Według Tele 2 Polska, Telekomunikacja Polska nie zrealizowała w wymaganym prawem terminie 14 dni do 100 tys. zleceń preselekcji abonentów tego operatora. Średnio realizacja zlecenia preselekcji trwa ponad 1,5 miesiąca.
Tele2 skarży się, że pomimo wielokrotnych interwencji przedstawicieli Tele2 Polska, Prezesa Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty oraz wszczętego przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postępowania antymonopolowego, Telekomunikacja Polska systematycznie łamie prawo, nie wypełniając obowiązków nałożonych na nią w zakresie preselekcji.
TP - mimo że ma taki obowiązek - nie informuje abonentów o fakcie zrealizowania zleceń preselekcji wybranych typów połączeń. Według szacunków przedstawicieli Tele2 Polska, TP SA nie zrealizowała w terminie do 100.000 zleceń preselekcji. Średnia opóźnień w skali całego kraju wynosi nieco ponad 1 miesiąc, przy czym są strefy numeracyjne (Warszawa, Szczecin), w których do tej pory nie zrealizowano zleceń dostarczonych w czerwcu!
- Nasza firma działa na 23 rynkach europejskich i choć zdawałoby się, że nic nie jest w stanie nas zaskoczyć, to w przypadku TP SA jest inaczej. W żadnym innych kraju europejskim nie mieliśmy bowiem do czynienia ze świadomy i wielokrotnym łamaniem prawa, co w przypadku Telekomunikacji Polskiej jest sprawą wręcz nagminną. Najlepszym tego przykładem jest postępowanie TP SA związane z realizacją zleceń preselekcji naszych klientów – powiedział Fredrik de Lerigon, dyrektor generalny Tele2 Polska.
Według przedstawicieli operatora niezależnego oracownicy TP namawia osoby składające wnioski o preselekcję do podjęcia decyzji o rezygnacji w usług tańszego operatora. TP wysyłą tym abonentom ręcznie wypełnione wnioski z rezygnacją z usług tańszego operatora.