Huawei Mate 9 – pierwsze wrażenia

Recenzje
Opinie: 11

Huawei Mate 9 otrzymaliśmy do testów tuż po zakończeniu czwartkowej prezentacji w Monachium. Mate to seria dla najbardziej wymagających klientów z segmentu biznesowego. Dziewiątka będzie kosztowała w Polsce na pewno powyżej 3 tys. zł. Analitycy sądzą, że może ona być dobrą alternatywą dla smartfonu Note 7, który został właśnie wycofany ze sprzedaży oraz dla najnowszego iPhone 7 Plus. Oczywiście smartfonem będą zainteresowani także fani serii Mate, czyli obecni posiadacze wersji 7 i 8. Wersja 9 to ewolucja ósemki. Zmiany są znaczące, ale chyba nie aż tak, aby pozbywać się naprawdę udanego telefonu jakim jest Mate 8.

Inne informacje na temat smartfonu Huawei Mate 9:

W czasie prezentacji w Niemczech szef Huawei podkreślał, że dla niego konkurentem są wyłącznie produkty Apple i Samsung. Na większości slajdów udowadniano, że Mate 9 jest lepszy od swoich konkurentów. Czy tak jest, sprawdzimy w dłuższych testach. Teraz przedstawimy swoje pierwsze wrażenia po czterech dobach użytkowania tego smartfonu.

Zestaw

Zestaw sprzedażowy w serii Mate to standard premium. W ładnym pudełku (identycznym jak w Mate 8) znajdziemy oprócz smartfonu bardzo duży zasilacz, kabel USB C, słuchawki, przejściówkę USB C – zwykłe USB, narzędzie do otwierania miejsca na karty SIM lub/i kartę pamięci oraz plastikowe plecki chroniące telefon. Dodatkowe akcesoria są koloru białego.

Wygląd

Jeśli chodzi o wygląd to dziewiątka jest klonem ósemki. Z tyłu obudowy pojawił się tylko drugi obiektyw kamery oraz czujnik laserowego autofocusa. Nieznacznie zmniejszono także wielkość czytnika linii papilarnych. Szkoda, że nie przeniesiono czytnika na przód obudowy, co ułatwiałoby korzystanie z telefonu  w uchwycie samochodowym. Na dole obudowy jest port USB C, który wcześniej pojawił się w modelu P9.

Smartfon jest świetnie wykonany i pięknie wygląda, choć bez wątpienia jest to „męski” telefon - ze względu na rozmiary (ekran 5.9 cala pokryty szkłem 2.5D) i wagę (190g). Design jest prestiżowy, poważny. My do testów otrzymaliśmy kolor space grey. Inne dostępne kolory to Moonlight Silver, Champagne Gold, Mocha Brown oraz Ceramic White.

Specyfikacja techniczna

Huawei Mate 9 to pierwsza liga pod względem specyfikacji. Huawei montuje w swoich telefonach własne procesory i w tym przypadku jest to najnowszy ośmiordzeniowy HUAWEI Kirin 960 (4 x 2.4 GHz A73+ 4 x 1.8 GHz A53) z procesorem graficznym Mali-G71 MP8. Huawei twierdzi, że jest to procesor szybszy od Exynosa 8890 i Snapdragona 821, ale testy w benchmarku AnTuTu na razie tego nie potwierdzają. Huawei wykorzystywał do swoich własnych pomiarów aplikację GeekBench. Trzeba jednak pamiętać, że Mate 9 na razie nie ma finalnego oprogramowania. Być może po finalnej optymalizacji w AnTuTu uda się uzyskać lepszy wynik – teraz jest to 120 tys. punktów. Nowy procesor ma być 18% szybszy od modelu 960 i o 15% bardziej efektywny energetycznie.

Huawei podkreśla duży wzrost wydajności grafiki, która wspiera m.in. technologię Vulkan wdrożoną w Androida 7.0. Wydajność graficzna Mate 9 ma być lepsza od poprzednika aż o 400%.

Mate 8 ma standardowo aż 4 GB RAM i 64 GB pamięci. Oprogramowanie zajmuje 11 GB. Pamięć można rozbudować kartą do 256 GB (zamiast drugiej karty SIM).

Telefon jest dostępny w wersji single i dual SIM (nasz testowy MHA-L29 Dual SIM oraz MHA-L09: Single SIM).

Karta nr 1 obsługuje następujące zakresy LTE: 1/2/3/4/5/7/8/9/12/17/18/19/20/26/28/29

Karta nr 2 to: 1/2/3/4/5/7/8/9/12/17/18/19/20/26/28/29.

Mate 9 wspiera agregację sieci (do 4 pasm), co pozwala mu w teorii pobierać dane z prędkością do 600 Mbits (LTE-Advanced Cat.12).

WiFi działa w standardach 802.11a/b/g/n/ac na 2.4 i 5 Ghz.

Pozycjonowanie wykorzystuje systemy satelitarne GPS/Glonass/Galileo/BeiDo.

Ekran smartfonu ma rozdzielczość FULL HD (przy 5.9 cala daje to gęstość 373ppi), czyli taką jaką spotykamy w iPhone 7 Plus i sporo mniejszą niż we flagowcach Samsunga.

Czytnik linii papilarnych ma być 20% szybszy niż w przypadku Mate 8, ale już w ósemce działał bardzo dobrze. Czytnik pozwala na obsługę gestów: wyciąganie menu powiadomień, przeglądanie zdjęć w galerii, robienie zdjęć, odbieranie połączeń, wstrzymywanie alarmów.

Taka specyfikacja gwarantuje bardzo szybkie działanie smartfonu. Asphalt 8 uruchomił się tylko o sekundę wolniej od iPhone 7 Plus, który obecnie jest liderem prędkości wśród smartfonów.

System

Huawei Mate 9 to pierwszy smartfon, który testujemy z zainstalowanym nowym Androidem 7.0. W przypadku Huawei system jest jest przykryty nakładką EMUI w nowej wersji 5.0. System w wersji Huawei niczym nie przypomina „gołego” Androida, ale ma swoich fanów. Wygląda naprawdę ładnie, jest graficznie dopieszczony i działa bardzo płynnie – oczywiście także ze względu na dużą pamięć i moc Mate 9.

Oto wybrane cechy EMUI 5.0 (część z nich było już dostępnych we wcześniejszych wersjach tego interfejsu):

  • Sugestie – telefon sugeruje nam rozwiązania, które powinniśmy wykorzystać: np. logowanie przez skaner odcisków, dodanie nowego konta e-mail itd.
  • Podwójne konta – na telefonie możemy mieć dwa konta Facebook (dwie ikony Facebooka) lub dwa konta WhatsApp
  • WiFi+ - automatyczne wybieranie szybszej sieci (WiFi, sieć mobilna)
  • Link+ live update – pobieranie nowych parametrów sieci komórkowej w celu optymalizacji transmisji
  • Ekran domowy w wersji standardowej (jak w iPhone) oraz app drawer (jak w zwykłym Androidzie)
  • Widok menu i aplikacji w trzech wielkościach do wyboru
  • Zmiana wielkości czcionki systemowej
  • Eye Comfort – redukcja niebieskiego światła
  • Regulacja temperatury barw
  • Obracanie menu do widoku poziomego
  • Obsługa gestów poprzez czytnik linii papilarnych
  • One-hand UI, czyli zmniejszenie interfejsu, aby ułatwić obsługę telefonu jedną ręką
  • Floating dock – pływający przycisk z funkcjami dolnej belki
  • Konfigurowalny rozkład dolnej belki
  • Obsługa smart coverów
  • Obsługa gestów – także knykciem
  • Obsługa dzielonego ekranu – część aplikacji tej funkcji nie wspiera
  • Phone Manager – pakiet usług optymalizujących smartfon
  • Health – aplikacja monitorująca nasze zdrowie
  • Tryb menu Simple Mode
  • Zakładanie nowych kont użytkowników telefonu
  • Wiele rozwiązań związanych z zarządzeniem energią
  • Huawei Share – szybkie przesyłanie danych między smartfonami (wykorzystuje do łączenia Bluetooth i następnie WiFi)
  • Google Daydream Ready – gotowość na wykorzystanie w technologii VR
  • Rozwiązania wykorzystujące algorytmy Machine Learing, czyli smartfon będzie przewidywał nasze zachowania i optymalizował zasoby tak, aby najczęściej wykorzystywane przez nas usługi działały najlepiej – telefon ma „trzymać’ wydajność także po kilkunastu miesiącach od zakupu

Interfejs działa płynnie, jest zmieniony, ale nie wiem czy znacznie ładniejszy niż w Mate 8.

Kamera

W Huawei Mate 9 znajdziemy rozwiązanie podobne do tego, które Huawei zaprezentował w swoim flagowcu P9. Huawei określa kamerę w Mate 9 jako „drugą generację”. Razem z Leica opracowano zestaw dwóch kamer: monochromatycznej z matrycą 20 mega i kolorową RGB z matrycą 12 mega. Oba obiektywy są jasne (światło F2.2). Mate 9 wspiera optyczną stabilizację obrazu OIS. Za autofocus odpowiada hybrydowy system, wspierany także przy niewielkich odległościach przez laser. Zachwycają przede wszystkim zdjęcia wykonane aparatem czarno-białym. Zdjęcia kolorowe są piękne w dobrych warunkach oświetleniowych. Gdy jest ciemno pojawia się już sporo szumów.  Zastanawia, że smartfon potrafi robić kolorowe zdjęcia 5120x3840, choć matryca kolorowa ma tylko 12 megapikseli. Zdjęcia wynikowe są agresywnie kompresowane, bo zajmują około 3-4 MB. Trochę szkoda, że w Mate 9 nie ma automatycznego trybu HDR – trzeba go aktywować ręcznie w menu. Menu ustawień aparatu na szczęście już się obraca do widoku poziomego.

Tutaj są dwie nasze obszerne galerie prezentujące przykładowe zdjęcia, które zdążyliśmy już wykonać:

Jeśli chodzi o nagrywanie wideo to telefon po raz pierwszy w przypadku urządzeń Huawei nagrywa z jakością 4K. Zastosowano kodek H.265. Filmu 4K nie da się na razie wysłać do serwisu Youtube.

Bateria

Bateria ma ogromną pojemność 4000 mAh. Pozwalało to nam na pracę przez cały dzień przy naprawdę ekstremalnym obciążeniu. Gdy telefon już nam się trochę znudzi to zapewne będzie działał 1.5 lub 2 dni. Ładowanie ułatwia nowa technologia szybkiego ładowania Huawei Supercharge. Do tego wymagane jest zasilanie z oryginalnego zasilacza, który jest naprawdę spory. Prąd ładowania to 5A przy napięciu 4.5V. Według Huawei ładowanie jest o 50% szybsze niż w Mate 8 i aż o 400% szybsze niż w iPhone 7 Plus.

Jest wiele opcji w menu pozwalających na optymalizację baterii:

  • tryby Power saving mode oraz Ultra power saving
  • zamykanie aplikacji po blokadzie ekranu (wybrane lub wszystkie)
  • stała analiza aplikacji, które zaczynają drenować baterię
  • obniżenie rozdzielczości wyświetlanej grafiki

Podsumowanie pierwszych wrażeń

Huawei Mate 9 to wspaniały smartfon dla osób, które aktywnie korzystają ze swojego telefonu. Może służyć do grania (szybki procesor, duża pamięć, wielki ekran), może służyć do usług biznesowych (szybka transmisja danych, duży ekran), do konsumpcji multimediów (duża bateria, duży ekran), do robienia zdjęć (świetna szczegółowa czarno-biała matryca) itd. itp.

Jego główną wadą będzie cena, która zapewne przekroczy 3 tys. zł. Jest jednak nadzieja, bo przedstawiciele Huawei obiecują wersję „lite”, która powinna być znacznie tańsza, ale oczywiście jej specyfikacja nie będzie już aż tak dobra.

Huawei Mate 9 jest pięknym smartfonem z najwyższej półki.

Nasze materiały wideo, które już zdążyliśmy przygotować w Niemczech i w Polsce: