Artur Ostrowski przejmie stery rynku biznesowego w T-Mobile Polska

Newsy

13 września 2016

autor: Mariusz Szewczak

Opinie: 10

1 października 2016 roku Artur Ostrowski dołączy do zarządu T-Mobile Polska, gdzie przejmie obowiązki związane z zarządzaniem rynkiem biznesowym od Igora Matejowa.

„T-Mobile zamierza czynnie wspierać cyfrową transformację polskiej gospodarki oraz jej innowacyjności. Wiedza i kompetencje Artura związane z wdrażaniem procesów teleinformatycznych czy wykorzystywania konwergencji usług mobilnych i stacjonarnych na rynkach międzynarodowych będą niewątpliwym wsparciem dla firmy w realizacji tego zadania” – powiedział Adam Sawicki, Prezes Zarządu T-Mobile Polska. „Jednocześnie chciałbym podziękować Igorowi za jego wkład w przygotowanie rynku biznesowego do oferowania usług konwergentnych oraz przeprowadzenie procesu integracji z GTS Poland”.

Artur Ostrowski posiada ponad 20-letnie doświadczenie w zarządzaniu oraz sprzedaży w branży telekomunikacyjnej – zarówno w kraju, jak również na rynkach międzynarodowych. W latach 2015 - 2016 był partnerem w firmie konsultingowej Enxoo, w której stworzył i zarządzał działem Telecom Practice, wspierającym europejskich operatorów w przejściu cyfrowej transformacji w obszarach sprzedaży i marketingu. Przed Enxoo, od 2009 roku pracował w GTS Central Europe, gdzie pełnił funkcje wiceprezesa usług infrastrukturalnych, szefa marketingu oraz szefa międzynarodowych usług hurtowych. W tym czasie odegrał istotna rolę w przeprowadzeniu programu transformacji i restrukturyzacji, którego celem było stworzenie jednego regionalnego operatora telekomunikacyjnego z pięciu niezależnych firm działających w Polsce, Czechach, Rumunii oraz na Słowacji i Węgrzech. Wcześniej przez blisko 10 lat był związany z firmą TeliaSonera International Carrier, gdzie zarządzał działaniami regionalnymi w Europie Zachodniej, Europie Środkowej i Wschodniej jak również w Azji. Swoją zawodową karierę rozpoczynał w firmie NASK, w której odpowiadał m.in. za sprzedaż i marketing.

Artur Ostrowski uzyskał tytuł magistra na Uniwersytecie Warszawskim, a później Executive MBA na Politechnice Warszawskiej. Uczestniczył również w wielu programach dla wyższej kadry zarządzającej, w tym na Uniwersytecie Stanforda, IMD i London Business School.

Opinie:

Opinie archiwalne (10):

Komentuj

Komentarze / 10

Dodaj komentarz

Ja pisze: 2016-09-13 16:02
Prawie cały zarząd nowy, robią wszystko co mogą aby odmienić swój wizerunek, dużo już zrobili ale dużo jeszcze muszą zrobić. Ja trzymam kciuki i doceniam to co robią, mam sentyment jeszcze z czasów Ery:)

Usuń Zgłoś do usunięcia 0
Greg pisze: 2016-09-13 19:42
To co można było roz ...ić w biznesie to już poprzednicy uczynili. Teraz to Pan Ostrowski może zacząć budować. Szkoda bo doradcy biznesowi z największym stażem witają klientów pracując w konkurencj. Co potwierdza ilośc migracji numerów na koniec sierpnia. Brawo T!!!

Usuń Zgłoś do usunięcia 1
Jo pisze: 2016-09-13 21:56
T mobile nie słucha klientów.Zapatrzony w swoje odbicie narcyz oto porażka byłej Ery

Usuń Zgłoś do usunięcia 2
Jo pisze: 2016-09-13 22:00
Zmiana kierownictwa nic nie da nic bo tu trzeba zmiany podejścia do klienta który nie jest maszyna do wyciskania pieniędzy .

Usuń Zgłoś do usunięcia 1
O.T.D pisze: 2016-09-14 04:12
Zgadzam się z przedmówcami. Problem leży w DT a nie w zarządzie. Aczkolwiek i tak segment biznesowy trzyma się lepiej od prywatnego. Taryfy biznesowe sa akurat spoko w t-mobile. Potrzeba po prostu większej orientacji na klienta i skończenia z cieciem kosztów i szukaniem oszczędności. Odbić się od dna bedZie bardzo trudno.

Usuń Zgłoś do usunięcia 0
Pelagia pisze: 2016-09-14 07:29
Znawcy sami... Oferty i tak sa konkurencyjne, a ludzie uciekaja, bo marketing konkurencji robi im wode z mózgu. Czesto jest tak, ze klient nie wie nawet ile placi i co ma, a chce cos lepszego :D I wez tu takiego nie przekonaj, ze oferta konkurencji "17 numerow w cenie 100" jest lepsza.. :D Janusz konsultant przeciez upewni, ze lepiej wziac bez telefonu, bo wie, ze pleja czy orendza nie stac juz na dofinansowanie telefonow. Zmierzam do puenty: oferty z telefonem w T-M sa konkurencyjne, a staly klient wynegocjuje jeszcze lepsze ceny. Choc wybic wam stereotyp, ze tak nie jest, to bardzo ciezka sprawa...

Usuń Zgłoś do usunięcia -4
PUSZ-ek Okryszek pisze: 2016-09-14 14:57
o wywalają szkodnik nr 1 - to akurat dobry ruch. Do widzenia grubasku Igorku... Czas na narcyza sawickiego i tłuste włost wójcikowej....

Usuń Zgłoś do usunięcia 1
aaa pisze: 2016-09-14 15:42
@Pelagia nie pisz głupot. Byłem z tymi cwaniakami 18 lat. To co mi proponowali to były żarty abonament prawie dwa razy wyższy niż miałem dotychczas. To się nazywa lepsza zmiana.

Usuń Zgłoś do usunięcia 0
Morgan pisze: 2016-09-14 16:29
Wszystkie sieci mają podobne ceny, a jedyna różnica to przekłamania w reklamach i agresywny marketing. Np Play chwali sie zasięgiem 4 sieci a w rzeczywistości gubi zasięg w centrum Warszawy, a klienci nie płacą obecnie mnie niż u innych, ale ludziom zostało w głowie że Play najtańszy no i zasięg 4 sieci wiec lepszy od innych a jak jest prawda już nikt się nie interesuje i bierze co dostaje nie weryfikując jaka jest rzeczywistość!

Usuń Zgłoś do usunięcia 1
Netianie pisze: 2016-09-14 21:26
Chyba B2B to nie T tylko najbliższe osoby Pani Dyrektor Renaty. Jak się ma 5 cyferek w pensji podstawowej to chyba klient nie jest tak ważny jak lansik :)

Usuń Zgłoś do usunięcia 1