekomunikacja, ma prawo do udziału w postępowaniu prowadzonym w sądzie okręgowym o uznanie wyroku wiedeńskiego Sądu Arbitrażowego w sprawie sporu o własność 48% udziałów w PTC. Oznacza to, że wszelkie działania wykonywane przez ten sąd do tej pory będą uchylone" - powiedział Andrzej Krawczyk, dyrektor biura prawnego w ET.
"Do września sytuacja prawna powinna powrócić do stanu pierwotnego. Jednak spór o to, kto jest właścicielem udziałów w PTC, będzie trwał nadal. Spodziewamy się, że może to potrwać nawet kilka lat. Jednak do czasu prawomocnego wyroku udziały w PTC będą należały do ET, a nie Elektrimu SA" - powiedział Wojciech Kozłowski, partner w kancelarii prawniczej Salans, współpracującej z ET.
Według ET, w ciągu 2-3 miesięcy sąd powinien przywrócić poprzedni zapis w KRS, wpisując ponownie jako posiadacza 48% udziałów w spółce Elektrim Telekomunikacja, a wykreślając z kolei Elektrim SA. "To umożliwi powrót prawowitego zarządu do PTC, choć już pewnie bez Bogusława Kułakowskiego, który wcześniej złożył rezygnację z funkcji prezesa zarządu" - uważa Krawczyk.