Vectra nie wierzy za bardzo w MVNO i źle ocenia strategię konkurentów

Do końca roku Vectra wprowadzi ofertę cyfrową w kolejnych 20 miastach. Operator kablowy Vectra wyda 120 mln zł na rozwój oferty cyfrowej i za 2,5 roku zamierza pokrywać nią 70 proc. swojej sieci, liczącej 643 tys. abonentów.

Tomasz Żurański, prezes Vectry od 2002 roku mówi w Gazecie Prawnej: "Telewizję wysokiej rozdzielczości (HD) planujemy wdrożyć jeszcze w tym roku. Z kolei wideo na żądanie i cyfrową nagrywarkę w roku 2008, najprawdopodobniej w pierwszej jego połowie. Nasz model biznesowy polega na tym, że oferujemy sprzęt za darmo, licząc, że przyniesie zyski przy odpowiedniej skali."

Firma nie zamierza iść w ślady Netii czy Tele2 i proponować promocyjnych, bardzo niskich cen za internet, bo jest to na granicy opłacalności. Według prezesa Vectry, Netia nie jest w stanie generować zysku ze swoich usług internetowych: "Dla Netii może skończyć się koniecznością ogłoszenia kolejnej strategii, odmiennej od obecnej. Finansowo nie może się ona udać, bo przychody przy takich cenach są najprawdopodobniej poniżej kosztów, chyba że operator będzie zarabiał na innych usługach - na przykład telefonii stacjonarnej i pogłębi współpracę z Playem. Dla klientów efekt będzie pozytywny. Duża konkurencja, także cenowa, zmusza wszystkich na rynku do tworzenia lepszych ofert."

Vectra rozwarza wejście na rynek MVNO. Prezes jest jednak sceptyczny: "Trzeba jpamiętać, że ten rynek charakteryzuje się niskimi marżami. Ceną będzie więc trudno wygrać walkę o klienta i zdobyć odpowiednie przychody. Jedyny sposób to ciekawe usługi. Analizujemy ten rynek i jeśli uznamy, że warto, to na niego wejdziemy. Decyzja powinna zapaść do końca tego roku, tak by można było wprowadzić ofertę w pierwszej połowie przyszłego roku."