Prezes Telekomunikacji Polskiej, Maciej Witucki, w wywiadzie dla Gazety Wyborczej, przedstawił część strategii operatora na ten rok. Jeśli chodzi o 2009 r., to spowolnienie gospodarcze każe TP raz jeszcze przemyśleć planowane inwestycje i wydatki. Operator wprowadzimy m.in. nowy model finansowania - nie będzie kupować potrzebnego sprzętu, ale brać go w leasing. W przypadku inwestycji TP skupi się na najważniejszych i tych, które przekładają się bezpośrednio na przychody. Na pewno operator dokończy inwestycję w CDMA. W zasięgu jest już ponad 60 proc. terytorium Polski, a wzrost liczby klientów jest dynamiczny i to bez reklamy. Kampania ruszy na początku drugiego kwartału, bo TP chce poczekać, aż usługa będzie powszechnie dostępna. Do końca roku w zasięgu CDMA będzie niemal cała powierzchnia kraju. TP nie zrezygnuje też z kupowania dekoderów TV, które dzierżawi abonentom telewizji. Rozwój tych usług to jeden z priorytetów.
TP wstrzyma projekt sieci NGN. Inwestycje w tradycyjne łącza, czyli sieć miedzianą, ograniczone zostaną tylko do klientów, którzy zapewniają szybki zwrot z inwestycji. TP rozważa zmniejszenie nakładów na reklamę i ograniczenie dotowania telefonów komórkowych przez Orange.
Witucki potwierdził także, że chce zaoferować klientom TP i Orange dodatkową usługę, np. kartę kredytową i rachunek bankowy, z którego będzie można płacić faktury za telefon. TP ma już wybrany bank i dwa kolejne w zapasie. Witucki nie wyklucza zmiany wybranego partnera, ze względu na duże opóźnienie w podjęciu ostatecznej decyzji o współpracy z operatorem.