Klasa smartfonu E (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)
Skala ocen 1-5 (5 - bardzo dobry)
Wstęp
Huawei nie przestaje rozwijać swojej drugiej marki telefonów. Chodzi oczywiście o smartfony Honor. Urządzenia skierowane do klientów młodych i aktywnych charakteryzują się przede wszystkim bardzo korzystnym stosunkiem jakości i specyfikacji do ceny. Najwyraźniej Huawei nie chce zaniedbać również wyższego segmentu, bo niewątpliwie reprezentantem wyższej półki jest Honor 6 Plus. Smartfon ten posiada 5,5 calowy ekran o rozdzielczości Full HD i aż trzy aparaty o rozdzielczości 8 megapikseli. Tak, to nie pomyłka. Po co aż tyle? Tego dowiecie się z niniejszej recenzji Honora 6 Plus.
Główne wady i zalety smartfonu Honor 6 Plus
Zalety
Wady
Zestaw - 4-
Pudełko w przypadku Honora 6 Plus zawiera niezbędne minimum, czyli dość szybką ładowarkę ładująca prądem 2A, kabel USB oraz firmowy szpikulec do otwierania szufladek na kartę SIM i kartę pamięci. W pudełku zabrakło słuchawek.
Budowa - 4+
Jak na flagowy model przystało, Honor 6 Plus prezentuje się odpowiednio elegancko. Podobnie jak w kilku innych modelach Huawei, choćby w P7 oraz jak w przypadku telefonów Xperia Z, zarówno przód jak i tył telefonu przykrywa gładka tafla szkła. Tylna warstwa ma dodatkowo drobny wzór, który widać pod odpowiednim kątem, co dodaje urządzeniu szyku. Takie rozwiązanie jest bardzo ładne, ale w przypadku Honora ma jednak swoją wadę - tył telefonu stosunkowo łatwo się rysuje. Jeżeli jest to faktycznie szkło, a nie tworzywo, to z pewnością nie jest ono tej samej twardości i odporności na zarysowania, jak to przykrywające ekran.
Z tyłu znajduje się najbardziej charakterystyczny element budowy telefonu - podwójny aparat, składający się z dwóch obiektywów i dwóch matryc o rozdzielczości 8 megapikseli. Przedni aparat również ma wysoką rozdzielczość 8 megapikseli. Szerzej o aparatach wypowiemy się w sekcji dotyczącej zdjęć.
Płaskie krawędzie zostały ozdobione szczotkowanym aluminium, z wyjątkiem dolnej. Przycisk zasilania znajduje się na prawej krawędzi. W miejscu, w którym łatwo go dosięgnąć. Przyciski sprzętowe mają wyraźne i przyjemne kliknięcie, co ułatwia obsługę telefonu.
Ekran ma nieduże ramki i telefon sprawia wrażenie bardziej 5 calowego urządzenia, niż 5,5 calowego. Warto również wspomnieć o diodzie na podczerwień znajdującej się na górnej krawędzi, która pozwala przekształcić telefon w pilota oraz o głośniku, który jest głośny, ale monofoniczny i znajduje się z tyłu. Z tego powodu dźwięk nie dociera bezpośrednio do użytkownika, a zasłonięcie wyjścia głośnika prawie całkowicie go wycisza.
Nie bez znaczenia jest również, że telefon posiada funkcję dual SIM, pod warunkiem, że zdecydujemy się zrezygnować z karty pamięci i na jej miejsce włożyć drugą kartę SIM w rozmiarze nano.
Podsumowując, Honor 6 Plus, choć nie jest wodoszczelny ani nie ma wymiennej baterii, a jego plecki mogą się rysować, to pod wieloma względami przypadł nam do gustu i nosilibyśmy go z przyjemnością w kieszeni.
Wyświetlacz - 4+
Honor 6 Plus posiada sporych rozmiarów ekran o przekątnej 5,5 cala. "plus" w nazwie oznacza, że mamy do czynienia z większym niż standardowo telefonem. Całe szczęście stosunek powierzchni ekranu do całej obudowy jest bardzo korzystny - ponad 73% to ekran, a to wskaźnik lepszy niż u większości smartfonów na rynku.
Wyświetlacz posiada rozdzielczość Full HD, czyli 1920 x 1080 pikseli, co przy takiej wielkości przekłada się na gęstość pikseli na poziomie 401 PPI. Z jednej strony coraz więcej smartfonów o przekątnej 5 cala i większej ma rozdzielczość ekranu większą niż Full HD. Z drugiej strony różnice, choć jeszcze widoczne, są mało dostrzegalne i rozdzielczość 1080p trudno uznać za wadę.
Ekran wykonany w technologii IPS jest kontrastowy, jasny, ma żywe kolory. Taka sytuacja staje się powoli standardem, bo ekrany nie będące IPS czy AMOLED coraz trudniej znaleźć we współczesnym telefonie.
Ekran Honora ma dwa nieduże minusy. Pierwszy jest taki, że wyświetlacz przy odchylaniu traci sporo na jasności - więcej niż byśmy chcieli. Całe szczęście same kolory, oprócz tego, że ciemniejsze, pozostają praktycznie bez zmian. Po drugie, automatyczne dostosowywanie jasności działa momentami zbyt agresywnie. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby jasność ustawić ręcznie na stałym poziomie. Poza tym ekran spełnia swoje zadanie bardzo dobrze, a duży rozmiar sprzyja wygodnemu przeglądaniu stron WWW czy konsumpcji multimediów.
Procesor/pamięć/parametry techniczne - 4
Honor został wyposażony w procesor należącej do Huawei firmy HiSilicon, konkretnie w model Kirin 925. Posiada on 8 rdzeni, 4 taktowane zegarem 1,8 GHz, wykonane w technologii Cortex-A15 oraz kolejne 4 taktowane zegarem 1,3 GHz, wykonane w technologii Cortex-A7. Procesor wspiera układ graficzny Mali-T628 MP4 oraz 3 GB RAM.
W testach procesor wypada bardzo dobrze, jest w ścisłej czołówce wydajności. Zdecydowanie gorzej radzi sobie układ graficzny, który w Epic Citadel osiągnął ledwo ponad 30 klatek na sekundę, czyli o połowę mniej niż wiele innych smartfonów z górnej półki. Momentami animacja nie była w pełni płynna, co nam się nie przydarzyło już dawno. Dlatego, choć smartfon w większości przypadków działa szybko i responsywnie, może nie być najlepszym wyborem dla zagorzałego gracza mobilnego.
Co do wydajności, bardzo sporadycznie i tylko w niektórych aplikacjach zdarza się, że telefon się na sekundę zamyśli. Jest to jednak na tyle rzadkie oraz na tyle nieregularnie występujące, że raczej nie można uznać tego za problem urządzenia jako takiego.
Honor 6 Plus posiada 32 GB wbudowanej pamięci i jeśli nie chcemy korzystać z drugiej karty SIM, pamięć możemy rozbudować o kolejne 128 GB za pomocą karty micro SD. Na brak miejsca na aplikacje i pliki ciężko więc narzekać.
Smartfon wspiera Wi-Fi 802.11 a/b/g/n dual-band oraz LTE kategorii 6.
System, Ekran główny/nakładka - 4
Honor 6 Plus działa jeszcze pod kontrolą mobilnego systemu operacyjnego Android w wersji 4.4.2. Niby różnice w działaniu nie są na tyle istotne, żeby uznać to za poważny problem, ale obecnie sprzedawane smartfony powinny posiadać Androida w wersji 5 lub oferować aktualizację do tej najnowszej wersji. Niestety, Huawei, ani jego marka Honor nie są znane z częstych aktualizacji. Co prawda Honor 6 Plus znajduje się na liście urządzeń, które mają otrzymać Lollipopa w 2015 roku, ale kiedy i czy faktycznie tak się stanie, czas pokaże.
Co do działania samego systemu, nie mamy większych zastrzeżeń. System działa szybko i przewidywalnie, czyli tak jak powinien. Sporadycznie zdarza się, że przy edycji zdjęć, czy otwieraniu większej aplikacji na chwilę się zamyśli. Nie zdarza się to podczas standardowej obsługi telefonu.
Jak każdy telefon Honor i Huawei, Android został ubrany w nakładkę Emotion UI, w przypadku Honor 6 Plus w wersji 3.0. Oznacza to, jak zwykle, brak app drawera, czyli osobnego ekranu będącego listą wszystkich zainstalowanych aplikacji. Wszystkie ikony trafiają wprost na pulpity, podobnie jak w iOS, a jedyny sposób aby ograniczyć ilość pulpitów to pochowanie ikon w folderach.
Inną cechą charakterystyczną nakładki EMUI jest rozbudowany system motywów, które zmieniają wygląd systemu, włączając w to nie tylko tapetę czy kolorystykę, ale również kształt i wygląd ikon czy widżetów. Tapeta ekranu blokady pobiera się automatycznie z sieci i podczas każdego odblokowania może wyglądać inaczej. Za każdym razem są to obrazy wysokiej jakości - ani razu nie trafiła nam się tapeta odstająca od reszty. Na zablokowanym ekranie, gestem przesunięcia do góry, można również wywołać skróty, które pozwolą zatrzymać tapetę na dłużej, przełączyć na następną, dodać ją do ulubionych, a także udostępnić w serwisach społecznościowych. Na samym dole pojawiają się wówczas skróty do takich aplikacji jak:
Warto również wspomnieć o opcjonalnych gestach, które można uruchomić w ustawieniach systemu:
Oprócz tego użytkownik może zmienić kolejność przycisków systemowych lub dodać czwarty przycisk, skonfigurować zmniejszenie aktywnej części ekranu do obsługi jedną ręką. Dodatkowo może skorzystać ze specjalnej folii, która pozwoli przenieść przyciski ekranowe na zewnątrz wyświetlacza, w postaci przycisków sensorycznych.
System zawiera również szereg aplikacji, dołączonych fabrycznie do telefonu, które ułatwiają obsługę i dodają nowe możliwości. Znaleźć między nimi można:
Jest też kilka preinstalowanych gier, chociaż wolelibyśmy, aby producent za nas nie decydował w co chcemy zagrać. Tym bardziej, że są to albo wersje demo albo ikony, które wywołują dopiero pobieranie dodatkowych plików. Znajdziemy:
System Honor 6 Plus jest dopracowany, może się podobać od strony wizualnej i posiada szereg przydatnych funkcji. Mógłby jednak bazować na nowszej wersji Androida.
Wprowadzanie tekstu - 4+
W większości telefonów Huawei i Honor funkcję klawiatury ekranowej spełnia aplikacja Swype. Najwyraźniej Huawei i twórcy Swype nawiązali długofalową współpracę. Swype jest znany ze świetnego słownika i jeszcze lepszego wprowadzania słów za pomocą przeciągnięć palca. Stąd wzięła się nazwa aplikacji, która jako pierwsza rozpowszechniła na dużą skalę taką metodę wprowadzania tekstu. Z tego względu o jakość klawiatury i słownika, również w języku polskim, nie trzeba się obawiać. Dodatkowo bardziej zaawansowani użytkownicy mogą korzystać z szeregu gestów, które pomogą przyspieszyć pisanie.
Uwagi mamy dwie. Po pierwsze, na 5,5 calowym ekranie mile widziany byłby dodatkowy rząd klawiszy numerycznych. Po drugie, umieszczenie zbyt wielu symboli, wywoływanych przytrzymaniem przycisku, utrudnia szybkie wprowadzanie polskich znaków diakrytycznych, których trzeba szukać pomiędzy znakami, również nie występującymi w polskim alfabecie. Poza tym korzystanie ze Swype jest szybkie i przyjemne.
Telefon (aplikacja) i jakość połączeń - 5
Honor 6 Plus jest telefonem dual SIM. Akceptuje główną kartę wielkości micro SIM oraz opcjonalnie można włożyć do telefonu drugą kartę nano SIM zamiast karty pamięci. Użytkownik może wybrać, która z kart ma obsługiwać 4G/LTE, a która ma służyć jedynie do łączności 2G.
Telefon nie sprawiał żadnych problemów podczas odbierania połączeń i w trakcie trwania rozmowy. Trzymał zasięg, nie miał problemu z ponownym połączeniem po utracie zasięgu. Głos rozmówcy był czysty, choć wolelibyśmy, żeby maksymalna głośność rozmowy była trochę większa, co może przydać się szczególnie podczas rozmów w głośnym otoczeniu. Tryb głośnomówiący nie pozostawia nic do życzenia.
Aplikacja telefoniczna, kontakty i wiadomości SMS to w zasadzie jeden program z trzema kartami, a każda z zakładek ma własną ikonę na pulpicie, która pozwoli od razu się do niej przenieść. Można jednak przełączać się pomiędzy kartami bez wychodzenia do pulpitu. Kontakty są dopasowywane zarówno po numerach telefonicznych, jak i literach do liczb przypisanych. Ulubione kontakty są po prostu wyświetlane jako pierwsze w kolejności na liście wszystkich kontaktów.
Kamera - 4+
Aparat w przypadku Honora 6 Plus jest zupełnie niestandardowy, składa się bowiem de facto z dwóch aparatów o rozdzielczości 8 megapikseli umieszczonych obok siebie. Zasadniczo taki układ ma służyć przede wszystkim do robienia zdjęć z małą głębią ostrości. Tryb nazywa się "Szeroka przysłona" co jest raczej nie najszczęśliwszym tłumaczeniem "wide aparature".
Chodzi o to, aby zdjęcia wykonane telefonem wyodrębniały z tła fotografowany obiekt, rozmywając tło. Rozmycie tła, a więc płytka głębia ostrości, to wynik trzech parametrów: odległości od fotografowanego obiektu, ogniskowej i przysłony, czyli jasności obiektywu. Dwa z trzech parametrów są nie do spełnienia w przypadku smartfonów, pozostaje więc symulowanie efektu płytkiej głębi ostrości za pomocą sztucznego rozmywania. Można to osiągnąć za pomocą aplikacji na każdym smartfonie, np. w Google Camera. Problem polega na tym, że wyliczenia głębi ostrości bazuje na dwóch zdjęciach wykonanych z różnymi ustawieniami ostrości. Nie można poruszyć telefonem, a nawet spełnienie tego warunku nie gwarantuje sukcesu - czasem efekt jest nie do przyjęcia, rozmazując częściowo fotografowany obiekt i zostawiając nierozmazane dziury w tle. Działa to na tyle źle, że przestaliśmy z tego korzystać. Problem rozwiązują dopiero najnowsze flagowce w postaci Samsunga Galaxy S6 i LG G4.
Tutaj wkracza Honor z dwoma aparatami obok siebie, które stanowią rozwiązanie. Robią zdjęcie w dokładnie tej samej chwili, a drobna różnica w perspektywie pozwala określić odległości obiektów od smartfona. Tym sposobem rozmywanie tła działa w zasadzie bezbłędnie, nawet gdy fotografujemy ruchome przedmioty. Nam udało się sfotografować z bezbłędnie rozmytym tłem kwiat maku, który mocno huśtał się na wietrze. Byłoby to absolutnie niewykonalne, gdyby nie dwa aparaty w smartfonie. Funkcja nie jest zwykłym bajerem, lecz naprawdę działa.
Zdjęcia wykonane w trybie "szerokiej przysłony" można również edytować w galerii, ponownie ustawiając punkt ostrości. Możemy ustawić czy rozmyty ma być pierwszy czy drugi plan. Rzecz w tym, że przedmioty fotografowane z bliska spowodują, że tło będzie trochę nieostre nawet bez dodatkowego rozmywania. W efekcie przestawienie ostrości na tło nie do końca da oczekiwany efekt. Aby go osiągnąć, aplikacja musiałaby wykonać kilka zdjęć, z różnymi ustawieniami ostrości, a wówczas zaleta podwójnego aparatu pozwalającego uchwycić moment jednym zdjęciem zostałaby zaprzepaszczona.
Głównym trybem kamery są oczywiście zwykłe zdjęcia, które mają rozdzielczość maksymalnie 13 megapikseli. To oznacza, że obraz musi być w jakiś sposób łączony z obu matryc, skoro każda z nich ma 8 megapikseli. Wśród dodatkowych trybów znajdziemy:
Użytkownik może posiłkować się dodatkowymi ustawieniami, a także filtrami, których podgląd działa w czasie rzeczywistym. Bardzo pomocne jest również szybkie uruchomienie aparatu za pomocą dwukrotnego wciśnięcia przycisku zmniejszania głośności (gdy ekran jest zablokowany).
Znajdziemy tu też rozwiązania, które trafiły także do Huawei P8, a więc obok ręcznie ustawionego punktu ostrości pojawia się ikona słońca, która pozwala wprowadzić korekcję ekspozycji w zakresie 2 EV. Przytrzymanie punktu ostrości dłużej pozwoli rozdzielić punkt pomiaru ekspozycji, od punktu ustawienia ostrości. Funkcji fotograficznych Honorowi 6 Plus nie brakuje.
Jeśli chodzi o samą jakość zdjęć to stoi ona na wysokim poziomie. Przede wszystkim zdjęcia mają miły dla oka, naturalny wygląd. Chciałoby się powiedzieć, że taki trochę analogowy. Co prawda przy powiększeniu odrobinę brakuje szczegółów, ale wygląda to bardziej naturalnie niż zazwyczaj. Nie jest to bowiem wynik zbyt dużej ilości cyfrowego szumu. Nie widać artefaktów wynikających z przeostrzenia. Takie telefony jak Samsung Galaxy S6 czy iPhone 6 robią lepsze zdjęcia, ale Honor 6 Plus plasuje się niedaleko za nimi.
Niestety nie możemy tyle dobrego powiedzieć o trybie wideo, który jest po prostu ubogi w funkcje. Nie uświadczymy żadnych popularnych dziś dodatków, takich jak nagrywanie wideo 4K, nagrywanie filmów slow motion, czy chociażby trybu FULL HD 1080p przy 60 klatkach na sekundę. Mamy do dyspozycji jedynie standardowe 1080p z 30 klatkami na sekundę oraz niższe rozdzielczości. Jedynym dodatkiem jest możliwość nagrywania wideo z nałożonymi filtrami. W opcjach jest stabilizacja, ale działa ona średnio i pogarsza jakość wideo. Za to nagrania bez stabilizacji są naprawdę mocno rozedrgane. Samym nagraniom brakuje również szczegółów i jest to znacznie bardziej widoczne niż na zdjęciach.
Tryb wideo, nie jest on zły, ale na tle konkurencji nie wyróżnia się absolutnie niczym szczególnym, zarówno jeżeli chodzi o jakość, jak i o funkcje. Jest i po prostu spełnia swoją funkcję w podstawowym zakresie.
Przykładowe zdjęcia (oryginały dostępne po kliknięciu):
Przykładowe wideo:
Bateria - 5-
Mimo, że Honor 6 Plus ma zaledwie 7,5 mm grubości, to producentowi udało się zmieścić w telefonie baterię o pojemności 3600 mAh. To naprawdę sporo, nawet jak na smartfon z ekranem o przekątnej 5,5 cala. Na pochwałę zasługuje również fakt, że telefon w stanie czuwania praktycznie nie zużywa baterii.
Co do samego działania - w warunkach ekstremalnych, gdy telefon jest non stop na granicy zasięgu, co znacznie zwiększa użycie energii, będąc cały czas w użyciu, np. na wyjeździe, gdy cały czas robimy zdjęcia, korzystamy z internetu itp. telefon wytrzymuje cały dzień, do późnego wieczora. W warunkach standardowych telefon wytrzyma około 9 godzin z włączonym ekranem i trochę ponad dwa dni normalnego użytkowania. To wynik bardzo dobry jak na smarfton i choć nie jest on liderem czasu działania, gdy ekran jest włączony, to daje komfort, którego wiele smartfonów na rynku nie jest w stanie dostarczyć.
Podsumowanie
Honor 6 Plus, to telefon za trochę ponad półtora tysiąca złotych, który pod wieloma względami aspiruje do miana telefonu z wyższej półki. Ma dobry i duży ekran, szybki procesor, dużo pamięci, dobry aparat z ciekawymi funkcjami oraz bardzo pojemną baterię. Cieszy również wysoka jakość wykonania i ergonomiczne rozmieszczenie przycisków. Co prawda nagrywanie wideo mogłoby być lepsze, a Android mógłby mieć nowszą wersję, ale nie są to naprawdę istotne problemy, które mocno wpływałby na komfort użytkowania. Zwłaszcza, że system nie sprawiał problemów swoim działaniem. Dlatego Honor 6 Plus może być bardzo ciekawą alternatywą dla droższych telefonów z najwyższej półki - za połowę niższą cenę oferuje stosunkowo niewiele kompromisów i można z tego smartfona korzystać z przyjemnością.
Dla kogo jest Honor 6 Plus
Dla kogo nie jest Honor 6 Plus: