10,7 tys. rzeczy trafiło w 2023 r. do stołecznego Biura Rzeczy Znalezionych – o 1,3 tys. więcej niż rok wcześniej.
Warszawiacy gubią głównie dokumenty, telefony, zegarki i elektronikę.
Do stołecznego Biuro Reczy Znalezionych przyniesiono w ubiegłym roku 6 tys. dokumentów oraz blisko 4,7 tys. przedmiotów.
Były w tym portfele, pieniądze, 695 telefonów, 263 zegarki, 90 tabletów, 86 laptopów, 54 czytniki e-book, 33 rowery oraz 18 aparatów fotograficznych.
Przedmioty dostarczane są przede wszystkim przez policję, Metro Warszawskie, Lotnisko Chopina, Tramwaje Warszawskie i centra handlowe.
Pracownicy biura poszukują właścicieli przedmiotów i starają się ich zidentyfikować. Dzwonią pod numery telefonów, znajdujące się na wizytówkach pozostawionych w teczkach i dokumentach oraz ostatnio wybierane numery w znalezionych telefonach lub kontaktują się z nimi drogą mailową (o ile jest to możliwe i urządzenie nie zostało zablokowane). W przypadku zablokowanych telefonów informacja przekazywana jest do właściwego operatora. Spośród rzeczy znalezionych, które nie zawierają dokumentów lub jakichkolwiek danych kontaktowych, do właścicieli wraca rocznie około 14 proc. rzeczy.
Rzeczy są przechowywane przez dwa lata od dnia znalezienia. Po tym terminie prawo własności przechodzi na znalazcę, o ile odbierze rzecz w wyznaczonym terminie.
Jeśli tego nie zrobi, ich właścicielem staje się Warszawa.
Dotychczas przekazano nieodpłatnie na realizacje zadań komórek organizacyjnych Urzędu m.st. Warszawy oraz jednostek pomocniczych i organizacyjnych m.st. Warszawy 1366 rzeczy, w tym: 229 tabletów, 165 rowerów, 105 telefonów komórkowych, 90 laptopów, 57 aparatów fotograficznych, 34 e-booki oraz 686 pozostałych rzeczy.
Z wymienionych rzeczy 146 tabletów oraz 41 laptopów przekazano na potrzeby zbiórki komputerów dla warszawskich uczniów.