vivo X80 Pro 5G w Berlinie – polska cena poważnego rywala Samsunga i Xiaomi Ultra

Newsy

15 czerwca 2022

autor: Jan Rybczyński

Opinie: 0

vivo X80 Pro to najnowszy flagowiec vivo i pierwszy aż tak wysoko pozycjonowany smartfon tej marki. Poprzednie modele rywalizowały głównie z mocną średnią półką, a vivo X80 Pro jest wyceniony na 5999 zł. Wygląda na to, że ambicje producenta nie okazały się bez pokrycia. Do dyspozycji mamy aż 4 aparaty, w tym dwa teleobiektywy, co jest rzadkością. Do tego mamy markę ZEISS, która jest legendą w świecie optyki i fotografii.

Specyfikacja

Specyfikacja najnowszego vivo X80 Pro jest godna topowego flagowca. Wyświetlacz AMOLED 6,78 cala o wysokiej rozdzielczości QHD+ 3200 x 1440 pikseli, z odświeżaniem 120 Hz i jasnością szczytową aż 1500 nitów jest całkowicie bezkompromisowy. Podobnie jak procesor Snapdragon 8 Gen 1, 12 GB RAM i 256 GB na system i pliki. Jest szybkie 80W ładowanie, które ładuje telefon do pełna w mniej niż 40 minut. Nie zabrakło 50W ładowania bezprzewodowego, które według danych producenta ładuje telefon w 50 minut, oraz bezprzewodowego ładowania zwrotnego. Bateria ma pojemności 4700 mAh.

Dla telefonu z najwyższej półki, a już zwłaszcza takiego sygnowanego niebieskim logo ZEISS kluczowy jest zestaw aparatów:

50 MP, f/1.6, PDAF, Laser AF, OIS – główny aparat
8 MP, f/3.4, PDAF, OIS, teleobiektyw peryskopowy z 5x powiększeniem optycznym
12 MP, f/1.9, 50mm, Dual Pixel PDAF, 2x powiększenie optyczne, gimbal OIS
48 MP, f/2.2, 114˚ ultra szeroki kąt z AF
32 MP, f/2.5, 24mm – aparat do selfie

Warto zwrócić uwagę na super jasny obiektyw głównego aparatu i aż dwa teleobiektywy o różnych powiększeniach optycznych. Aż 3 z 4 aparatów mają stabilizację optyczną, jeden z dodatkową technologią gimabala, którą vivo pokazywało już w przeszłości. Dodatkiem jest opcjonalna kolorystyka i symulowane rozmycie tła opracowane we współpracy z ZEISS.

Co zwróciło moją uwagę?

Po pierwsze bardzo podoba mi się design vivo X80 Pro – czarne, matowe szkło, na którym nie widać śladów dotyku. Wyspa aparatów jest już połyskliwa i na niej ślady dotyku już widać. Jest za to szeroka na całą obudowę i niewiele wystaje, dlatego telefon w ogóle nie chybocze się położny na stole.

Vivo zaprezentowało też zupełnie nowy ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych 3D. Jest naprawdę szybki, a jego powierzchnia jest większa niż w jakimikolwiek telefonie jaki dotąd testowałem. Palec można zeskanować z boku wyświetlanego na ekranie okręgu. Są również dobrej klasy głośniki stereo.

Aparat faktycznie sprawia wrażenie adekwatnego do najwyższej półki. Szczegółowe porównanie z innymi mocnymi flagowcami przedstawimy dziś po godzinie 17. Opcjonalny kolor ZEISS bardzo przypadł mi do gustu. Wygląda również na to, że vivo X80 Pro ma szanse zostać nowym królem fotografii nocnej, takiej w najtrudniejszych warunkach. Wszystkie aparaty działają szybko i sprawnie, tak jak można tego oczekiwać. Smartfon rejestruje super dużo detali w cieniach. Jest też mnogość dodatkowych trybów fotograficznych, w tym takich z długim naświetlaniem.

Wszystko więc wskazuje na to, że najmocniejsi zawodnicy (jak iPhone, Samsung Ultra i Xiaomi Ultra) zyskali naprawdę godną konkurencję.