Sprawdziliśmy pojedynczy aparat w iPhone Air – takie robi zdjęcia

iPhone Air wyróżnia się przede wszystkim ultracienką konstrukcją – grubość zaledwie 5,6 mm przy wadze 165 g. To wymusza pewne kompromisy, w tym w obszarze aparatu fotograficznego. W odróżnieniu od modeli Pro lub standardowego iPhone’a 17, Air ma tylko jeden tylny aparat – sensor 48 MP. Brakuje więc obiektywu ultra-szerokokątnego i teleobiektywu, co ogranicza wszechstronność fotografii mobilnej. Przednia kamera to jednostka 18 MP z funkcją Center Stage, która przesuwa kadr tak, aby utrzymać osoby w centrum ujęcia, co jest szczególnie przydatne w rozmowach wideo. Apple podkreśla, że sensor przedni ma nietypowy, kwadratowy kształt, co umożliwia rotację ujęcia bez zmiany orientacji urządzenia.

Brak dodatkowych obiektywów sprawia, że zoom jest realizowany cyfrowo. Brak szerokiego kąta zawęża też możliwości kompozycyjne. Dla części użytkowników, którzy intensywnie korzystają z aparatu w różnych scenariuszach, będzie to poważna wada.

Cały moduł fotograficzny wraz z elektroniką został umieszczony w charakterystycznym podniesieniu na tylnej obudowie, co pozwoliło zwolnić miejsce na inne elementy, w tym baterię. Przy tak cienkiej obudowie każdy milimetr przestrzeni jest kluczowy.

Efekt rozmycia tła – bokeh – w iPhone Air jest w pełni programowy. W modelach z wieloma obiektywami Apple łączy dane z różnych sensorów, aby tworzyć bardziej naturalne rozmycie. W przypadku Air użytkownik jest zdany wyłącznie na algorytmy i oprogramowanie.

Aparat iPhone Air zapewnia bardzo dobrą jakość zdjęć bazowych i jest w stanie konkurować z wieloma smartfonami ze średniej półki. Standardowy iPhone 17 z podwójnym aparatem (main + ultra-wide) wypada jednak bardziej wszechstronnie, a modele Pro z teleobiektywem deklasują Air w zakresie możliwości fotograficznych.

Air to model adresowany do osób, które cenią design ponad techniczną wszechstronność aparatu. Z informacji z polskich salonów sprzedaży Apple wynika, że Air cieszył się najmniejszym powodzeniem wśród klientów, którzy zdecydowali się na zakup nowych iPhonów już we wrześniu. Może się więc okazać, że ograniczenia w funkcjach foto i baterii nie przypadły fanom Apple do gusty i Air pozostanie niszą, podobnie pod modelu 16e.

Przykładowe zdjęcia: