Polska Telefonia Cyfrowa jest bliska osiągnięcia 40 %. udziału w rynku telefonii komórkowej. Jeśli w czwartym kwartale go przekroczy, może mieć kłopoty. Wysoki udział w rynku to jedno z kryteriów, na podstawie których URTiP może domniemywać, że dany operator ma na rynku pozycję znaczącą i rozpocząć postępowanie w sprawie analizy konkurencyjności. Jeśli zdoła wykazać w nim, że rynkowa równowaga została zachwiana, może nałożyć odpowiednie obowiązki regulacyjne. A te mogą skutkować m.in. koniecznością udostępnienia roamingu krajowego we własnej sieci, przygotowania oferty ramowej dla innych telekomów, czy wpuszczenia MVNO.
"Uznanie operatorów komórkowych za SMP może przynieść odwrotny efekt niż rozwój konkurencji. Obowiązki nieadekwatne i nieproporcjonalne do potrzeb rynkowych mogą spowodować zastój w rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej, bo nowi dostawcy usług nie będą inwestować w sieć, lecz korzystać ze zbudowanej kosztem udziałowców infrastruktury dotychczasowych operatorów" - mówi Maciej Rogalski, szef departamentu prawnego PTC.
Pozostałe telekomy również patrzą na ten proces z niepokojem, szczególnie w perspektywie zbliżającego się przetargu na nowe częstotliwości GSM i UMTS.