Klasa smartfonu A (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)
Skala ocen 1-6 (6 - celujący)
Wstęp
Testy poprzedniego modelu Neffos X1 nastawiły nas pozytywnie do marki. Okazało się, że smartfon za niecałe 700 zł oferował zaskakująco dużo i można go było używać z dużą satysfakcją. Tym razem w nasze ręce trafił jeszcze tańszy TP-Link Neffos C5 Dual SIM. Czy zatem smartfon za trochę mniej niż 450 zł nadaje się do codziennego użytkowania i podtrzyma dobre wrażenie jakie wywarł droższy model X1?
Główne wady i zalety smartfonu TP-Link Neffos C5 Dual SIM
Zalety
Wady
Zestaw – 5
Często zdarza się, że w opakowaniu najtańszych smartfonów nie ma dosłownie niczego poza telefonem i ładowarką. Tym bardziej TP-Link zaskakuje, że w opakowaniu Neffos C5 Dual SIM znajdziemy pełen komplet. Jest ładowarka 5V 1A z odłączanym kablem micro USB, są także słuchawki typu pchełki z wbudowanym mikrofonem i trzema przyciskami.
Dodatkowo producent oferuje dwa akcesoria dedykowane modelowi C5. Jednym z nich jest ochrona wyświetlacza w postaci nakładanego szkiełka 9H. Drugim jest etui z mlecznego tworzywa.
Budowa – 4-
Neffos C5 stawia niską cenę za główny priorytet. Siłą rzeczy nie mogło być więc mowy o stosowaniu materiałów klasy premium, które podniosłyby cenę. Tył telefonu został wykonany z jednego kawałka tworzywa, który spełnia funkcje zdejmowalnych plecków. Plastik nie próbuje udawać metalu, ani nie ma wymyślnej faktury. Elementem ozdobnym jest srebrna ramka wokół ekranu, ale ona również nie jest wykonana z metalu. Rozmiary urządzenia to 144 x 72 x 8,8 mm i waży ono 141 gramów.
Z prawej strony znajdują się wygodne fizyczne klawisze, które mają jednoznaczne kliknięcie. U dołu mieści się złącze micro USB. Pod klapką kryje się wymienna bateria, dwa gniazda SIM oraz miejsce na kartę pamięci. Pod ekranem mieści się sporych rozmiarów ramka, która nie została wykorzystana w żaden praktyczny sposób, poza umieszczeniem na niej logo producenta.
Z tyłu obudowy znajduje się głośnik monofoniczny. Dosyć łatwo go zasłonić, choć to nie tłumi całkowicie jego dźwięków. Z pewnością nie należy on do najgłośniejszych, a dźwięk, który oferuje jest płaski, chociaż nie jest mocno zniekształcony.
Neffos C5 dobrze leży w ręku i jest zaskakująco odporny na zarysowania, mimo obudowy wykonanej w całości z tworzywa. Poza tym, że w jego wyglądzie nie znajdziemy nic szczególnego czy zaskakującego, spełnia swoją funkcję.
W tym przedziale cenowym nie ma smartfonów uszczelnianych i z czytnikiem linii papilarnych i nie znajdziemy ich także w Neffosie. To do czego można się jednak przyczepić to brak diody powiadomień – nie dowiemy się o nie odebranych wiadomościach, dopóki nie odblokujemy ekranu.
Wyświetlacz – 4-
Do C5 trafił ekran IPS o przekątnej 5 cali i rozdzielczości HD 1280 x 720, co skutkuje gęstością pikseli na poziomie 293 PPI. Nie tak dawno temu znalezienie smartfona w tej cenie, który by posiadał tak duży ekran IPS, zamiast TN było niemal niemożliwe. Dziś Neffos udowadnia, że nawet tani smartfon może mieć przyzwoity ekran. Rozdzielczość jest w zupełności wystarczająca, a kąty widzenia dobre.
Co prawda regulacja jasności ma mniejszy niż standardowo zakres, a maksymalna jasność nie jest bardzo duża, a do tego kolory nie są aż tak atrakcyjne, jak w droższych smartfonach, ale ciężko oczekiwać aby telefon za mniej niż 450 złotych oferował ekran jak w kilkukrotnie droższych urządzeniach. Nie dziwi również brak dodatkowych funkcji i ustawień. Ekran spełnia swoje zdanie i to jest najważniejsze.
Procesor/pamięć/parametry techniczne – 5-
Neffos C5 został wyposażony w czterordzeniowy procesor MTK MT6735 taktowany zegarem 1.3GHz, z układem graficznym ARM Mali-T720 MP2. Procesor wspomaga 2 GB pamięci operacyjnej i 16 GB na system i pliki. Pamięć można rozszerzyć za pomocą karty micro SD o pojemności nie przekraczającej 32 GB. To po ekranie drugi znak czasów – nawet smartfon za mniej niż 450 zł nie oferuje już 8 GB pamięci.
Taka specyfikacja zapewnia całkiem przyzwoite wyniki w postaci 31 tysięcy punktów w benchmarku Antutu oraz 38 klatek na sekundę w teście Epic Citadel na ustawieniach ultra wysokich – tutaj pomogła niższa rozdzielczość ekranu. Wyniki nie są może imponujące, ale w tej cenie są zaskakująco dobre. Dla przykładu kosztujący ponad trzy razy więcej LG Q6, który jest dobrym smartfonem ze średniej półki oferuje wydajność o zaledwie 22% lepszą. Oczywiście LG oferuje zupełnie innej klasy urządzenie i wiele elementów dzieli tutaj ogromna różnica, ale wydajność nie jest jedną z nich. W przypadku Neffos C5 i w tej cenie wydajność jest wręcz wyjątkowo atrakcyjna. Na C5 można zagrać komfortowo w wymagające gry, takie jak Asphalt 8.
Jeśli chodzi o łączność, Neffos oferuje LTE kategorii 4 150/50 Mbps, WiFi n 2,4 GHz i Bluetooth 4.0. Za lokalizację odpowiada GPS oraz GLONASS. Na liście wyposażenia znalazł się także czujnik oświetlenia, kompas, akcelerometr oraz czujnik zbliżeniowy. Brak żyroskopu wyklucza VR i filmy 360, w których chcemy rozglądać się poruszając telefonem.
Neffos C5 jest urządzeniem bsługującym dwie karty micro SIM. Oba gniazda obsługują standard 4G. Korzystanie z dwóch kart SIM nie wyklucza użycia karty pamięci.
System – 3+
Jeśli można się do czegoś przyczepić w Neffosie C5, to do wersji zastosowanego systemu. Podczas gdy dostępny jest obecnie Android 7.1.1, a testowany nie tak dawno, droższy o 250 zł Neffos X1 miał Androida 6.1, to Neffos C5 ma do zaoferowania jedynie Androida 5.1. Aktualność systemu operacyjnego nie powinna być zróżnicowana ze względu na cenę telefonu. Android jest systemem darmowym i ciężko znaleźć usprawiedliwienie dla starszej jego wersji.
Sam system w dużej mierze przypomina czystego Androida. Najczęściej działa płynnie, ale zmiana głośności działa z pewnym opóźnieniem i zbyt skokowo. Jakby system nie nadążał za użytkownikiem. Podwójne dotknięcie powiadomienia na zablokowanym ekranie nie zawsze otwiera powiązaną aplikację. Czasem po prostu znika. Są to drobiazgi, ale psują dobre wrażenie związane z wystarczającą wydajnością. Gdyby system był bardziej aktualny i działał tak jak wydajność sugeruje, Neffos C5 byłby łatwiejszy do polecenia potencjalnym klientom. Nie spodziewałbym się również aktualizacji do nowszej wersji systemu.
Wśród aplikacji wartych wzmianki znajduje się:
Największą wartość niesie zarządzanie systemem, które pozwala czyścić telefon ze zbędnych plików, zarządzać powiadomieniami czy zużyciem energii. Na plus można policzyć również brak preinstalowanych aplikacji firm trzecich.
Pewnym kłopotem było, że na początku telefon nie miał ustawionego sygnału dzwonka. W efekcie, gdy głośność dzwonienia była ustawiona na maksymalną i ktoś dzwonił, telefon ani nie wydawał dźwięku. ani nie wibrował. Z tego powodu nie odebrałem kilku pierwszych połączeń. Dopiero wybranie sygnału dzwonka w ustawieniach spowodowało, że telefon zaczął normalnie dzwonić. Tzw. "normalny" klient mógłby wcześniej wpaść w panikę, że kupił zepsuty telefon.
Kamera- 3
Główny aparat Neffosa C5 ma rozdzielczość 8 megapikseli. Mając do czynienia z tą półką cenową nie spodziewałem się niczego godnego uwagi. Sama jakość zdjęć okazała się zaskakująco dobra. Co prawda szum jest widoczny na całej powierzchni zdjęcia przy powiększeniu do 100%, ale nie jest zbyt mocny, ani nie powoduje gubienia szczegółów. Zdjęcia są szczegółowe i naturalne, po prostu dobre, pojawił się jednak problem z ostrością.
Blisko połowa zdjęć okazała się nieostra, jednak nie sam odsetek błędnie ustawionej ostrości stanowi tutaj największy problem. Często nieostre są wszystkie zdjęcia zrobione w danej serii. Oznacza to, że aparat nie korygował ostrości pomiędzy kolejnymi zdjęciami. Zrobienie kilku ujęć nie rozwiązuje tutaj problemu i nie zmniejsza prawdopodobieństwa, że dane zdjęcie uda się zrobić poprawnie. Błędy ostrości pojawiały się zarówno w sytuacji, gdy aparat sam ustawiał ostrość, jak i po wskazaniu palcem na ekranie. Wreszcie podczas fotografowania bardzo trudno ocenić, czy udało się zrobić ostre zdjęcie. Błędy w ustawieniu ostrości są na tyle nieduże, że nie widać ich wyraźnie na ekranie telefonu, ale od razu dają się zauważyć na ekranie komputera. Wszystko więc wskazuje na to, że spory odsetek zdjęć zrobionych Neffosem C5 będzie po prostu nieostry. Jedyny sposób, aby mieć pewność, to powiększać mocno każde ważniejsze dla nas zdjęcie. Gdyby nie ten problem z focusem, Neffos miał szansę dostać wysoką ocenę za jakość zdjęć.
Aparat oferuje programy:
Tryb HDR sprawia wrażenie jakby zdjęcie zostało mocno wyostrzone i dodany został kontrast, ale faktycznego rozszerzenia rozpiętości tonalnej nie widać. Stąd raczej unikałbym tego trybu, chyba, że świadomie planowałbym wykorzystać efekt wysokiego kontrastu właśnie, a nie HDR jako takiego.
Panorama jest dobrze posklejana, ale każdorazowo po jej zrobieniu trzeba czekać na jej finalizacje kilkanaście sekund, a jej finalna rozdzielczość nie przekracza 2,5 megapiksela, a więc jest znacznie niższej rozdzielczości niż pojedyncze zdjęcie.
Jakość filmów jest całkiem dobra, chociaż widać na krawędziach ząbki, tak jakby film był przeskalowany z niższej rozdzielczości do Full HD i okazjonalnie widać pływanie ostrości. Poza tym szczegółowość i kolory są zadawalające w tym przedziale cenowym.
Przedni aparat ma rozdzielczość 5 megapikseli i oferuje zadowalająca jakość. Można Nffosem zrobić selfie, które nada się do udostępnienia znajomym.
Przykładowe zdjęcia:
Przykładowe wideo:
Bateria – 3+
Neffos C5 ma wymienną baterię o pojemności 2200 mAh. Pojemność względem przekątnej ekranu nie jest duża, ale podzespoły oferujące umiarkowaną wydajność zwykle są energooszczędne. Telefon użytkowany mało może wytrzymać dwa dni. Jest to scenariusz, w którym funkcje smartfona używamy okazjonalnie, gdy potrzebujemy skorzystać z nawigacji, albo zrobić zdjęcie, ale najczęściej po prostu dzwonimy i nie użytkujemy intensywnie komunikatorów, serwisów społecznościowych i gier.
W teście strumieniowania YouTube wynik był jednak znacznie gorszy. Przy maksymalnej jasności po 3 godzinach odtwarzania poziom naładowania baterii spadł do 22%, a według raportu 59% energii zużył ekran. Oznacza to, że Neffos z trudem dobiłby do 4 godzin strumieniowania, zanim całkiem by się rozładował. Na pewno obniżenie jasności by pomogło, mimo wszystko inne smartfony oferowały czas zwykle dwukrotnie lepszy. Z tego względu intensywne użytkowanie Neffos C5 może rozładować telefon przed upływem jednego dnia.
Podsumowanie
Neffos (a właściwie TP-Link) kolejny raz udowodnił udowadnia, że można zaaferować klientowi całkiem dużo w niskiej cenie. Za niecałe 450 złotych można kupić telefon z 5 calowym ekranem IPS oraz o wydajności nie odbiegającej od telefonów dwukrotnie od niego droższych. Nie da się jednak ukryć, że względem droższego o 250 zł Neffosa X1 różnica w jakości materiałów, wykończenia i wyposażenia jest spora. Za 250 zł więcej otrzymamy nowszy i bardziej dopracowany system, wyraźnie wyższą wydajność, czytnik linii papilarnych, metalowe wykończenie i lepszy aparat. W przypadku recenzowanego Neffosa C5 najbardziej dokucza mocno przestarzały system i proporcjonalnie duża liczba nieostrych zdjęć. Dlatego choć Neffos C5 wciąż oferuje sporo w bardzo niskiej cenie, jest propozycją głównie dla najbardziej oszczędnych. Bardziej wymagający użytkownicy odczują znaczący spadek komfortu użytkowania względem Neffos X1 i innych droższych i lepszych smartfonów.
Dla kogo jest Neffos C5 Dual SIM
Dla kogo nie jest Neffos C5 Dual SIM