Newsy
|
Recenzje
7 stycznia 2025
Opinie: 56
Miesięczna opłata za abonament telefoniczny oferowany przez spółkę Tele2 będzie średnio o około 15 % niższa niż w Telekomunikacji Polskiej. „Od początku września będziemy już zbierać zamówienia na nowe usługi, we wrześniu wystartujemy też z kampanią promocyjną naszego abonamentu. Nasz abonament będzie tańszy średnio o około 15 % od abonamentu w Telekomunikacji Polskiej” – poinformował agencję ISB Karol Wieczorek, rzecznik Tele2.
„Decyzja UKE była wydana 14 lipca z 2-miesięcznym terminem jej wprowadzenia. Od 14 września będziemy składać wnioski do Telekomunikacji Polskiej o dostarczenie usługi dla naszych klientów, którzy zechcą z niej skorzystać. Nie spodziewam się żeby TP próbowała nam uniemożliwić wejście na rynek abonamentu. Oznaczałoby to dla TP konieczność zapłaty bardzo wysokich kar i byłoby ekonomicznie nieopłacalne” – dodał.
Nowa oferta abonamentowa zostanie zaprezentowana 31 sierpnia br. na specjalnej konferencji prasowej w Warszawie.
Opinie:
Opinie archiwalne (56):
KomentujKomentarze / 56
Dodaj komentarz-
-
haha pisze: 2006-08-24 20:24Ciekaw jestem czy coś się ruszy w jakości obsługi klientów przez Tele2 ???? Od 15 września można już śmialo zacząć mówić o szweckiej dojarce ;)
-
dziku pisze: 2006-08-24 20:25a ja wam mowie ze to lipa bedzie: 15 % taniej z 50 zł (podstawowy abo w TP) to 43,47 zl brutto. Teraz w TP majac stary wycofany abo place 42,70 i korzystam z normalnych polaczen a nie voipu na komorki i trzaskow na stacjonarki w tele2. Zrezygnowalem z tele2 bo jakosc ich uslug jest nieporownanie gorsza. Widze raczej przyszlosc w wejsciu GTS-u na rynek z szerokopasmowym dostepem do internetu po łączach TP. Ta firma wydaje sie byc bardziej powazna niz domokrazna Tele2...
-
maciejd pisze: 2006-08-24 21:29dziku popieram! tele2 sobie markę zepsuł. a bez dobrej marki sukcesu nie ma.
-
-
-
-
-
-
marcin pisze: 2006-08-24 23:48nic nie mówię bo tu prawie wszyscy jacyś uprzedzeni są - zapominają że monopol się powoli kruszy !
-
maciejd pisze: 2006-08-25 01:26jak Jak ktoś ma neo/dsl to na razie może sobie pomarzyć na zmianie abonamentu za telefon i Internet z tpsa na tele2?!
-
galliano78 pisze: 2006-08-25 02:19Pracowalem przez ponad 2 miesiace w Tele2 na Slowacji. Dla tej firmy licza sie tylko umowy. Doslownie kazali nam oszukiwac klientowi oferowac cos co nie bylo zgodne z prawda. To byl jeden wielki syf. Po doswiadczeniach w tej firmie wiem, ze nigdy nawet jakby mi doplacali nie skorzystalbym z ich uslug.
-
marcin pisze: 2006-08-25 09:17Na Słowacji jest Slovak Telecom czy jakoś podobie. To nie Tele2 tylko firma współpracująca z Tele2. Działają w stylu centrum telemarketingowego. Jeśli oszukują to na własne ryzyko bo w przypadku przyłapania zapłacą spore kary. Skoro tak Ci się tam nie podobało dlaczego nie poinformowałeś o tym co się dzieje Tele2 w Warszawie?
-
iceman76 pisze: 2006-08-25 09:55Kazda rywalizacja jest zdrowa dla klienta chociaz wiadomo ze wiele promocji czy uslug tak naprawde w rzeczywistosci okazuje sie tylko chwytem marketingowym Czas pokaze i zweryfikuje
-
oborniak pisze: 2006-08-25 09:59strata tata i co z tego jak tele2 nie oferuje neostrady wiec scieme wala
-
-
wlo pisze: 2006-08-25 10:24marcin - a myślisz, że Tele2 w Warszawie inaczej szkoliło swoich konsultantów? Przestań...
-
marcin pisze: 2006-08-25 10:27Mam procedurę zawierana umów i nie ma w niej mowy o jakiś wałkach. Wszelkie uchybienia od normy podlegają wysokim karą. Więc nie wciskaj kitu że kogoś Warszawa źle szkoliła.
-
marcin pisze: 2006-08-25 11:17Mam procedurę zawierana umów i nie ma w niej mowy o jakiś wałkach. Wszelkie uchybienia od normy podlegają wysokim karą. Więc nie wciskaj kitu że kogoś Warszawa źle szkoliła.
-
wlo pisze: 2006-08-25 14:29marcin - procedura... obudź się! ;-) Procedura zatrzymywania pijanych kierowców, tych przekraczających też jest. Jak mandatować, itd. I co? OBUDŹ się ;-)
-
wlo pisze: 2006-08-25 14:31Ciekawe czy procedura Tele2 przewiduje/przewidywała przysyłanie WYPEŁNONYCH danymi klienta (firmy) umów mimo, że nie były "umawiane"? Na dodatek z ulotką, że to jedyna, ostatnia okazja płacić mniej? Ja dwa razy co najmniej takie dostałem - nie od nieposłusznnego konsultanta - w czerwonej kopercie Tele2!!
-
wlo pisze: 2006-08-25 14:53Albo, powiedz, czy na szkoleniach Was tam uczą, że kiedy na pytanie o to czy klient korzysta z usług tepsy (a k...wa z jakich usług nota bene ma korzystać w mieście gdzie nie ma innych oiperatoró??) klient mówi TAK, konsultant na to - no to bardzo głupio pan/pani postępuje... No liudzie! Kto tu jest idiotą bez kultury?
-
wlo pisze: 2006-08-25 14:59Nie wiem - w poniedziałek czy może przed weekendem dzwoniła jedna z Tele2 do mnie - czy chciałbym mniej płacić... jak zwykle głupie pytanie ;-) No pewnie! I mi wyjeżdża z tekestem ile to zaoszczędzę w stosunku do taryf prefiksowych tepsy. Ja na to, ze z prefiksu 1033 toi ja tylko lokalnie dzwonię za 3 zł miesięcznie, bo resztę - międzynarodowe i międzymiastowe z innego prefiku - 1069 i mnie nie interesują jej porównania - niech mi wyliczy oszczędności w stosunku do posiadanej oferty. A może mi
-
wlo pisze: 2006-08-25 15:02pan powiedzieć jaki to operator? Polkomtel... Prosze pana, Polkomtel nie świadczy usług prefiksowych, pomylił pan z komórką - na pewno ma pan komórkę w Plusie. Tak mam, mam też u nich usługę prefiksu na wszytko oprócz lokalknych. - Jest pan pewien? - Tak. - A to niech mi pan poda ich ceny to porównam... Ludzie!! Ja takiego pracownika z mety bym wyrzucił z roboty! Kiedy jej powiedziałem, że już dawno sobie policyłem co mi się opłaca, zapytała... to czego ja od niej właściwie chcę????? Pomocy!!!!!
-
marcin pisze: 2006-08-25 15:15Tyle że to dzwoniła Pani z jakiegoś centrum telemarketingowego. Przerabiałem ten temat - większość pracowników to studenci i rotacja wielka. Trenerzy nie są w stanie szybko wszystkich wyszkolić stąd robi się bałagan. Ale te centra telemarketingowe obslugują też inne firmy na takim samym poziomie jak Tele2. Co do materiałów szkoleniowych mam tylko instrukcję sprzedaży d2d i nie ma w niej głupich pytań o jakich wspomninasz.
-
Herrero pisze: 2006-08-25 17:59A ja znam już całą ofertę Tele2 i zapewniam, ze jest bardzo konkurencyjna w stosunku do oferty Tp :) Poczekajcie, a się przekonacie :)
-
-
wlo pisze: 2006-08-25 21:21marcin - tyle, że mnie to nie obchodzi skąd ona dzwoniła - nie kapujesz? Przedstawiła się, że reprezentuje te własnie firmę!!!!!!!!! I to wystarczy. Ciekawe skąd się więc biorą? To z życia są pytania - kierowane bezpośrednio do mnie! Jeśli więc mają tak idiotycznie kreatywnych konsultantów, to poradź im, żeby ich uczyli, że nie wolno im poza to co na szkoleniu usłyszą wychodzić!
-
marcin pisze: 2006-08-25 22:29Ja pracuje w tym biznesie od 2003 roku i nigdy nikt nie miał do mojej pracy żadnych ale. Za innych nie biorę odpowiedzialności.
-
wlo pisze: 2006-08-26 12:36Ludzie są rózni... Natomiast nie możesz mówić, że jest tak jak Ty sobie to wyopbrażasz, albo jak ty postępujesz, jakie masz zasady... Jest tak naprawdę zupełnie inaczej. Żaden z operatorów nie chce brać odpowiedzialności za nieuczciwych sprzedawców, no ale sam powiedz - nie zauważyłeś co tutaj chociażby ludzie opowiadają o obsłudze? Pytam w takim razie jakim prawem, skoro tylko ludzie w salonach firmowych są zatrudnieni przez operatora? Rezta to pracownicy innych firm, mają swoich szefów i przed
-
wlo pisze: 2006-08-26 12:39nimi odpowiadają za to co w pracy robią. Jakim prawem więc może ktoś mieć pretensję do opertatora, że panienka czy gość są niemili, niekulturalni, brak im tego czy owego, są niekompetentni, zmieniają się co miesiąc itd. itp.? Ano takim, że reprezentują poprzez swojego pracodawcę operatora - pracują pod szyldem operatora a nie pod nie wiem - T1, mPunkt, Liberty czy co tam jeszcze. Argumentm, że są wynajęci nie ma tutaj żadnej mocy. Żadnej!
-
galliano78 pisze: 2006-08-26 15:26Marcin- po pierwsze nie wchodzilem w szczegoly, uzylem skrotu myslowego. Pracowalem Slovak T-com. W tym przypadku byla to firma posredniczaca. Tele2 zawarla umowe z Slovak T-com.. Po drugie Warszawa dobrze o wszystkim wiedziala i wie. Co miesiac przyjezdzali do nas na szkolenia. Podczas tych szkolen, otwarcie kazali klamac. Kiedy przedstawialo im sie co na Slowacji sie wyprawia, powtarzali doslownie: nas nie interesuje jak was tu traktuja i w jaki sposob zawieracie umowy, licza sie tylko wyniki.
-
galliano78 pisze: 2006-08-26 15:29Marcin- dokladnie nazwiska, tego dyrektora nie pamietam (jak chcesz to sie dowiem, bo znajomi tam pracuja),ale dwukrotnie z nim rozmawialem i takie odpowiedzi otrzymywalem. Oni dobrze o wszystkim wiedza. Mozna bylo by kilka stron A4 napisac w jaki sposob kazano oszukiwac klientow. Jesli kogos to interesuje to zawsze moge o tym szczegolowo napisac. Juz kilka artykulow w prasie na temat Tele2 powstalo, wiec rowniez zachecam do lektury. W sierpniu rowniez w gazecie lokalnej podkarpackiej powstal
-
galliano78 pisze: 2006-08-26 15:35Marcin- artykul, ktory czesciowo ukazywal jak praca wyglada na Slowacji i co ciekawe, to sami pracownicy czesto ida do redakcji gazet i chca mowic o tym. Ja moge o tym otwarcie mowic i szczegolowo podawac dokladnie jakie oferty sie przedstawialo a jakie klient otrzymal. To bylo oszustwo. Klient zamawial co innego a otrzymywal co innego. Jesli klient zorientowal sie ze podczas rozmowy telefonicznej klamalismy, mielismy sie wylacza. Tak jak mowie, mozna pisac i pisac o tym co tam sie dzieje.
-
galliano78 pisze: 2006-08-26 15:45Marcin- po drugie rozsmieszyles mnie tekstem typu cytuje: Wszelkie uchybienia od normy podlegają wysokim karą. Więc nie wciskaj kitu że kogoś Warszawa źle szkoliła". Widze ze nie masz pojecia co tam sie dzieje. Warszawa dobrze o wszystkiem wiedziala. Niestety nie nagralem na dyktafonie wypowiedzi dyrektorow z Warszawy i wypowiedzi na szkoleniach koordynatorow. Zwolnilem sie z tej firmy bo mialem dosc oszukiwania ludzi.
-
galliano78 pisze: 2006-08-26 15:52Marcin - poza tym nie wypowiadaj sie jesli nie wiesz jak tam jest, bo wprowadzasz ludzi w blad. Wiekszosc osob pracujacych na Slowacji w okresie od konca marca do teraz, wcale nie jest studentami, ale sa to osoby ktore skonczyly studia. Sa to osoby wykszalcone,dorosle, ktore czesto przyjechaly tam, poniewaz ich zmusila do tego sytuacja jaka jest w Polsce.
-
galliano78 pisze: 2006-08-26 16:01Marcin- jeszcze jedno zdanie. Kiedy ktos kazal nam pracownikom klamac, to przy probie wyjasnienia jakies spornej kwestii, zawsze my jako pracownicy slyszelismy tekst: Nie zgadzasz sie,to nie pracuj, w tej chwili mozesz wyjsc i zakonczyc prace. Ma byc tak jak mowimy. Nie interpretuj zasad, ktore ktos tu ustanowil. Masz mowic tak jak mowimy,nie wnikaj czy to prawda czy nie,jesli sie nie zgadzasz,to wyjdz teraz." Mysle ze to zdanie tez wiele wyjasnia.
-
-
ehmm pisze: 2006-08-26 20:03do Galleno78 i marcina: Gallano78 - chyba domyslam sie gdzie pracowałeś... (w Zilinie - prawda..??) W Presovie na początku było lepiej - też tam pracowałem przez 2 miesiące i nie musiałem tak kłamać - potem się za nas wzięli - chcieli wyniki - i faktycznie zaczęły liczyć sie dla Nich tylko wyniki. Tak samo zgadzam sie - że Warszawa o wszystkim wiedziała - przyjeżdzali czasem nawet cżęściej niż raxz na miesiąc... (szkoda tylko że gostek żadko był tam trzeźwy.. - ale z drugiej strony jak...
-
ehmm pisze: 2006-08-26 20:07cd - .. na dłuższą metę można wytrzymać na trzeźwo...?? Ja - na moje szczęście Słowacje w miarę dobrze wspominam.. - fotel za free, bony żywnościowe (co prawda na naszie to tylko około 8 zł - ale pepsze to niż nic..) plus około 1000zł (przeliczając na zł) na rękę samej podstawy bez dodatków (na dodatki nigdy nie liczyłem - nigdy sie w normie nie miesciłem;)) (= umów dziennie0 lub 1) jak dzwoniłem - to niby próbowałem przedstawić ofertę - ale często zdarzało sie że klienci mieli inne problemy...
-
ehmm pisze: 2006-08-26 20:11cd.. - np - nieopatrznie podpisali chyba umowe z tele2 jak sie z tego wycofać mnie pytali - wiec im odpowiadałem (bo jak prosto sie wycofać z tele2 prosto i w trybie natychmiastowym że sie może mało kto wiedział - a okazuje sie że można i to bardzo prosto..) żalili mi sie na złą jakość łaczy TP - i nie wiedzą co z tym zrobić i do kogo sie zgłosić by Im to w końcu zrobili (pracowałem w TP także kiedyś - wiedziałem - chętnie pomagałem:)) - mieli problemy z rodzicami - mieli problemy rodzinne...
-
ehmm pisze: 2006-08-26 20:15cd.. - zaoczniec studiuje resocjalizacje - ile wiedziałem tyle pomagałem, doradzałem..:) Mieli problemy z umowami z innymi firmami - nie wiedzieli gdzie i jaki kredyt zaciągnąć - doradzałem, pomagałem - i czułem się ok. Nie robiłem nic wbrew sobie.. - a to że umów tele2 zbyt dużo nie podpisałem...?? Nie będę płakać z tego powodu... Poznałem kraj - poznałem troszku wiecej Ich obyczaje - zobaczyłem co sie z Polakami Pracującymi dla Tele2 w Call Center zaczyna dziać - i puki mogłem zrezygnowałem..
-
ehmm pisze: 2006-08-26 20:17cd.. - dziś jestem już w Polsce od dobrych kilku miesięcy - znalazłem jakąś tam pracę - mam za co żyć (skromnie, bo skromnie - ale da się przezyć) najważniejsze wg mnie to po prostu zawsze być sobą... Pozdrawiam
-
galliano78 pisze: 2006-08-27 01:32ehmm- Pracowalem w Presovie,ale chcialem powiedziec (pomijajac to co dotyczylo prace) ze bardzo dobrze wspominam Slowacje. Tak jak mowiles bony byly, ludzie bardzo fajni, dziewczyny bardzo fajne i ladne, po pracy czulem sie jak bylbym na wiecznych i cudownych wakacjach. Bylo naprawde rewelacyjnie, z przyjemnoscia bede jezdzil na Slowacje i z przyjemnoscia bede wspominal tamten okres. Pozdrawiam wszystkich ktorzy tam kiedys pracowali w Presovie lub Zylinie.
-
marcin pisze: 2006-08-27 12:10Ja wypowiadam się za siebie. Pracuje dla Tele2 od 2003 roku i nigdy nikt mnie nie szkolił źle!. Nie miałem żadnych kłopotów zarówno ze strony T2 jak i ich klientów którzy byli i są zadowoleni z ich usług.Z dyrektorem Tele2 też miałem okazję się spotykać i nie był jak to pisałeś pijany. Co do moich młodych lat to zapewniam że naście jest już dawnoooo za mną.
-
marcin pisze: 2006-08-27 12:29do wlo: ten tekst z tym telefonem z tele2 co piszesz to juz kiedyś czytałem jakiś rok temu też pisałeś. Więc nie pisz że teraz dzwonili :p
-
Gal pisze: 2006-08-27 15:51marcin - prosze Cie uprzejmie, przestan "kitowac". Tele2 to banda przestepcow i mam wrazenie ze doskonale o tym wiesz.
-
wlo pisze: 2006-08-27 18:48marcin - telefonów z Tele2 to ja mam co najmniej jeden miesięcznie... A i co tydzień zdarza im się dzwonić. Zawsze ten sam temat jest - oszczędności. Teraz już tylko ich podpuszczam. Jak widać nie uczą się bo za każdym razem łapią się na ten sam chwyt. Przynajmniej powinni już wiedzieć, że firm świadczących usługi prefiksowe jest już kilkanaście czy kilkadziesiąt wręcz i ludzie mają w czym wybierać. Powinni bardziej przygotowani dzwnić. Nie wszystko kończy się na Tepsie.
-
wlo pisze: 2006-08-27 18:49Fakt, że Ty raz dzwonisz do jednego klienta i jak Ci odmówi nie ponawiasz, nie znaczy, że inni nie dzwonią. Tak więc wyprostuj swoje myślenie. Tele2 to nie Ty ani Ty to nie Tele2.
-
ehmm pisze: 2006-08-27 22:07do wlo: już służe informacją, poniekąd to nie wina danego człowieka że tak częto do lludzi dzwonią lecz głupiego (moim zdaniem) pomysłu firmy tele2, iż najważniejsze to mieć sprzedawców i sprzedawać towar. Wystarczy spojrzeć nawet na strone www.tele2.pl i zobaczyć iż jest tam też napisane że wciąż poszukują między innymi firm typu call center do zdobywania klientów. Już do tej pory tyle firm call center pracuje dla tele2 a Im wciąż mało. Na samej Słowacji pracuje min koło 500 osób. A takich firm
-
ehmm pisze: 2006-08-27 22:12cd - nawet w Polsce jest kilkanaście jak nie kilkadziesiąt. Dlatego jedynie co mogę napisać to to że współczuje Ci i współczuje wszystkim abonentom &TP że mało że płacą tak wysokie abonamenty to jeszcze są tak często "nachodzeni" takimi telefonami... Ja z tym skończyłem - na moje miejsce weszło conajmniej kilka - kilkanaście innych nowych osób - rotacja jest ciągła - ciągle nowi ludzie, ciągle albo ktoś zrezygnuje sam albo go wywalą za słabe efekty. Do tego nie ma Ich tam nawet kto zabardzo ...
-
ehmm pisze: 2006-08-27 22:17cd.. uczyć - bo nieraz Ci tzw szkoleniowcy wiedzą o usługach tele2 jak i rynku telekomunikacyjnym w Polsce i Europie nieraz jeszcze mniej niż zwykły przeciętny człowiek.... Jedynie co mogę zrobić to serdecznie przeprosić w imieniu swoim i osób pracujących na Słowacji (choć nie tylko - miałem informacje - że ktoś mówił - przd chwilą dzwonili do mnie z Warszawy - Wrocławia - Olsztyna itp (naturalnie miast już nie pamietam - ale wiem że było Ich sporo - wieć takich call center musi sporo pracować
-
ehmm pisze: 2006-08-27 22:25dla Tele2. Na Słowacji zaś nawet nie było możliwości samemu sobie wybierać nr tel. Lecz komputer wybierał. Nie daj boshe komputer sie zaciął i łaczyło prawie non stop danego dnia do tych samych ludzi.To było nieprzyjemne wyjątkowo i dla tych ludzi i dla nas (jako pracowników). Więc jedynie co można tutaj napisać-to przepraszam-mam nadzieje, że przynajmniej ja za bardzo nie przeszkadzałem. Natomiast jedno co mogę teraz napisać-to wchodzą abonamenty tel. przyjmują nowych ludzi-będzie sie działo..
-
ja pisze: 2006-08-31 02:19Najbardziej rozbawila mnie wypowiedz ekhmm ktora faworyzuje Tele2 i jedzie TP a mianowiecie "(ludzie) ... żalili mi sie na złą jakość łaczy TP - i nie wiedzą co z tym zrobić" - mogles im gosciu zaproponowac prefiks TELE2 ktory dzala na laczach tepsy i powiedziec ze poprawi im słuch :), zreszta co ja sie bede wypowiadal sad w wawie skazal juz tele 2 za podszywanie sie pod pracownikow TP nawet z ulotkami TP biegali po klientach ... paranoja firma kogucik ( zap.. i ucikl ) !!
-
hor pisze: 2006-09-02 20:44Miałobyc niby tak tanio a ... faktycznie okazuje sie ze dzieki działaniom UKE zysk ma przejsc do innej firmy ktora wogole nie inwestuje w Polski rynek, infrastrukture itp
-
hor pisze: 2006-09-02 20:45W przeciwienstwie chociazby do samej tp ktora coraz wiecej zmienia... jasne ze niektorzy moga mowic ze za malo - ale porownajmy z Dialogiem ktory nawet nie pokryl polowy obszaru takich miast jak Wroclaw czy Legnica z jakimi jest przeciez zwiazany od lat...
