Opłata za zdjęcie blokady karty SIM, uciążliwe formalności w przypadku kradzieży telefonu czy pozbawienie konsumenta dostępu do usług, za które regularnie płaci – to tylko niektóre działania operatorów telekomunikacyjnych kwestionowane przez Prezes UOKiK. Urząd skierował do sądu pozwy przeciwko operatorom sieci: Era, Orange oraz Play
UOKiK prowadzi stały monitoring wzorców umownych stosowanych przez przedsiębiorców działających w różnych branżach. Zgodnie z kodeksem cywilnym, postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Klauzule uznane przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za niedozwolone są wpisywane do rejestru prowadzonego przez Prezes UOKiK. Od tego momentu ich stosowanie w obrocie prawnym z udziałem konsumentów jest zakazane. Obecnie znajduje się w nim ponad 1500 klauzul – 99 dotyczy usług telekomunikacyjnych i internetowych.
W ostatnich dniach Prezes UOKiK skierowała trzy pozwy do sądu o uznanie za niedozwolone klauzul stosowanych przez operatorów sieci: Era, Orange oraz Play. To wynik dużej kontroli przeprowadzonej przez Urząd w 2007 roku, podczas której sprawdzane były wzorce umowne stosowane przez operatorów sieci Plus, Era, Orange oraz Play. UOKiK zakwestionował wówczas szereg postanowień, które do chwili obecnej nie zostały zmienione przez pozwanych przedsiębiorców. Natomiast operator sieci Plus uniknął pozwu w wyniku współpracy podjętej z Urzędem i zmierzającej do usunięcia kwestionowanych postanowień umownych.
W pozwach znajdują się łącznie 24 klauzule. Zastrzeżenia Prezes UOKiK budzą m.in. postanowienia, które w momencie zalegania z płatnością dają możliwość rozwiązania wszystkich umów łączących operatora z konsumentem. Nie ma przy tym znaczenia, że zaległości dotyczą tylko jednej z nich, np. korzystania z Internetu. Klauzula taka w sposób rażący narusza interesy konsumentów, powodując, że są oni pozbawieni możliwości korzystania z usług, które opłacają w terminie. Urząd kwestionuje także praktyki ograniczające dostęp do części lub wszystkich usług oraz jednocześnie konieczność zapłacenia jednorazowej opłaty z tego tytułu, jak również za ponowne ich uruchomienie. Także te klauzule zostały skierowane do sądu.
Prezes Urzędu kwestionuje również pobieranie przez operatora telekomunikacyjnego opłaty (nawet kilkaset zł) za zdjęcie blokady karty SIM w trakcie trwania umowy – jej usunięcie umożliwia konsumentowi korzystanie z usług innych operatorów. Zdaniem Prezes UOKiK brak jest podstaw do pobierania takich opłat, biorąc pod uwagę, że po wygaśnięciu umowy usługa ta jest bezpłatna. Ponadto pobieranie opłaty pełni de facto funkcję dodatkowej kary umownej, która jest nieuzasadniona w świetle prawa telekomunikacyjnego, a jednocześnie stanowi dodatkową barierę mającą zniechęcić konsumenta do ewentualnej zmiany operatora.
Zastrzeżenia Urzędu wzbudziło również uzależnianie przez przedsiębiorcę swojej odpowiedzialności, w przypadku kradzieży, zniszczenia, zgubienia bądź utraty karty SIM, od spełnienia przez konsumenta nadmiernie uciążliwych formalności. Zdaniem Prezes UOKiK już samo zgłoszenie telefoniczne powinno powodować zawieszenie możliwości wykonywania połączeń wychodzących i przychodzących. Tymczasem przedsiębiorcy zastrzegają, że za opłaty wynikające z używania przez osoby trzecie utraconej karty SIM, do momentu wydania przez operatora potwierdzenia pisemnego zgłoszenia od konsumenta, wyłączną odpowiedzialność ponosi abonent.
Przedsiębiorcy zastrzegają sobie również prawo obciążenia konsumenta odsetkami karnymi i jednocześnie jednorazową opłatą w momencie zalegania z płatnością. Zdaniem UOKiK nakładanie na konsumentów skumulowanych sankcji w sytuacji opóźnienia w zapłacie należności nie znajduje uzasadnienia.
Jeżeli sąd podzieli argumenty Prezes Urzędu, zakwestionowane postanowienia zostaną wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych, a ich stosowanie w obrocie będzie zabronione. Jeśli przedsiębiorcy mimo to będą ją stosowali, UOKiK może wszcząć postępowanie w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów i w konsekwencji nałożyć karę w wysokości do 10 proc. ubiegłorocznego przychodu.
W przypadku usług telekomunikacyjnych słabsi uczestnicy rynku mogą uzyskać pomoc w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej, który zajmuje się rozwiązywaniem sporów konsumentów z przedsiębiorcami poprzez mediacje, jak również przed działającym przy Prezesie UKE sądem polubownym.