Prezes Telekomunikacji Polskiej, Marek Józefiak, ma nadzieję, że po wtorkowej decyzji Sądu Antymonopolowego, który uchylił decyzję prezesa URT w sprawie obniżenia stawek międzyoperatorskich za połączenia z sieci komórkowych do stacjonarnych, pozostali dwaj operatorzy komórkowi - Era i Plus GSM - usiądą do stołu i wynegocjują zasady obniżki.
"Teraz zażądamy od Ery pieniędzy, których nam w ciągu 11 miesięcy nie zapłaciła. Ciekaw jestem, czy firma ma na to rezerwy" - mówił Józefiak.
"Oczekujemy, że URTiP podtrzyma swoją decyzję, ale lepiej ją uzasadni, a jeśli TP zażąda od nas opłat, wystąpimy o odszkodowanie od skarbu państwa" - powiedział dziennikowi "Rzeczpospolita" Antoni Mileniczuk, dyr. ds. publicznych i komunikacji w PTC.
Era poinformowała wczoraj, że koszty rozliczeń międzyoperatorskich wykazywane przez PTC w oparciu o decyzję prezesa URT, w okresie od daty wydania decyzji do końca trzeciego kwartału 2002, były niższe o 52,7 miliona złotych od kosztów, jakie wynikałyby ze stawek obowiązujących przed wydaniem decyzji przez URT. Nie znając wyniku możliwego odwołania do Sądu Najwyższego, ani nie znając warunków ewentualnej nowej decyzji URTiP, PTC zdecydowała się przyjąć ostrożne stanowisko i utworzyć rezerwę w wynikach za trzeci kwartał 2002 roku na pełną kwotę 52,7 miliona złotych. Ogłoszenie wyników za trzeci kwartał 2002 jest planowane na dzień 13 listopada 2002 roku.
Pełna treść artykułu z dziennika "Rzeczpospolita" znajduje się tutaj