Samsung Galaxy S6 - nasze pierwsze wrażenia

Newsy
Opinie: 17

Samsung Galaxy S6 odziedziczył pełną specyfikację po Galaxy S6 edge, jednocześnie zachowując bardziej konserwatywny wygląd i najprawdopodobniej wyraźnie niższą cenę. Z przodu i tyłu obudowy znajduje się szkło, połączone metalową ramką dookoła krawędzi obudowy. Telefon wygląda zdecydowanie lepiej niż zeszłoroczny model – pozbycie się plastiku zrobiło dużą różnicę, nie obyło się jednak bez wzrostu ceny jaką trzeba za lepszy wygląd zapłacić. Samsung zrezygnował z wymiennej baterii, nowy flagowiec nie jest już wodoszczelny, ani nie wspiera karty pamięci. Pod tylnym szkłem wykończenie obudowy jest niemal odblaskowe. W efekcie odciski palców są natychmiast widoczne. Mimo wszystko wytarty szmatką telefon prezentuje się atrakcyjnie. Urządzenie jest lekkie i sztywne. Ostatnia kwestią związaną z wyglądem jest wystający z tyłu obiektyw.

Samsung doskonale zna się na robieniu ekranów do swoich telefonów i ekran S6 ma identyczne parametry, jak w S6 edge, czyli rozdzielczość QHD 2560x1440 pikseli. Obraz jest absolutnie najwyższej jakości, ale brak zakrzywień powoduje, że nie robi on aż tak niesamowitego wrażenia jak w drugim zaprezentowanym w Barcelonie modelu. Z tego powodu S6 przy edge wydaje się jak trochę skromniejszy, młodszy brat.
Podobnie jak edge, S6 posiada 8 rdzeniowy procesor, posiadający 4 rdzenie 2,1 GHz i 4 rdzenie 1,5 GHz oraz 3 GB RAM, czyli o jeden gigabajt więcej niż model S5. Samsung zdecydowanie poprawił płynność działania systemu i aplikacji – podczas krótkiego testu nie zauważyliśmy żadnych spowolnień i szarpnięć. Być może Samsung wreszcie uporał się z problemem płynności, ale dopiero dłuższe testy przyniosą jednoznaczną odpowiedź. Jak wspomnieliśmy na początku, telefon nie wspiera karty pamięci, w zmian urządzenie będzie dostępne w 3 pojemnościach 32, 64 i 128 GB.

Aparat w S6 również jest identyczny jak w modelu z zakrzywionymi krawędziami. Rozdzielczość ma identyczną jak zeszłoroczny S5, za to posiada jaśniejszy obiektyw F1.9, stabilizację i bardzo sprawnie działające śledzenie autofocusem fotografowanego obiektu. Aparat nie zamyśla się, lecz działa szybko i zdecydowanie. Samsung chwali się również szybciej działającym trybem HDR, który nie ma żadnych opóźnień i może być włączony podczas normalnego fotografowania. Tryby wideo nie zmieniły się znacznie w stosunku do S5, nadal mamy do dyspozycji wideo 4K, 1080p/60 1080p/30 i 720p/120. Za to przedni aparat zyskał znacznie wyższą rozdzielczość 5 megapikseli i ma równie dużą jasność, tak jak główna kamera. W efekcie osoby często robiące autoportrety odczują zdecydowaną poprawę jakości zdjęć.
Pojemność baterii uległa niewielkiemu zmniejszeniu z 2800 mAh do 2550 mAh. Trudno jednak na tym etapie przewidywać jak wpłynęło to na czas działania na baterii.

Podsumowując, Samsung Galaxy S6 ma rewelacyjnej jakości ekran i bardzo mocną specyfikację. Działa płynnie i ma świetny aparat na pokładzie. Mimo to blednie trochę w stosunku do modelu S6 edge, a brak odporności na wodę, wymiennej baterii i obsługi karty pamięci może zaboleć tych użytkowników, którzy cenili sobie te funkcje.

Galeria: