Klasa smartfonu E/S (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)
Skala ocen 1-6 (6 - celujący)
Wstęp
Sony jest od dosyć dawna w trudnym okresie, jeśli chodzi o dział mobilny. Producent ostatnio zamknął najbardziej rozpoznawaną linię swoich telefonów, czyli Xperia Z. Wprowadza na jej miejsce nową linię Xperia X. Na rynek trafiły pierwsze modele, które swoją stylistyką nawiązują do starszych zetek. Pojawiła się Xperia XA Ultra, czyli naprawdę duży phablet. Nie ma za to na razie odpowiednika serii Z Compact. Nowe modele nie są w większości wodoszczelne, czym szczyciła się seria Z. Wyjątkiem jest Xperia X Performance. Mając jednak Xperię X w ręku wiemy, że Sony wciąż potrafi robić bardzo dobre smartfony. Pytanie jak nowe urządzenia przyjmie rynek.
Główne wady i zalety smartfonu Sony Xperia X
Zalety
Wady
Zestaw - ?
W pudełku z telefonem poza samym smartfonem nie było dosłownie nic. Do testów otrzymaliśmy dodatkowo szybka ładowarkę i świetne słuchawki, ale każdy z tych elementów miał własne opakowanie i nazwę produktu, co każe się spodziewać, że będą osobnymi akcesoriami za dodatkową opłatą. Podstawowy zestaw pozostaje dla nas tajemnicą.
Budowa - 5
Sony Xperia X w swojej stylistyce bazuje na podobnym schemacie co seria Z. Telefon jest prostokątny, płaski, z płaskimi bocznymi krawędziami. Taki kształt jest mniej wygodny przy większych przekątnych, gdzie bardziej sprawdzają się zaokrąglone krawędzie, za to przy mniejszych przekątnych daje pewniejszy chwyt. Telefon ma niecałe 8 milimetrów grubości i waży 153 gramy – niemal identycznie jak Xperia Z5.
Klawisze znajdujące się na prawej krawędzi zostały przesunięte całkowicie ku dołowi, dzięki czemu można je łatwo dosięgnąć, bez przesuwania telefonu w ręku. Jest również dedykowany spust migawki, który uruchamia aparat, nawet gdy ekran jest zablokowany. Klawisz zasilania posiada wbudowany czytnik linii papilarnych i działa on wedle najlepszych znanych obecnie standardów. Praktycznie nie trzeba powtarzać skanowania i działa na tyle szybko, że opóźnienie przy odblokowywaniu ekranu jest niemal niezauważalne.
Na lewej krawędzi znajduje się szufladka na kartę nano SIM i micro SD. Jest ona wysuwana bez pomocy dodatkowych przyrządów. Dolna krawędź zawiera standardowe złącze USB 2.0, a górna krawędź posiada gniazdo słuchawek.
Xperia X posiada dwa głośniki stereofoniczne, skierowane w stronę użytkownika, co jest najlepszym możliwym rozwiązaniem. Głośność jest również wysoka, choć nie tak wysoka, jak w starszych modelach HTC.
Telefon Sony posiada diodę powiadomień. W przeciwieństwie do modeli z serii Z tył telefonu nie jest szklany, lecz metalowy i posiada wygrawerowany napis Xperia. Bateria, podobnie jak w starszych modelach, jest niewymienna. Niestety Xperia X nie jest odporna na zanurzenie w wodzie. Tę funkcje otrzymał tylko topowy model, czyli Xperia X Performance.
Bardzo przypadł mi do gustu grafitowy kolor obudowy. Podobnie jak w HTC 10, jest to zdecydowanie mój ulubiony kolor telefonu. Moim zdaniem Sony wciąż ma jedne z najładniejszych telefonów na rynku, choć osoby oczekujące zdecydowanej zmiany w stylistyce mogą być rozczarowane.
Wyświetlacz - 5+
Sony Xperia X posiada ekran IPS o przekątnej 5 cali i rozdzielczości Full HD 1920 x 1080 pikseli, co przekłada się na gęstość pikseli na poziomie 441 PPI. Jest to rozdzielczość niższa niż w topowych produktach konkurencji.
Trzeba przyznać, że jakość wyświetlacza w Xperii X stoi na bardzo wysokim poziomie. Ekran ma szeroki zakres regulacji jasności, ma bardzo dobre kąty widzenia i nasycone kolory. Pod względem jakości obrazu bardzo ciężko się do czegokolwiek przyczepić. Jeśli ktoś ma wątpliwości, mając w pamięci ekrany Xperii Z i Z1, to spokojnie może zaufać, że Xperia X zaoferuje mu najwyższą jakość wyświetlacza IPS.
Dodatkowo telefon posiada zestaw funkcji związanych z wyświetlaczem. Na przykład jest inteligentne sterowanie podświetleniem, które nie wygasi ekranu, dopóki trzymamy telefon w ręku oglądając treść. Użytkownik ma także trzy ustawienia kolorystyki: standardowy, X-Reality for mobile, domyślnie poprawiający jakość obrazu oraz tryb super żywych kolorów. Jest także możliwość ręcznego ustawienia balansu bieli wyświetlacza. Ekran można wybudzić dwukrotnym stuknięciem i jest tryb rękawiczek.
Jeśli można się czegoś czepiać, to ramki powyżej i poniżej ekranu powinny być trochę mniejsze.
Procesor/pamięć/parametry techniczne - 4
Recenzowany telefon Sony został wyposażony w procesor 6 rdzeniowy Snapdragon 650, w którym 2 rdzenie taktowane są zegarem 1,8 GHz, a pozostałe 4 zegarem 1,4 GHz. Procesor wspomaga układ graficzny Adreno 510 oraz 3 GB pamięci RAM. Na system i pliki użytkownika przeznaczono 32 GB, z czego 20 GB jest wolne podczas pierwszego uruchomienia. Pamięć można rozszerzyć kartą pamięci o pojemności do 200 GB.
Tutaj następuje pewien zgrzyt, jeśli chodzi o ocenę wydajności telefonu. Z jednej strony jest on wystarczająco wydajny nawet dla wymagającego użytkownika. Telefon osiąga w Antutu 77 tysięcy punktów i 57 klatek na sekundę w Epic Citadel. Najbardziej wymagające gry, takie jak Asphalt 8, działają całkowicie płynnie i komfortowo, a telefon ma zapas mocy obliczeniowej na jeszcze bardziej wymagające tytuły. Mimo, że telefon nie ma najmocniejszej specyfikacji, jest wyraźnie szybszy niż LG G4, który jest zeszłorocznym flagowcem.
Z drugiej jednak strony Xperia X jest niemal o połowę mniej wydajna od tegorocznych flagowców, a wiele z nich jest w podobnej cenie jak Xperia X. Obecnie na Ceneo S7 jest minimalnie droższy, G5 trochę tańszy, a P9 dużo tańszy.
Założenie producenta jest takie, że użytkownik w tańszej Xperii X dostaje jakość wykonania, aparat oraz ekran z modelu najdroższego w niższej cenie, a mało kto faktycznie potrzebuje topowej wydajności Snapdragona 820 i wodoszczelności, za którą dopłacą tylko najbardziej wymagający użytkownicy. Pomysł ciekawy, pytanie czy różnica w cenie między X Performance, a zwykłym X będzie wystarczająca, z punktu widzenia zwykłego użytkownika.
Telefon poza tym został wyposażony w LTE kategorii 6, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 4.2, A-GPS, GLONASS, NFC oraz w radio FM.
Dźwięk - 5+
Sony kładzie bardzo duży nacisk na jakość dźwięku. W oprogramowaniu można znaleźć cały szereg ustawień:
Dodatkowo do testów wraz z telefonem otrzymaliśmy słuchawki MDR-NC750, które nie są częścią podstawowego zestawu i trzeba dokupić je osobno. Są to słuchawki dokanałowe, wysokiej jakości z certyfikatem Hi-Res Audio. Dodatkowo posiadają system eliminacji hałasu otoczenia. Polega on na tym, że słuchawki mają wbudowane mikrofony, które rejestrują dźwięki otoczenia, a telefon analizuje je i generuje przeciwstawne fale dźwiękowe, które negują większość hałasu. System działa naprawdę bardzo sprawnie i po wyjęciu słuchawek z uszu można być często zaskoczonym, jak głośne jest nasze otoczenie. Dla osób często podróżujących komunikacją miejską, pociągiem czy samolotem to jedna z najprzydatniejszych funkcji. Funkcja usuwania szumu działa tylko w połączeniu z odpowiednim urządzeniem Sony, a konkretnie z Xperia X, X Performance, Xperia Z5 Compact, Xperia Z5, Z5 Premium, Xperia Z3+ i Xperia Z4 Tablet. To minus w stosunku do uniwersalnych słuchawek z funkcją usuwania szumu, ale dzięki temu słuchawki nie wymagają dodatkowego zasilania i są znacznie tańsze. Podczas gdy słuchawki samowystarczalne kosztują zwykle mocno powyżej 700 zł i więcej, MDR-NC750 to koszt trochę ponad 200 zł. To świetna propozycja, biorąc pod uwagę jakość dźwięku i wygodę noszenia.
Jedynym minusem słuchawek jest brak pilota, który pozwalałby odebrać połączenie bez wyjmowania telefonu z kieszeni, a także umożliwiłby regulację głośności. Być może producent zdecydował się zrezygnować z pilota, aby zachować najlepszą jakość dźwięku - każdy dodatkowy element na kablu wpływa na brzmienie. Niestety odbija się to na wygodzie korzystania z funkcji telefonicznych. Rozmowę można prowadzić mimo wszystko mając telefon w kieszeni - rolę mikrofonu spełniają te, które normalnie służą do nasłuchiwania i w efekcie usuwania szumu.
System, Ekran główny - 5+
Xperia X trafiła na rynek z najnowszym Androidem 6.0.1. Czystego Androida widać tutaj niewiele, za sprawą nakładki producenta, która jest zarówno estetyczna, jak i nieobciążająca. Sony wprowadził własne funkcje. Na liście wszystkich zainstalowanych aplikacji, ekran najbardziej z lewej strony pozwala wyszukiwać aplikacje, proponuje najczęściej używane, a także odpowiada aplikacje jeszcze nie zainstalowane, które uzna za warte uwagi. To funkcja dla niektórych może okazać się przydatna, a reszta może z niej nie korzystać lub całkiem ją wyłączyć.
Jest też zestaw udanych aplikacji producenta:
Na szczególną uwagę zasługuje aplikacja Lifelog, która monitoruje poczynania użytkownika i potrafi przedstawić je w czytelnej formie. Możemy z niej dowiedzieć się ile spaliliśmy kalorii, ile kroków przeszliśmy, ile trwało chodzenie, ile bieganie, ile czasu jeździliśmy na rowerze, ile czasu jechaliśmy samochodem, ile zrobiliśmy zdjęć, ile słuchaliśmy muzyki, ile czasu oglądaliśmy filmy, ile czasu graliśmy w gry, czytaliśmy, przeglądaliśmy sieć itp. Do rejestracji niektórych danych potrzebne są dodatkowe czujniki np. do rejestracji tętna, czy snu. Jednak nawet bez nich aplikacja pozwala śledzić aktywność fizyczną, wyznaczać sobie cele, podejmować wyzwania i mieć satysfakcję, gdy udaje się je osiągnąć. Można również łatwo przypomnieć sobie jak wyglądał nasz dzień w przeszłości. Aplikacja dość dobrze radzi sobie z automatycznym wykrywaniem rodzaju aktywności, takim jak jazda na rowerze, czy jazda samochodem. Szkoda, że słuchanie muzyki w aplikacji Tidal nie było zliczane do statystyk.
Klawiatura ekranowa to SwiftKey. Bez problemu radzi sobie z polskim słownikiem, aczkolwiek trzeba ją kilka dni poużywać, aby zmniejszyć liczbę błędnie przewidywanych słów.
Na koniec warto wspomnieć, że przez cały okres testów smartfon nie zawiesił się ani razu, ani nie sprawiał innych problemów, jeżeli chodzi o działanie systemu. Spodobał mi się również systemowy widżet pogodowy oraz widżet aplikacji Lifelog.
Jakość połączeń - 4+
Jakość rozmów jest bez zarzutu. Głośność jest więcej niż wystarczająca, zarówno w trybie zwykłym, jak i głośnomówiącym. Rozmówcy nie mieli problemów z zrozumieniem mnie podczas rozmowy.
Zauważyłem natomiast problem z utratą sygnału i ponownego nawiązania połączenia z siecią po jego utracie. Telefon Huawei z kartą tego samego operatora miał z tym mniej kłopotu. W dość trudnych, górskich warunkach rzadziej zdarzała mu się sytuacja całkowitego braku zasięgu.
Kamera - 4+
Główny aparat w Xperii X posiada wysoką rozdzielczość 23 megapikseli. Co istotne, ta rozdzielczość jest obecnie dostępna w każdym trybie, manualnym i automatycznym oraz nie blokuje większości funkcji aparatu. Blokowana jest jedynie zmiana czułości ISO i trybu sceny. Starsze modele miały długo z tym problem. Obiektyw aparatu ma ogniskową 24 mm, a więc bardzo szeroki kąt widzenia i jasność F/2.0. Istotnym dodatkiem do aparatu w nowych odsłonach Xperii jest ustawianie ostrości za sprawą detekcji fazy i śledzenie zaznaczonych obiektów. To czego zdecydowanie zabrakło to stabilizacja optyczna.
Zdjęcia w pełnej rozdzielczości dają się znacznie bardziej powiększyć, bardziej wykadrować. Lepiej się też spisuje cyfrowy zoom, polegający właśnie na wykadrowaniu lub ekstrapolacji. Zdjęcia wykonane na niskiej czułości są szczegółowe i ładne. Mają przyjemne, naturalne kolory. Odrobinę brakuje rozpiętości tonalnej, ale i tak jest całkiem dobrze.
Główne zastrzeżenie mam do algorytmu wyostrzającego, który jest zdecydowanie za mocny i prowadzi do powstawania artefaktów na drobnych szczegółach, nawet przy zdjęciach w optymalnych warunkach oświetleniowych. Oczywiście widać to dopiero przy powiększeniu, a to przy rozdzielczości 23 megapikseli musi być duże, ale jednak znacznie bardziej naturalna dla oka byłaby delikatna nieostrość, niż przeostrzenie. Sytuacja staje się tym gorsza, im gorsze warunki oświetleniowe i wyższa czułość, bo wówczas algorytm wyostrza dodatkowo szumy.
Drugi problem to brak stabilizacji. Zdjęcia robione w lesie, nawet podczas słonecznego dnia, często bywają poruszone, jeśli robiąc zdjęcie nie chwycimy telefonu pewnie obiema rękami. Aparat chce utrzymać niską czułość i zbytnio wydłuża czasy naświetlania. Daje się we znaki brak stabilizacji optycznej, która w przypadku konkurencji działa bardzo skutecznie. To wraz z przeostrzaniem powoduje, że Xperia X nie dorównuje jakością obrazu obecnym liderom, takim jak Galaxy S7 i S6, czy LG G5 i G4.
Na plus należy policzyć szybki i pewnie działający autofocus. Nieostre zdjęcia praktycznie się nie zdarzają. Nie ma problemu z uchwyceniem dynamicznego ruchu. Nie trzeba się specjalnie starać, aby uchwycić coś, co w innym smartfonie mogłoby być bardzo trudne. Tutaj Xperia znajduje się w czołówce. Również w skuteczności śledzenia ruchomych obiektów.
Po raz pierwszy od bardzo dawna zmieniła się aplikacja aparatu. Przełączanie między trybami automatycznym, manualnym, nagrywaniem wideo i wybieram trybów specjalnych odbywa się za sprawą przesuwania ekranu na boki. Aplikacja jest bardziej przejrzysta i wygląda nowocześniej. Panorama wciąż ma rozdzielczość zaledwie 5 megapikseli, czyli ponad cztery razy mniejszą niż pojedyncze zdjęcie, podczas gdy panorama z G4 może przekraczać 100 megapikseli. Dodatkowo panorama obejmuje nie więcej niż 180 stopni. Tryb manualny w dalszym ciągu jest znacznie uboższy niż u konkurencji.
Tryb wideo, podobnie jak w poprzednich telefonach Sony, może pochwalić się bardzo skuteczną stabilizacją cyfrową, która pozwoli nagrać dobrej jakości materiał nawet podczas szybkiego marszu. Możliwe jest nagrywanie materiału 1080/30p oraz 1080/60p. W trybach specjalnych dostępne jest nagrywanie spowolnione. Zabrakło nagrywania 4K, które w tym przedziale cenowym jest standardem. Jakość wideo jest po prostu dobra. Zmiana ostrości jest płynna, tak jak zmiana ekspozycji. Przepływność mogłaby być trochę większa - 18 megabitów dla materiału FHD to nie za dużo.
Na uwagę zasługuje także przedni aparat, który ma niespotykanie wysoką rozdzielczość 13 megapikseli i potrafi zaoferować zdjęcia jakością zbliżone do głównego aparatu wielu telefonów ze średniej półki. Jedynie problemy z wyostrzaniem ma te same, co główny aparat.
Przykładowe zdjęcia:
Przykładowe wideo:
Bateria - 4+
Telefony Xperia są znane z dobrego czasu działania na baterii. Rekordzistami są tutaj modele Compact. Xperia X posiada baterię o pojemności 2620 mAh, co przy przekątnej 5 cali wyklucza osiągnięcie wybitnych wyników. Nie znaczy to jednak, że jest słabo. Xperia X oferuje do 10 godzin działania z włączonym ekranem, podczas przeglądania sieci czy oglądania filmów. To niezłe wyniki, choć nie plasują się w ścisłej czołówce. Telefon da się użytkować do dwóch dni przy umiarkowanym wykorzystaniu, w mieście, przy mocnym zasięgu lub jeden dzień przy wykorzystaniu intensywnym, gdy zasięg jest słabszy.
Producent twierdzi, że bateria Qnovo powinna wytrzymać znacznie więcej cykli ładowania, niż zwykła bateria litowo-polimerowa, zwłaszcza jeśli chodzi o szybkie ładowanie, które najmocniej skraca żywotność baterii.
Producent wraz z telefonem dostarczył szybką ładowarkę UCH10, która faktycznie ładuje Xperię X w bardzo krótkim czasie i podłączenie jej nawet na kilka - kilkanaście minut ma zwykle dużo sensu.
Podsumowanie
Sony Xperia X ma wiele mocnych stron. To stylowy, solidnie wykonany telefon, z bardzo dobrym ekranem, świetnej jakości dźwiękiem, wystarczającą wydajnością, dobrym aparatem i stereofonicznymi głośnikami. To urządzenie po prostu może się podobać i podczas testów bardzo przyjemnie się z niego korzystało. Wygląda jednak na to, że zostało zbyt wysoko wycenione. Nie pomaga również fakt, że zarówno świetne słuchawki usuwające szum, jak i szybka ładowarka nie są częścią zestawu, a osobno dokupowanymi akcesoriami. Może się okazać, że część użytkowników poczeka, aż cena nowej Xperii X znacząco spadnie.
Dla kogo jest Sony Xperia X
Dla kogo nie jest Sony Xperia X