Test Huawei FreeBuds 7i – jeszcze lepsze ANC w dobrej cenie

Huawei kontynuuje rozwój swojej popularnej serii bezprzewodowych słuchawek TWS ze średniej półki. Nowy model FreeBuds 7i zastępuje popularne słuchawki FreeBuds 6i, wprowadzając szereg ulepszeń w kluczowych obszarach. W porównaniu do poprzednika, nowa generacja oferuje bardziej zaawansowaną, adaptacyjną redukcję szumów, lepszą jakość rozmów dzięki dodatkowemu czujnikowi oraz nowość w tej serii – dźwięk przestrzenny. Rekomendowana cena HUAWEI FreeBuds 7i wynosi 499 zł, jednak w ofercie premierowej można je kupić za 399 zł, czyli dokładnie tyle, ile kosztował model FreeBuds 6i w dniu swojej premiery.

Design

Pod względem ogólnej koncepcji, kształt słuchawek i etui nawiązuje do poprzednich generacji, jednak w modelu FreeBuds 7i etui jest bardziej owalne i kompaktowe. Z jednej strony ułatwia to zmieszczenie etui w kieszeni, ale z drugiej układ z gumowymi końcówkami na zewnątrz dodaje konieczność obrócenia słuchawek w palcach przed włożeniem ich do ucha. Zmiany w budowie samych słuchawek są subtelne - obejmują inne rozmieszczenie mikrofonów. Całość pozostaje jednak sprawdzoną i ergonomiczną konstrukcją.

Słuchawki dostępne są w trzech wariantach kolorystycznych: białym, czarnym oraz nowym, różowym. Podobnie jak w poprzedniej generacji, obudowa wykonana jest z połyskliwego tworzywa. Ma to swoje wady i zalety – z jednej strony gładka powierzchnia nie ulegnie nierównomiernemu wytarciu, z drugiej jednak jest bardziej podatna na zarysowania, o czym łatwo się przekonać nosząc etui w kieszeni z kluczami. W zestawie z FreeBuds 7i znajdziemy teraz cztery pary silikonowych gumek w różnych rozmiarach, co stanowi poprawę w stosunku do trzech par w modelu 6i i pozwala na jeszcze lepsze dopasowanie do ucha.

Etui wyposażone jest w złącze USB-C, diodę informacyjną i przycisk parowania. Sterowanie odbywa się za pomocą paneli dotykowych na słuchawkach, które obsługują gesty podwójnego i potrójnego dotknięcia, przytrzymania oraz przesuwania palcem w celu regulacji głośności. To istotna cecha, na którą warto zwrócić uwagę – nie wszystkie słuchawki pozwalają na regulację głośności bez sięgania do telefonu. Nowością jest możliwość odbierania i odrzucania połączeń za pomocą ruchów głowy. Słuchawki zachowały normę szczelności IP54, która chroni je przed kurzem, potem i zachlapaniem. Waga pojedynczej słuchawki to 5,4 grama, a etui waży 36,5 grama, czyli nieznacznie więcej niż u poprzednika.

Aplikacja

Za obsługę słuchawek wciąż odpowiada aplikacja Huawei AI Life. Jest ona niezbędna, jeśli chcemy w pełni wykorzystać potencjał urządzenia: zarządzać trybami ANC, personalizować gesty, aktualizować oprogramowanie czy korzystać z 10-pasmowego korektora dźwięku. Zwracam uwagę, że predefiniowane ustawienia korektora są tu zupełnie inne niż w modelu Pro. Aplikacja pozwala również na sprawdzenie, z jakimi urządzeniami słuchawki są sparowane oraz na wykonanie testu dopasowania końcówek do uszu.

Interfejs aplikacji jest przejrzysty i intuicyjny. Niestety, problem znany z poprzednich generacji pozostaje nierozwiązany – użytkownicy smartfonów z systemem Android innych marek niż Huawei muszą pobrać aplikację ręcznie ze strony producenta, co wymaga dodatkowych kroków i zgody na instalację z nieznanych źródeł. Wciąż brakuje także funkcji lokalizacji słuchawek na mapie, co oferuje konkurencja. Jedyną opcją pozostaje odtworzenie na nich głośnego dźwięku.

Wkrótce jednak sytuacja może się zmienić, ponieważ Huawei zapowiedził wprowadzenie nowej aplikacji Audio Connect, które zastąpi dotychczasowe AI Life. Ma ona wprowadzić wygodniejszą dystrybucję oraz nowe możliwości w tym zakresie.

Dźwięk i ANC

Jakość dźwięku w FreeBuds 7i stoi na wysokim poziomie, co jest zasługą nowego, 11-milimetrowego przetwornika dynamicznego z poczwórnym magnesem. Brzmienie jest szczegółowe, z naturalnie oddanymi wokalami i wyczuwalną głębią basu. Nowością w tej serii jest wsparcie dla dźwięku przestrzennego, który faktycznie poszerza scenę muzyczną i sprawia, że odbiór jest bardziej immersyjny. Można również powiązać przestrzenny dźwięk z pozycją głowy podczas słuchania. W porównaniu z modelem Pro dźwięk nie jest równie szczegółowy, a bas, choć całkiem satysfakcjonujący, nie jest aż tak głęboki i nisko schodzący.

Największym atutem nowej generacji jest jednak udoskonalona, adaptacyjna redukcja szumów (ANC). System, który już w modelu 6i był dobry w swojej klasie cenowej, tutaj został jeszcze poprawiony. Dzięki wsparciu AI i zoptymalizowanej konstrukcji, redukcja szumów ma działać z o 50% mniejszym opóźnieniem, zapewniając średnie tłumienie na poziomie 28 dB. Różnica jest odczuwalna zwłaszcza w transporcie publicznym, gdzie słuchawki skutecznie izolują od otoczenia. Podczas lotu na premierę w Paryżu miałem okazję sprawdzić działanie ANC słuchawek w samolocie. Redukcja szumu okazała się zaskakująco skuteczna i znacznie poprawiająca komfort podczas lotu. Tryb świadomości otoczenia również działa bez zarzutu, pozwalając na prowadzenie rozmów bez zdejmowania słuchawek.

Rozmowy głosowe

Jakość rozmów głosowych była jednym z tych aspektów, w których FreeBuds 6i radziły sobie dobrze, ale nie idealnie, zwłaszcza w wietrznych warunkach. Model FreeBuds 7i wprowadza istotne ulepszenie w tym zakresie. Oprócz trzech mikrofonów kierunkowych w każdej słuchawce, zastosowano tu dodatkowy czujnik przewodnictwa kostnego, którego zadaniem jest precyzyjne wychwytywanie głosu użytkownika. Dzięki temu moi rozmówcy słyszeli mnie wyraźnie, nawet podczas jazdy na rowerze. Poprawa jest znacząca i sprawia, że FreeBuds 7i stają się bardziej niezawodnym narzędziem do prowadzenia rozmów.

Bateria

Producent deklaruje, że bateria w słuchawkach o pojemności 55 mAh każda, pozwala na 8 godzin słuchania muzyki bez ANC oraz 5 godzin z włączoną redukcją szumów. W połączeniu z etui ładującym (o pojemności 510 mAh), czas ten wydłuża się odpowiednio do 35 i 20 godzin. Są to wartości identyczne jak w przypadku modelu FreeBuds 6i, więc pod tym względem słuchawki się nie różnią.

Pojawiła się jednak istotna nowość – szybkie ładowanie. Zaledwie 10 minut ładowania słuchawek w etui wystarczy, aby uzyskać dodatkowe 4 godziny odtwarzania muzyki. To bardzo praktyczna funkcja, która niweluje ewentualne niedogodności związane z brakiem wydłużenia ogólnego czasu pracy. Pełne naładowanie słuchawek w etui zajmuje około 40 minut, a samo etui ładuje się przewodowo przez USB-C w około godzinę. Ładowanie bezprzewodowe wciąż nie jest obsługiwane.

Podsumowanie

HUAWEI FreeBuds 7i to udana ewolucja dobrych słuchawek. Oferują dobrą jakość dźwięku wzbogaconą o przestrzenny efekt, zauważalnie lepszą jakość rozmów głosowych i, co najważniejsze, jeszcze skuteczniejszą aktywną redukcję szumów. Dodanie czwartego rozmiaru gumek i funkcji szybkiego ładowania to przydatne usprawnienia.

Kompromisy pozostają te same co u poprzednika: czas pracy na jednym ładowaniu nie uległ zmianie, a konieczność ręcznej instalacji aplikacji na telefonach z Androidem spoza ekosystemu Huawei może być dla niektórych irytująca. Mimo to, w premierowej cenie 399 zł, FreeBuds 7i są propozycją godną uwagi. Są jednym z możliwych wyborów dla osób, dla których priorytetem jest skuteczne ANC i wysoka jakość rozmów w rozsądnym budżecie.

Słuchawki otrzymaliśmy do testów od firmy Huawei Polska.