Na 10 października zaplanowane jest posiedzenie Sądu Antymonopolowego, który ma rozpatrzyć skargę Telekomunikacji Polskiej S.A. na decyzję szefa Urzędu Regulacji Telekomunikacji, dzięki której 1 lipca 2001 r. na rynku połączeń międzystrefowych każdy klient TP SA zyskał możliwość wyboru operatora. W połowie maja prezes URT, korzystając ze swych uprawnień, wydał decyzję ustalającą „szczególne warunki połączenia sieci oraz zasady rozliczeń z tytułu korzystania z sieci telekomunikacyjnych” pomiędzy Niezależnym Operatorem Międzystrefowym a TP SA. Decyzja ta zastąpiła umowę, której przez wiele miesięcy NOM nie był w stanie wynegocjować z Telekomunikacją Polską. TP S.A. odwołała się od tej decyzji. Według Rzeczpospolitej, jeśli Sąd Antymonopolowy przyznałby rację TP S.A., istnieje ryzyko, że dominujący na rynku operator może odciąć swym klientom dostęp do sieci NOM. |