UOKiK prowadzi postępowanie przeciwko firmie, która używa dwóch marek: Polska Telefonia Stacjonarna i Telekomunikacja Dzień Dobry. Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów napływały skargi od klientów, którzy zostali wprowadzeni w błąd przez konsultantów co do tożsamości przedsiębiorcy, z którym zawarli umowę. PTS/TDD oferuje swoje usługi podczas rozmowy telefonicznej z konsumentem.
Postępowanie UOKiK przeciwko PTS zostało wszczęte w lipcu 2014 roku. Wątpliwości Urzędu wzbudziło 6 praktyk przedsiębiorcy, m.in. klauzule w umowach oraz sposób oferowania zawarcia kontraktu przez call-center.
UOKiK sprawdza m.in., czy spółka wprowadziła klientów w błąd, sugerując podczas rozmowy, że zawierają oni nową umowę z dotychczasowym operatorem, a nie z PTS, lub przedłużają aktualną. Z informacji, które zgromadził Urząd wynika także, że kurierzy dostarczający umowy klientom, na pytanie o nadawcę przesyłki, podawali nazwę dotychczasowego operatora. Ponadto, ze skarg wynika, że po podpisaniu umowy kurier zabiera większość dokumentów, łącznie z cennikiem i formularzem odstąpienia od umowy. PTS odsyłało je po upływie 10-dniowego terminu na odstąpienie od umowy. Zdaniem skarżących, utrudniało to odstąpienie od zawartego kontraktu w ustawowym terminie 10 dni.
Urząd sprawdza także, czy regulamin został sporządzony w czytelnej formie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że regulamin został napisany czcionką wielkości jednego milimetra, co przeciętnemu konsumentowi może utrudniać zapoznanie się z warunkami oferty.
Postępowanie w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów może zakończyć się nałożeniem kary do 10 proc. ubiegłorocznego przychodu przedsiębiorcy.