Siemens podał, że jego zysk netto w ostatnim półroczu znacząco się poprawił. Jednak był to głównie efekt transakcji finansowych, a spółka zapowiedziała oficjalnie, że słabszy popyt na rynku telekomunikacyjnym zmusza go do zwolnienia kolejnych 6,5 tys. pracowników.
Informacje o planach kolejnych redukcji (mówiło się o 5 tys. etatów) w holdingu zatrudniającym ponad 400 tys. pracowników, krążyły na rynkach od kilku dni. Ostatecznie w czwartek okazało się, że ICN - część Siemensa zajmująca się infrastrukturą telekomunikacyjną - zwolni 6,5 tys. pracowników, głównie w fabrykach poza Niemcami. Koszt tej restrukturyzacji sięgnie w tym roku 300 mln Eur, a oszczędności mają sięgnąć 1,5 mld Eur.
Przyczyna nowych cięć leży w gwałtownym spadku inwestycji w infrastrukturę ze strony wielkich telekomów. W efekcie ICN, która jeszcze rok temu przynosiła zdrowe zyski, zanotowała w skali roku spadek zamówień o ponad jedną trzecią i wpadła w straty.
Ogółem w II kwartale roku obrotowego (styczeń-marzec 2002) zamówienia w Siemensie spadły o 12 proc. (do 22,4 mld euro) w porównaniu z poprzednim kwartałem. Sprzedaż wzrosła minimalnie (do 21,26 mld Eur), przy czym firma zanotowała znaczący spadek przychodów na rodzimym rynku niemieckim.
Zysk netto znacząco wzrósł (z 538 mln Eur do 1,28 mld Eur), ale za tym skokiem stała jedna wielka transakcja: sprzedaż akcji producenta chipów komputerowych Infineon, która na czysto dała Siemensowi 561 mln Eur. Siemens ma nadal blisko 50 proc. akcji Infineonu, wartych ok. 7 mld Eur, które zamierza sukcesywnie sprzedawać.
Całe I półrocze roku obrotowego przyniosło Siemensowi 1,82 mld Eur zysku netto (z czego 700 mln "dał" Infineon) osiągniętego na sprzedaży w wysokości 42,24 mld Eur.
- Biorąc pod uwagę trudne otoczenie rynkowe nasze wyniki są satysfakcjonujące. Dziewięć z 13 działów naszej firmy poprawiło rentowność na poziomie zysku EBIT. Jesteśmy zadowoleni z realizacji planu strategicznego, określonego jako "Operacja 2003", jednak z myślą o jego realizacji musimy rygorystycznie restrukturyzować grupę i poprawiać jej produktywność - mówił w niemieckim Erfurcie Heinrich von Pierer, prezes Siemensa.
Firma podkreśla, że po ostrym odchudzeniu jej dział produkujący telefony komórkowe ponownie przynosi zyski. W ostatnim półroczu Siemens wprowadził na rynek 8,3 mln telefonów.
Fragmentem nowej strategii Siemensa na tym polu jest podpisana niedawno umowa z Motorolą, na mocy której Niemcy będą kupować od Amerykanów gotowe telefony trzeciej generacji (UMTS). Siemens liczy, że rynek telefonii UMTS ruszy na masową skalę na początku 2004 r.