Klasa smartfonu C (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)
Skala ocen 1-6 (6 -celujący)
Wstęp
Co do tego, że Huawei jest jednym z największych producentów smartfonów na świecie, z którym trzeba się liczyć, nikt nie ma wątpliwości. Nie jest jeszcze do końca jasne ile polskiego rynku uda się Huawei pozyskać (cel to 1 mln smartfonów sprzedanych w 2015 r.), wiadomo jednak, że chiński producent jest zdeterminowany, bo pozyskał Lewandowskiego jako ambasadora marki. Jeśli chodzi o pozyskiwanie klientów, to nie ma skuteczniejszej metody, niż telefony ze średniej półki, poniżej tysiąca złotych, bowiem takie urządzenia zdobywają najszersze grono klientów. Modele z najwyższej półki pokazują na co firmę stać, jak dobrą technologią dysponuje, co może zaoferować, ale w skali rynku są to pojedyncze procenty, jeżeli chodzi o sprzedaż, szczególnie jeśli chodzi o nasz rodzimy rynek. Droższe modele spełniają bardziej funkcje reklamową, która ma napędzić sprzedaż tańszych urządzeń.
Dlatego powstał Huawei P8 Lite, który cieszy się ogromnym zainteresowaniem klientów w Polsce, a jest znacznie tańszy od P8. Czy obniżona cena wymusiła dużo kompromisów? Sprawdźmy go.
Główne wady i zalety smartfonu Huawei P8 Lite
Zalety
Wady
Zestaw – 5-
Huawei chce przykuć uwagę klienta już na etapie samego opakowania, czego doświadczyliśmy już wcześniej zarówno w przypadku modeli Mate7, P8 jak i Mate S. Okazuje się, że nawet w tanim modelu producent nie zrezygnował z tego elementu. Opakowanie ma niestandardowy, pionowy i wąski kształt, a telefon umieszczony jest w nim pionowo, na boku, pomiędzy dwoma mniejszymi, czarnymi pudełkami.
W środku znajdziemy elegancko wyglądającą ładowarkę micro USB z odłączanym kablem, która ładuje telefon prądem 1 A. Pod względem szybkości ładowania jest standardowa, pod względem jakości wykonania ponadprzeciętna w tej klasie telefonu. W zestawie znajdują się również słuchawki, które posiadają mikrofon, przycisk odbierania połączeń oraz regulację głośności. Słuchawki są typu hybrydowego, pomiędzy typowymi dokanałowymi, a typowymi pchełkami.
Budowa - 5-
Cechą charakterystyczną telefonów Huawei jest, że mają niewielką grubość i są lekkie. To do Huawei należy rekord najcieńszego smartfona na rynku. P8 Lite co prawda nie bije tutaj żadnych rekordów, ale mimo wszystko jest jednym z cieńszych i lżejszych telefonów. Jego grubość to zaledwie 7,7 mm, a waga to 131 gramów, czyli choć jest minimalnie grubszy niż P8, ale jest od niego lżejszy. To zapewne zasługa materiałów - zamiast metalu mamy tutaj do czynienia głównie z tworzywem sztucznym. Mimo lekkości obudowy, telefon ma wyjątkowo sztywną konstrukcję. Nic w niej nie trzeszczy.
Na pochwałę zasługują przyciski umieszczone na prawej krawędzi. Są w wygodnym miejscu i mają przyjemne, jednoznaczne kliknięcie. Ne trzeba się z nimi siłować i są dobrze wyczuwalne pod placem. Poniżej przycisków są dwie szufladki, na kartę micro SIM i micro SD. Dodatkowo zamiast karty pamięci można włożyć drugą kartę SIM w rozmiarze nano. Niestety, nasza druga karta SIM nie została wykryta, nie wiemy więc jak tryb dual SIM działa. Możliwe, że była to wada tego konkretnego egzemplarza (ktoś mógł uszkodzić gniazdo SIM).
U dołu znajdują się dwie kratki oraz centralnie pomiędzy nimi jest port micro USB. Tylko za jedną z kratek kryje się głośnik, w drugiej umieszczony jest mikrofon. Jeśli zakryjemy palcem głośnik praktycznie całkowicie wyciszymy telefon. Może się to dość łatwo zdarzyć, gdy trzymamy telefon w układzie poziomym. Na górnej krawędzi znajduje się gniazdo słuchawek i dodatkowy mikrofon.
Tył telefonu jest matowy i posiada fakturę jakby równoległych słojów drewna, co minimalizuje widoczność rys i odcisków palców, chociaż te ostatnie na czarnej obudowie i tak będą trochę widoczne. W samym lewym górnym rogu obudowy znajduje się obiektyw aparatu i podobnie jak w P8 jest całkowicie schowany w obudowie – nic nie wystaje, a telefon leży płasko na stole. Obok obiektywu jest jasna dioda doświetlająca.
Całe urządzenie jest prostokątne i pozbawione zaokrągleń. Nie wyślizguje się z ręki, ale przez brak obłości w ręku może sprawiać wrażenie trochę mniej poręcznego niż jest w rzeczywistości.
Pewnym mankamentem jest fakt, że na ekran jest naklejona specjalna folia. Pokryta jest warstwą oleofobową, ale z doświadczenia wiemy, że takie folie znacznie łatwiej i szybciej się rysują. Za to po ich zdjęciu powłoki olefobowej już nie ma i ekran błyskawicznie się brudzi.
Podsumowując, Huawei P8 Lite to smartfon wyjątkowo cienki, lekki, a jednocześnie dobrze wykonany. Nie czuć wyraźnego spadku jakości obudowy względem P8, choć oczywiście telefon wygląda nieco mniej prestiżowo. Do wad konstrukcji tego modelu można zaliczyć folię na ekranie i niewymienna baterię.
Wyświetlacz - 4+
Huawei P8 Lite posiada 5 calowy ekran, wykonany w technologii IPS o rozdzielczości HD 1280 x 720, co przekłada się na gęstość pikseli na poziomie 294 PPI. Huawei ma jedne z lepszych ekranów IPS i w budżetowym telefonie również wypada on całkiem nieźle. Owszem, są telefony ze średniej półki z ekranem Full HD, ale nie jest to aż taką oczywistą zaletą, bo różnica w jakości obrazu jest stosunkowo niewielka, a koszt spadku wydajności i czasu pracy na baterii jest zwykle zbyt duży w telefonach, które nie mają najszybszych podzespołów.
Sam ekran prezentuje się atrakcyjnie. Ma nasycone kolory, choć nie tak jak AMOLED, więc wyświetlany obraz wygląda naturalnie. Dotyk działa bez problemów czy opóźnień. Boczne ramki są wystarczająco wąskie, za to górna i dolna część obudowy mogłaby być mniejszej szerokości względem ekranu. Kąty widzenia są przeciętne jak na ekran IPS i nie przeszkadzają w użytkowaniu. Zakres regulacji jasności jest wystarczający. Potencjalnie największa wadą może być naklejona folia na ekranie.
Procesor/pamięć/parametry techniczne - 5-
Huawei P8 Lite posiada 8 rdzeniowy procesor HiSilicon Kirin 620 taktowany zegarem 1,2 GHz oraz 2 GB RAM. W benchmarku Antutu uzyskuje on wynik ponad 35 000 i jest to jeden z najlepszych wyników w klasie smartfonów poniżej tysiąca złotych. Dla przypomnienia LG G4 Stylus uzyskał wynik zaledwie 20 000, a więc P8 Lite jest od niego o ponad połowę szybszy. Podobnie jest w przypadku Motoroli Moto G 2015. Bliższe wyników Huawei są Sony Xperia M4 aqua z procesorem Snapdragon 615 oraz Philips Xenium i908 z procesorem Mediatek MT6592. Chociaż i od nich P8 Lite ma lepsze wyniki, to przewaga nie jest już tak miażdżąca. Układ graficzny również radzi sobie całkiem nieźle i w teście Epic Citadel na wysokich ustawieniach P8 Lite uzyskał niemal 57 klatek na sekundę.
Telefon posiada 16 GB wbudowanej pamięci, z czego 9,5 GB jest dostępne dla użytkownika. Pamięć można rozszerzyć za pomocą karty pamięci micro SD o pojemności nie przekraczającej 128 GB, lecz zajmuje ona szufladkę, którą można również wykorzystać na drugą kartę SIM. Z jakiegoś powodu telefon nie widzi zewnętrznych pamięci, mimo, że odpowiednie opcje są w systemie dostępne.
Nie zabrakło także obsługi LTE Cat4, Wi-Fi 802.11 b/g/n oraz Bluetooth 4.0.
Z telefonu korzysta się przyjemnie i nie ma problemów z płynnym działaniem. Śmiało można powiedzieć, że pod względem specyfikacji, w cenie około 800 zł to jedna z najmocniejszych propozycji na rynku.
System, ekran główny/nakładka - 5-
Dla nikogo nie będzie zaskoczeniem, że P8 Lite działa pod kontrolą Androida i mocno modyfikującej jego wygląd nakładki EMUI 3.1. Mniej oczywiste jest, że Android jest względnie aktualny - wersja 5.0.1. Na chwilę obecną ciężko mieć zastrzeżenia, tym bardziej, że Huawei poinformował, że P8 Lite ma otrzymać aktualizację do Androida 6.0 Marshmallow. Nie wiadomo jednak kiedy dokładnie to nastąpi.
Nakładka EMUI 3.1 wszystkim użytkownikom Huawei powinna być już dobrze znana. Nie posiada app drawera, więc wszystkie ikony aplikacji trafiają automatycznie na pulpity, jak w iOS. Nakładka obsługuje rozbudowane motywy, które obejmują niemal wszystkie funkcje systemu, od kolorystyki, przez ikony, na widżetach kończąc, a więc istotnie wpływają na wygląd systemu. Ciekawą i udaną funkcją jest wyświetlanie nowej grafiki na ekranie blokady za każdym razem gdy wybudzamy telefon z uśpienia. Zdjęcia są wysokiej jakości i są dobrze dobrane. Na ekranie blokady można również wysunąć od dolnej krawędzi panel sterowania grafiką ekranu blokady, jak i listę skrótów. Można przełączyć wstecz i w przód grafiki, można ustawić konkretny obraz na dłużej, jeśli szczególnie nam się podoba, usunąć go z listy, udostępnić, a także zmienić ustawienia, które dotyczą np. automatycznego pobierania nowych okładek, gdy telefon jest w zasięgu WiFi. Wspomniane skróty to obejmują dyktafon, kalkulator, latarkę oraz aparat.
Zamiast karuzeli uruchomionych aplikacji, wprowadzonych w Androidzie 5, Huawei pokazuje po 4 uruchomione aplikacje na ekranie przełączania pomiędzy nimi. Przesunięcie miniatury do góry zamyka aplikacje, przesunięcie całego ekranu do góry od dolnej krawędzi zamyka wszystkie uruchomione aplikacje, a telefon poinformuje nas ile pamięci RAM zostało zwolnione.
System posiada również centrum powiadomień, gdzie dla każdej aplikacji można ustalić czy może wyświetlać powiadomienia, nadać powiadomieniom podwyższony priorytet, a także określić czy powiadomienia mają się pojawiać na pasku stanu, w postaci baneru oraz na ekranie blokady.
Na podobnej zasadzie działa menadżer aplikacji chronionych i pozwala określić, które aplikacje mogą działać w tle po wygaszeniu ekranu. Trzeci menadżer - Aplikacje sieciowe, pozwala określić dla każdej aplikacji czy może łączyć się z siecią za pomocą WiFi, a także za pomocą komórkowej transmisji danych.
Jest również zestaw standardowych gestów Huawei, które domyślnie są wyłączone:
Możliwe jest również zmienienie kolejności ikon na pasku nawigacyjnym.
Z fabrycznie zainstalowanych aplikacji warto wymienić:
Jak widać nie wszystkie aplikacje z tej listy są dla każdego użytkownika niezbędne. Na tym niestety nie koniec, bo na telefonie znajduje 6 gier, czy raczej wersji demonstracyjnych lub linków zachęcających do pobrania. Niepotrzebnie zaśmieca to telefon. Całe szczęście producent nie blokuje możliwości ich ręcznego odinstalowania.
Podsumowując - nakładka Huawei jest coraz bardziej dopracowana. Przeglądając motywy każdy znajdzie coś dla siebie. Najważniejsze, że system działa płynnie i przyjemnie, a nie ociężale.
Wprowadzanie tekstu - 4+
Huawei korzysta z produktu Swype, jeżeli chodzi o klawiaturę ekranową. Gwarantuje to bardzo dobrze obsługiwany słownik, również języka polskiego i świetnie działające wprowadzanie słów za pomocą przeciągnięć palca. Podobnie jak sama nakładka producenta, klawiatura obsługuje dziesiątki motywów zmieniających jej wygląd. Jest to solidna propozycja, która sprawdza się już od przynajmniej kilku lat w różnych telefonach.
Jej główne wady to zbyt duża liczba symboli proponowanych po przytrzymaniu klawisza, co czyni polskie znaki diakrytyczne znacznie trudniejsze do szybkiego, ręcznego wprowadzenia. Brakuje również rzędu numerycznego, który w 5 calowych smartfonach powinien być standardowo dostępną opcją. Nie są to jednak problemy na tyle dużego kalibru, aby klawiaturę trzeba było zmieniać.
Telefon (aplikacja) i jakość połączeń - 4+
Aplikacja telefonu nie uległa istotnym zmianom w stosunku do innych recenzowanych modeli chińskiego producenta. Program jest podzielony na trzy zakładki: klawiaturę telefoniczną, która dopasowuje kontakty po wprowadzanych numerach i za pomocą słownika T9, listę wszystkich kontaktów oraz wiadomości tekstowe. Kontakty ulubione wyróżnione są w ten sposób, że znajdują się jako pierwsze na liście wszystkich kontaktów.
Jakość połączeń jest na standardowym, dobrym poziomie i nie zaobserwowaliśmy żadnych problemów. Tryb głośnomówiący jest głośny, o ile nie zasłonimy głośnika ręką. Telefon obsługuje funkcję dual SIM, jeśli zrezygnujemy z karty pamięci, ale nasz egzemplarz nie wykrywał naszej karty nano SIM. Była to prawdopodobnie wada lub uszkodzenie tego konkretnego egzemplarza. Z tego względu nie sprawdziliśmy funkcji dual SIM.
Kamera - 4
Główny aparat w Huawei P8 Lite ma 13 megapikseli, pod warunkiem, że skorzystamy z proporcji 4:3, a nie z proporcji ekranu czyli 16:9. Aplikacja do robienia zdjęć jest przyjazna i pozwala ustawić ostrość jak i ekspozycję w miejscu, w którym dotkniemy palcem, po czym mamy od razu możliwość wprowadzenia korekty ekspozycji w zakresie +/- 2 EV na suwaku wyświetlanym obok pola ostrości. To wygodne rozwiązanie. Oprócz standardowego trybu auto mamy dodatkowo odstępne:
Osobno jest dostępny tryb makijażu cyfrowego oraz szereg filtrów, których działanie można podejrzeć na żywo, a także tryby wideo.
Jakość zdjęć jest na dobrym poziomie, zwłaszcza jak na telefon za mniej niż 900 zł. Zdjęcia są przyzwoicie szczegółowe. Szum widać w ciemniejszych fragmentach kadru, ale poza tym nie jest specjalnie dokuczliwy. Rozpiętość tonalna nie jest wybitna, ale to nic zaskakującego w niedrogim telefonie. Mówiąc krótko można zrobić dobre zdjęcia i świetne panoramy.
Dwa największe problemy związane z aparatem to słaba jakość zdjęć wieczorem i w nocy – szum jest bardzo widoczny, a zdjęcie ogólnie miękkie. Drugim problemem jest ustawianie ostrości. Gdy wskażemy miejsce, gdzie ma być ustawiona ostrość palcem, to zwykle jest ustawiana poprawnie, kiedy jednak po prostu wyjmiemy telefon, włączymy aparat i chcemy zrobić zdjęcie, to dość często zdarza się, że ostrość jest ustawiona błędnie, nawet jeżeli fotografujemy krajobraz i wystarczyłoby ustawić ostrość na nieskończoność. Może do zaowocować zdjęciami i filmami, które będą nadawać się tylko do skasowania. Lepiej się upewnić i każdorazowo wskazać jakiś fragment kadru palcem.
Wideo wypada całkowicie przeciętnie. Przede wszystkim poddawane jest dużej kompresji i ma zaledwie 9 Mbps, podczas gdy inne telefony oferują 2 – 3 krotnie wyższą jakość, rozumianą przez mniejszą kompresję. W efekcie filmom brakuje szczegółowości. Dodatkowo ekspozycja jest zmieniana skokowo w sposób widoczny. Nie ma również żadnych zaawansowanych trybów wideo, jak slow-mo, czy 1080p/60. Jedynym bonusem jest wbudowany timelapse, czyli przyspieszona animacja poklatkowa. Niestety nie można ustawić interwału klatek, a finalne wideo ma rozdzielczość 720p i wdać paskudne artefakty kompresji. Wiele darmowych aplikacji ze sklepu Play pozwoli uzyskać wyższą jakość i da użytkownikowi możliwość ustawienia parametrów interwału. Podsumowując, wideo jest przeciętne, nadaje się do użycia, ale niczym pozytywnie nie zaskakuje.
Przykładowe zdjęcia:
Przykładowe wideo:
Bateria - 3-
Niestety, bateria, która dla wielu jest kluczowa to najsłabszy element tego smartfona. Przy przekątnej 5 cali i przyzwoitym procesorze ma zaledwie 2200 mAhm, czyli mniej niż zwykle mają smartfony znacznie mniejsze, o przekątnej ekranu 4,3 – 4,6 cala. Dodatkowo jest to bateria niewymienna, a więc nie da się jej szybko zastąpić naładowaną. Telefon ma tendencję do szybkiego rozładowywania się w stanie czuwania. Przez noc traci 10 – 15%, podczas gdy są telefony, które tracą 2 – 3 %. Smartfon zwykle wytrzyma jeden dzień średnio intensywnego użytkowania i do dwóch dni w większości czuwania. Podczas intensywnego użytkowania może nie dotrwać do wieczora. Należy mieć nadzieję, że po aktualizacji do Androida 6.0 czasy te wyraźnie się wydłużą.
Podsumowanie
Huawei P8 Lite ma sporo do zaoferowania w atrakcyjnej cenie. Przede wszystkim cienką, lekką obudowę, 5 calowy ekran, praktycznie najlepszą wydajność w swojej klasie i całkiem dobry aparat z bardzo dobrym trybem panoramy. Niestety te zalety bledną, gdy ktoś potrzebuje smartfona, którego będzie mógł intensywnie użytkować intensywnie przez cały dzień, wówczas bez ładowarki się nie obejdzie. Trochę rozczarowuje folia naklejona na ekranie. Jeśli jednak ktoś akceptuje te dwa aspekty, to powinien być zadowolony z zakupu.
Dla kogo jest Huawei P8 Lite?
Dla kogo nie jest Huawei P8 Lite?