Klasa smartfonu A (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)
Skala ocen 1-5 (4 - dobry)
Wstęp
LG w II kw. 2013 r. awansował na trzecie miejsce pod względem liczby sprzedanych smartfonów, co jest niemałym osiągnięciem dla koreańskiego producenta, który znalazł się za Samsungiem i Apple, osiągając wynik 12,1 milinów sprzedanych urządzeń. LG ma w swojej ofercie kilka telefonów z wyższej półki, jednak najlepiej sprzedają się urządzenia kilkakrotnie tańsze, a do takiej grupy zalicza się bohater niniejszego testu - LG Swift L3 II. Telefon można kupić w sklepie w cenie nawet poniżej 400 złotych, a w większości planów taryfowych u większości operatorów jest dostępny za symboliczną złotówkę. Czy LG Swift L3 II okaże się urządzeniem godnym uwagi? Sprawdźmy.
Główne wady i zalety smartfonu LG Swift L3 II
Zalety:
Wady:
Zestaw – ocena 3
Mając w ręku pudełko od telefonu za niecałe 400 złotych trudno spodziewać się niestandardowej, bogatej zawartości. Nie jest zaskoczeniem, że nie znajdziemy w nim słuchawek, co pod pewnym względem może być odbierane jako zaleta. W tej cenie słuchawki i tak byłby miernej jakości i niepotrzebnie podwyższałyby cenę zakupu telefonu. Tym sposobem użytkownik może zakupić słuchawki w późniejszym terminie, bądź wykorzystać te które ma w domu. W pudełko znajdziemy natomiast ładowarkę i kabelek, który możemy do niej podłączyć. Ładowarka jest niewielkich gabarytów – prawie sama wtyczka z gniazdem USB, co jest zdecydowanie plusem.
Obudowa – ocena 4
LG Swift L3 II jest telefonem niewielkim, w porównaniu do coraz większych telefonów z górnej półki, a wręcz malutkim. Jest to chyba najmniejszy rozmiar ekranu, jaki jeszcze ma sens w przypadku telefonu pozbawionego fizycznej klawiatury. Przekątna ekranu wynosi 3,2 cala.
Poniżej ekranu znajdują się dwa przyciski sensoryczne: wstecz oraz opcje i jeden klawisz fizyczny – Home. Układ przypomina więc telefony Samsunga z tym, że klawisz wstecz i opcje zostały zamienione miejscami. Oprócz małego logo LG, kratki głośnika i przedniej kamery nic więcej z przodu nie znajdziemy.
Na lewej krawędzi urządzenia znajduje się regulacja głośności, na górnej przycisk zasilania i gniazdo słuchawek, z prawej nie ma nic, za to u dołu znajdziemy gniazdo micro USB służące również do ładowania.
Tył obudowy został wykonany z jednego elementu. Materiałem jest tworzywo sztuczne. W testowanym modelu miało kolor ciemnogranatowy i przypominało farbę metalic i szczotkowane aluminium. Jak na telefon tej klasy, wykonanie prezentuje się naprawdę dobrze. Nic nie trzeszczy w ręku, nie odstaje. Obudowa jest zwarta i sprawia wrażenie solidnej. Od reszty odróżnia się tylko centralnie umieszczony obiektyw aparatu oraz stosunkowo dyskretne logo LG.
Ekran – ocena 3
Ekran jako kluczowy element smartfonu definiuje go na wiele sposobów, poczynając od jego wielkości, przez wygodę korzystania z wielu funkcji, takich jak klawiatura ekranowa na przeglądaniu stron internetowych i graniu kończąc. W przypadku LG Swift L3 II mamy do czynienia z ekranem wyjątkowo małym i o niskiej rozdzielczości jak na dzisiejsze standardy, nie mówiąc o porównaniu do urządzeń z wyższej półki. Wielkość ekranu to 3,2 cala a rozdzielczość to 320 x 240 pikseli, co daje niską gęstość pikseli wynoszącą 125 PPI. Dla porównania, część telefonów ma na tej samej powierzchni trzy razy więcej pikseli. W praktyce oznacza to, że cały ekran składa się z widocznych kwadracików, krawędzie czcionek nie są równe, lecz poszarpane, a małe czcionki nie są czytelne, z kolei duże zajmują cenną przestrzeń na małym ekranie. Gęstość pikseli jest porównywalna do tej spotykanej w większości tradycyjnych monitorów komputerowych, różnica polega na tym, że na telefon patrzmy ze znacznie mniejszej odległości niż na monitor stojący na biurku.
Z drugiej strony, niższa rozdzielczość oznacza mniej pikseli do wyświetlenia, co znacznie mniej obciąża procesor. Zdarza się, że telefony z bardzo mocnymi procesorami nie działają całkowicie płynnie, bo mają wyświetlacze Full HD, podczas gdy dla użytkownika różnica między HD i Full HD jest prawie niezauważalna.
Ciężko więc zaklasyfikować ekran telefonu jako wielką wadę. Jego przekątna i rozdzielczość nie jest żadną niespodzianką, to element specyfikacji telefonu wyszczególniony nawet na pudełku. Pozostałe cechy, takie jak kontrast, nasycenie czy kąty widzenia są bardzo w porządku, można nawet powiedzieć, że jak na tę klasę telefonu, są szczególnie dobre.
Dlatego wszystko sprowadza się do świadomości ograniczeń jakie niesie ze sobą mały rozmiar ekranu o niskiej rozdzielczości. Strony internetowe są nieczytelne, jeżeli nie powiększymy mocno ich fragmentu. Po wyświetleniu klawiatury ekranowej większa część ekranu jest zajęta i zostaje bardzo mało miejsca.
Wszystko więc zależy od typu użytkownika. Jeżeli ktoś intensywnie korzysta z mobilnego internetu i chce czytać całe artykuły z telefonu, jadąc komunikacją miejską, do tego miał okazję korzystać z telefonu o większej przekątnej, prawdopodobnie szybko się zirytuje. Z drugiej strony, ktoś kto chce mieć okazjonalnie możliwość sprawdzenia czegoś w internecie, np. kiedy odjeżdża autobus, a jednocześnie ceni sobie naprawdę mały rozmiar telefonu może być w pełni usatysfakcjonowany. Mamy więc typową sytuację „coś za coś”. W przypadku LG Swift L3 II jest to poręczność i niewysoka cena kosztem mniejszych możliwości jeżeli chodzi o treść na ekranie.
Procesor/pamięć/parametry techniczne – ocena 3
Specyfikacja jest stosowna do ceny, czyli telefon ma przede wszystkim działać, a nie brylować w benchmarkach. W LG Swift L3 II znajdziemy procesor jednordzeniowy taktowany zegarem 1 GHz i 512 MB RAM, czyli połowę tego, co w telefonie ze średniej półki. Pytanie czy telefon radzi sobie z filmami HD, o Full HD nie wspominając, jest retoryczne i trochę nie na miejscu. Czy jednak wystarcza to, aby zapewnić komfort przy obsłudze podstawowych funkcji? Okazuje się, że jak najbardziej tak. To po części zasługa systemu, który nie został obciążony zbędnymi bajerami, po części niskiej rozdzielczości ekranu, a po części aktualnej wersji systemu Android, który został zoptymalizowany pod kątem szybszego działania.
Przycięcia interfejsu są bardzo sporadyczne, samo przełączanie się pomiędzy różnymi ekranami jest zazwyczaj płynne i sprawia wrażenie, że wszystko działa tak jak powinno. Oczywiście zdarzy się, że na uruchomienie aplikacji czy większego pliku trzeba będzie trochę zaczekać, ale mieści się to w granicach tolerancji większości użytkowników. Podobnie jest w przypadku ładowania stron internetowych – czasem trzeba poczekać, ale gdy się już załadują, można je płynnie przewijać.
Na telefonie będzie można również pograć. Działają takie gry jak Angry Birds czy Fruit Ninja, chociaż w przypadku tej drugiej gry, gdy na ekranie pojawi się wiele owoców jednocześnie, czasem widać szarpnięcie animacji.
Podsumowując, LG Swift L3 II oferuje tyle, ile można spodziewać się po naprawdę niedrogim sprzęcie, z tą zaletą, że producent zadbał o to, aby nie męczyć procesora zbędnymi rzeczami i zapewnił stabilny system, więc korzystanie z podstawowych funkcji nie jest utrudnione, co nie dla wszystkich tanich urządzeń z Androidem jest oczywiste. Zwłaszcza dla urządzeń mało znanych chińskich producentów, którzy chcą przyciągnąć niską ceną i dobrą, jak na niską cenę, specyfikacją, traktując oprogramowanie po macoszemu.
Warto jeszcze wspomnieć, że telefon został wyposażony w 4 GB pamięci, z czego dla użytkownika dostępne jest 1,75 GB. Całe szczęście nie zabrakło możliwości rozbudowy pamięci dzięki karcie micro SD.
System – ocena 5
System to niekwestionowana zaleta telefonu LG, który działa pod kontrolą Androida w stosunkowo aktualnej wersji 4.1.2. Wciąż zdarzają się telefony znacznie droższe od Swift L3 II, które mają starsze wersje systemu Android. Jak wspomnieliśmy wyżej, ta wersja systemu zawiera wszystkie ważne aktualizacje, w tym optymalizację pod kątem szybkości działania. Ważne jest również, że system działa stabilnie – podczas testów nie zaliczył ani jednego restartu czy zawieszenia. Przy takiej mało imponującej specyfikacji lepiej działać może chyba tylko Windows Phone. Osiągnięcia LG w optymalizacji Androida zasługują na uznanie.
Ekran główny/nakładka – ocena 5
Wygląd systemu został zmodyfikowany przez producenta. Podczas odblokowywania ekranu przez przesunięcie palcem po ekranie, powiększamy kółko, które jakby przez dziurkę od klucza pokazuje aplikacje znajdującą się pod ekranem blokady, co jest charakterystyczne dla telefonów LG. Podczas zmiany pulpitów widać subtelną animację ikon, które oprócz przesuwania się zwiększają i zmniejszają odległość między sobą. Wygląd opcji został dostosowany do niewielkiego ekranu, dzięki czemu jest czytelny i nie trzeba za dużo przewijać. Aplikacje zostały podzielone na domyślnie zainstalowane i pobrane przez użytkownika. Wszystko razem sprawia dobre wrażenie, dzięki przejrzystości. Całe szczęście system po modyfikacji jest lekki i nie obciąża dodatkowo procesora.
Na pochwałę zasługuje również fakt, że górna belka zawiera pokaźny zestaw skrótów, którego tańsze telefony są czasem pozbawione. Użytkownik ma również możliwość dopasowania kolejności tych skrótów jak i wyłączenia tych mniej potrzebnych.
Wprowadzanie tekstu – ocena 3/4
Głównym ograniczeniem dla wygody wprowadzania tekstu jest wielkość ekranu – klawiatura i jej przyciski są zdecydowanie mniejsze niż w większych telefonach. Problem będzie tym dotkliwszy, im użytkownik ma większe palce. Układ poziomy trochę poprawia sytuację, ale jeszcze bardziej zmniejsza część ekranu, która nie jest zajęta przez klawiaturę. Z tego względu pisanie bez literówek jest praktycznie niewykonalne, o ile bardzo się do tego nie przykładamy.
Problem w dużej mierze rozwiązuje dobrze działająca autokorekta, która domyślnie jest wyłączona. Jej włączenie umożliwia pisanie bez ciągłego cofania się i poprawiania wpisanych wyrazów lub wprowadzenie szybkiej korekty, gdy domyślny wyraz nie jest właściwy, poprzez wybranie go z listy propozycji.
Część znaków specjalnych, w tym polskie znaki diakrytyczne, dostępne są przez dłuższe przytrzymanie przycisku standardowych liter. Ogólnie klawiatura ekranowa jako taka działa jak powinna i główne ograniczenia wypływają z wielkości ekranu. Jeżeli ktoś ma drobne palce, nie powinno to dla niego stanowić przeszkody. Dla męskich dłoni autokorekta jest mocno wskazana, całe szczęście działa jak należy. W razie wątpliwości zalecamy przetestować wprowadzanie tekstu przed zakupem.
Telefon (aplikacja) i jakość połączeń – ocena 4
Aplikacja służąca do dzwonienia jest prosta w swojej konstrukcji, ale daje szybki dostęp do wszystkich kategorii bez wchodzenia w dodatkowe menu. Mam tu na myśli klawiaturę telefoniczną, historię połączeń, kontakty, lubione kontakty i grupy kontaktów. Można też szybko przełączyć się z dzwonienia na pisanie wiadomości SMS.
Osoby do których dzwoniliśmy deklarowały, że rozmówcę słychać bardzo dobrze. Za to głośność przy maksymalnym ustawieniu mogłaby być trochę większa. Podczas dzwonienia w głośnym otoczeniu może to powodować pewien dyskomfort.
Kamera – ocena 2
Najwyraźniej dobrej jakości aparat to w tanim telefonie zbędny luksus. Ten z telefonu LG nie zachwyca. Rozdzielczość 3 megapiksele to w dzisiejszych czasach naprawdę niewiele. Szczegółowość zdjęć jest niska, nawet biorąc pod uwagę niewysoką rozdzielczość. Aparat słabo radzi sobie ze zdjęciami pod światło, które skutkują flarami i przebarwieniami. Dodatkowo mały zakres dynamiki owocuje wypaleniem jaśniejszych fragmentów zdjęcia – są to pozbawione szczegółów białe plamy. Warto również zauważyć, że aparat nie posiada autofocusa, co oznacza, że ostrość jest ustawiona na stałe i zdjęcia wykonane z bliska wyjdą nieostre.
W telefonie znalazła się znana z innych telefonów LG funkcja wyzwolenia migawki poprzez wypowiedzenie głośno jednego z haseł, typu „Cheese”, „Smile” czy „LG”. Działa ona całkiem sprawnie i może się przydać przy wykonywaniu zdjęć grupowych.
O ile droższe telefony mogą próbować zastąpić aparat kompaktowy, o tyle o LG Swift L3 II nie można tego powiedzieć. To raczej wyjście awaryjne, dobre na wrzucenie szybkiego zdjęcia na Facebooka, ale Instagrama raczej nie podbijemy.
Sytuacja wygląda podobnie jeżeli chodzi o nagrywanie wideo, którego rozdzielczość została ograniczona do zwykłego VGA. Główna zaleta filmów to, że zajmują mało miejsca w pamięci. Podobnie jak zdjęcia, może spełnią swoje zadanie w awaryjnej sytuacji, ale nie chcielibyśmy, żeby np. większość zdjęć i filmów naszych dzieci pochodziło z telefonu LG L3 II. Zdecydowanie lepiej sięgnąć po aparat. Pod tym względem LG bardziej przypomina telefony sprzed epoki smartfonów. Nawet dawne telefony Sony-Ericsson, takie jak K800i miały więcej do zaoferowania w temacie foto.
Przykładowe zdjęcia:
Przykładowe wideo:
Przeglądarka – ocena 6/4
LG posiada dwie domyślnie zainstalowane przeglądarki, które często można spotkać w systemie Android. Jedna to Chrome, a druga to przeglądarka systemowa. Obie synchronizują się z kontem Google, pobierając zakładki czy historię, jeżeli użytkownik korzysta z Google Chrome również na komputerze. Obie przeglądarki pozwalają podejrzeć wersję komputerową czy wyszukać coś w treści strony, Chrome dodatkowo pokazuje jakie karty zostały otwarte na innych urządzeniach.
Głównym ograniczeniem nie będzie w tym przypadku możliwość samych przeglądarek czy ich działanie, a wielkość i rozdzielczość ekranu. LG Swift L3 II nadaje się raczej do wyszukania konkretnych informacji, niż swobodnego surfowania po Internecie dla zabicia czasu czy dla przyjemności. Mając to na uwadze, przeglądarki działają bez problemu.
Odtwarzacz wideo – ocena 4
Przypuszczalnie ze względu na niewielką moc obliczeniową procesora, systemowy odtwarzacz ma odgórne ograniczenie rozdzielczości do SD, czyli zwykłego VGA. Na filmy 720p, ani tym bardziej 1080p nie ma co liczyć – od razu zostanie wyświetlony komunikat o nieobsługiwanej rozdzielczości. W niższej rozdzielczości obsługiwane są pliki AVI i MP4. Odtwarzacz obsługuje wznawianie odtwarzania, wypełnienie całej przestrzeni ekranu przez usunięcie czarnych pasów i blokadę, aby przypadkiem, podczas oglądania, czegoś nie przestawić. Co ciekawe, odtwarzacz wspiera również napisy, które muszą oczywiście znajdować się w pamięci telefonu. Może to być całkiem niezłe rozwiązanie dla miłośników seriali, pod warunkiem, że użytkownik dołoży większą kartę pamięci.
Odtwarzacz muzyki – ocena 4
LG ma własną aplikację do odtwarzania muzyki, która znalazła się również w LG Swift L3 II. Pozwala ona w łatwy sposób podejrzeć listy utworów, albumów, wykonawców, gatunków muzyki, listy odtwarzania, a nawet katalogi w których znajduje się muzyka, czego nie znajdziemy w wielu innych odtwarzaczach.
Inne funkcje uwzględniają możliwość łatwego wyszukania teledysku danego utworu na YouTube. Nie zabrakło takich podstawowych funkcji jak odtwarzanie losowe czy zamknięte w pętli. Nie ma natomiast equalizera.
Obsługa plików Office – ocena 3
Obsługę plików Office zapewnia Polaris Viewer. Nie jest to edytor i umożliwia jedynie podgląd plików Office. Problem w tym, że na tak małym ekranie ciężko przeczytać choćby linijkę tekstu chyba, że powiększymy dokument na tyle, że trzeba będzie przy każdej linijce przewijać od lewej do prawej. Dlatego użycie podglądu czy osobno zakupionego edytora polecamy jedynie w awaryjnych sytuacjach. Polaris podgląda wszystkie rodzaje plików Office oraz pliki PDF.
Bateria – ocena 4
Bateria w telefonie LG Swift L3 II jest umiarkowanie dobra. Ma pojemność 1540 mAh. Ponieważ telefon posiada mały ekran, który nie sprzyja godzinom surfowania po internecie czy długim sesjom oglądania filmów, to powinien w większości przypadków wytrzymać do dwóch dni. Z drugiej strony, nieużywany telefon, leżący na półce, ale włączony, dość szybko się rozładowuje. Oczywiście wytrzyma dłużej niż używany, ale wygląda jakby rozładowały się szybciej, niż powinien. Być może aktualizacje poprawią oszczędzanie baterii w trybie czuwania.
Bajery – ocena 6
Telefon LG Swift L3 II nie ma wielu bajerów, co można odebrać jako zaletę. Nie ma chyba nic gorszego niż niezbyt szybki sprzęt zawalony dodatkowo mnóstwem oprogramowania, które zajmuje pamięć i spowalnia jego działanie. Nie licząc drobnych dodatków, takich jak kalkulator czy dyktafon, można zasadniczo wskazać dwie aplikacje.
Qucik Memo
To aplikacja pozwalająca zrobić zrzut ekranu za pomocą wciśnięcia obu klawiszy regulacji głośności na raz, a następnie edytować go przez odręczne rysowanie różnymi narzędziami o różnych kolorach. W każdej chwili można zobaczyć co narysowaliśmy na neutralnym, jednolitym tle. Jest także możliwość wyświetlenia modyfikacji na przezroczystej warstwie, która będzie wyświetlała się ponad zwykłym pulpitem. Użytkownik ma wówczas możliwość normalnie obsługiwać telefon, mając notatkę przed oczami.
Safety Care
To aplikacja, która pozwala monitorować telefon i pośrednio jego użytkownika. Można skonfigurować wysyłanie lokalizacji telefonu, gdy dzwoni na wybrany, alarmowy numer telefonu, wysyłanie wiadomości o lokalizacji gdy telefon leży nieużywany przez określony czas, czy umożliwić zdalne śledzenie położenia telefonu. Funkcja będzie przydatna szczególnie, gdy użytkownikiem telefonu jest osoba starsza bądź dziecko. Niska cena telefonu sprzyja takim zastosowaniom, gdy ryzyko uszkodzenia lub zgubienia telefonu jest stosunkowo wysokie.
Podsumowanie
Dla osoby przyzwyczajonej do droższych telefonów LG Swift L3 II może mieć sporo minusów, jak słaby aparat i ekran o niskiej rozdzielczości czy wolny procesor. Mimo wszystko byliśmy zaskoczeni jak dobrze spisywał się telefon w zakresie jaki powinien spełniać. System działał na nim szybko i stabilnie, nie zawieszał się, nie sprawiał problemów i przede wszystkim miał zaskakującą aktualną wersję. Na rozwijanej górnej belce nie zabrakło skrótów do wielu ustawień, telefon nie został sztucznie okrojony z opcji takich jak Tethering czy VPN, a ekran mimo niskiej rozdzielczości ma dobre kąty widzenia i kontrast. Mówiąc krótko, jeżeli ktoś potrzebuje niedużego gabarytowo telefonu w niewygórowanej cenie i jest świadom, że nie dostanie tego, co za kwotę kilka razy większą, to powinien być zadowolony. Ciężko będzie znaleźć lepszą konkurencję i w tej samej cenie. Być może to najlepsza propozycja na rynku poniżej 400 złotych. Nie ma się jednak co łudzić, że w tak skromnej kwocie można obejść się bez kompromisów. Najważniejsze, że telefon jest solidny i godny zaufania.