Prezes Telekomunikacji Polskiej Marek Józefiak zapowiedział wolniejszą redukcję zatrudnienia i szybsze przeprogramowanie central cyfrowych, co umożliwiłoby abonentom TP korzystanie z międzynarodowych usług konkurencji. Skrytykował też działania resortu skarbu.
W ubiegłym roku liczba pracowników firmy zmniejszyła się aż o 14 tys. Obecnie w TP SA pracuje 40 tys. osób, co oznacza, że na pracownika przypada 280 linii telefonicznych. - Wcześniej osiągniemy planowany na 2004 rok wskaźnik 300 linii abonenckich na pracownika - powiedział prezes Józefiak.
Jego zdaniem źle się dzieje, że resort skarbu dokapitalizowuje akcjami TP przedsiębiorstwa państwowe, co wpływa niekorzystnie na giełdową wycenę firmy.
Zdaniem prezesa Józefiaka należąca do TP sieć Idea zamierza w tym roku przegonić konkurencyjnego Plusa pod względem liczby klientów, zaś w 2005 roku stać się liderem na rynku zarówno pod względem liczby klientów, jak i przychodów.
Jego zdaniem Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty powinien przesunąć o kolejny rok termin wprowadzenia telefonii komórkowej trzeciej generacji, ponieważ "rynek do tego jeszcze nie dojrzał". Obecnie operatorzy są zobligowani do otwarcia nowych, kosztownych sieci jeszcze w roku 2005.
Ponadto przedstawiciele TP SA zapowiedzieli, że: firma chce "dobrze sprzedać" posiadane kilka procent udziałów konkurencyjnego operatora sieci transmisji danych Tel-Energo; Neostrada ma zacząć poprawnie działać w marcu, czyli po zakończeniu wymiany routerów, a w kwietniu zaczęłaby się jej kampania promocyjna. Firma chce mieć do końca 2005 roku 585 tys. abonentów szerokopasmowego internetu.