Puls Biznesu podał, że w tym roku przychody Virgin Mobile mają przekroczyć 80 mln zł.
Tak, absolutnie podtrzymuję moją deklarację z początku prezesury, czyli milion aktywnych kart w trzy lata, do połowy 2018 r. — mówi Grażyna Piotrowska–Oliwa. Virgin ma 400 tys. aktywnych kart SIM (wobec 150 tys. rok wcześniej).
Ponadto szczyci się najwyższym na rynku przychodem na klienta — 20 zł miesięcznie wobec konkurencji poruszającej się w rejonach 9-17 zł. W I kw. 2016 r. sieć urosła o 50 tys. klientów.
Pod wodzą nowej prezes wirtualny operator komórkowy, korzystający z technicznego zaplecza firmy Play, zmienił strategię marketingową. Zainwestował w analitykę marketingu, zrezygnował z trzymania się podziałów na klasyczne grupy wiekowe, trzymając się prostoty w ofercie.
Nasza sieć sprzedaży rozrosła się trzykrotnie, do 60 tys. punktów, a poziom rozpoznawalności marki — mimo niższych budżetów reklamowych niż większa konkurencja — jest powyżej m.in. NJU Mobile. Gonimy Heyah — cieszy się szefowa Virgin Mobile i zapowiada, że wyścig do miliona nie będzie bazował na kuszeniu ceną.
We wrześniu ma zadebiutować virginowa platforma technologiczna — spółka wyłożyła na jej budowę 10 mln EUR. To ma być rozwiązanie, jakiego nie ma konkurencja,pozwalające użytkownikom łatwo i na bieżąco zmieniać parametry oferty. Jesienią ruszy oferta Virgin w modelu abonamentowym.
Pierwsza tura finansowania ekspansji Virgin pod flagą biało-czerwoną pochłonęła już 5 mln EUR. Obecnie operator korzysta z drugiej, 5-milionowej, transzy i — jak zapewnia prezes Piotrowska-Oliwa — na tym poprzestanie. Pod koniec przyszłego roku spółka ma zacząć finansować się z własnych zysków.
Rośniemy bardzo dynamicznie. W 2014 r. nasze przychody sięgnęły 8 mln zł, w 2015 r. już 40 mln zł. Liczniki ruchu w sieci czy statystyki esemesów zmieniały się jeszcze szybciej — twierdzi prezes. W tym roku ma to być 80 mln zł przychodów.