Klasa smartfonu S (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)
Skala ocen 1-6 (6 - celujący)
Wstęp
Ponieważ mobilny system operacyjny Windows Phone ma mniejsze wymagania niż konkurencyjny Android to do tej pory telefony Nokia nie konkurowały pod względem specyfikacji z innymi smartfonami. Dodatkowo Windows Phone do niedawna miał odgórne ograniczenie co do wspieranej rozdzielczości ekranu, w związku z tym nie było telefonów z tym systemem i ekranem FullHD, a co za tym idzie, większa przekątna również nie miała sensu. To wszystko zmieniło się w momencie rozpoczęcia sprzedaży Nokii Lumii 1520, która jest pierwszym tak dużym telefonem z systemem Microsoftu oraz jednocześnie pierwszym telefonem tego producenta ze specyfikacją równą najlepszym telefonom konkurencji, nawet pomimo mniejszych wymagań systemu.
Główne wady i zalety smartfonu Nokia 1520
Zalety:
Wady:
Zestaw – ocena 5
W przypadku Nokii Lumii 1520 mówimy o standardowym zestawie dla telefonu z wyższej półki. Oprócz ładowarki z odłączanym kablem znajdziemy słuchawki dokanałowe wyższej jakości, w kolorze obudowy telefonu. Nie tylko grają lepiej od pchełek, ale są też wygodniejsze i lepiej izolują słuchacza od hałasów otoczenia. Posiadają także przycisk do obierania połączeń i pauzowania odtwarzanych utworów. Nie licząc przyrządu do wyjmowania szufladek na kartę pamięci i kartę nano-SIM, zastępującego spinacz i karty gwarancyjnej, to wszystko co znajdziemy w środku.
Obudowa – ocena 5
Nokia produkuje najsolidniejsze telefony z obudową z tworzywa, jakie są na rynku. Nie inaczej jest w przypadku Lumii 1520. Obudowa jest typu unibody, co oznacza, że nie ma dostępu do baterii, są jedynie dwie szufladki na kartę pamięci i kartę nano-SIM. Warto to podkreślić, karty micro SIM dopiero niedawno spopularyzowały się na tyle, że dostępne są w każdym kiosku, a karty nano SIM są jeszcze mniejsze i na razie mało popularne.
Wracając do obudowy, jest ona dostępna w czterech wersjach kolorystycznych: żółtej, białej, czarnej i czerwonej. Testowy egzemplarz, jak widać na zdjęciach, jest żółty.
Wszystkie fizyczne przyciski do obsługi telefonu, czyli regulacja głośności, przycisk zasilania i spust migawki aparatu, znajdują się na prawej krawędzi, dodatkowo gniazdo słuchawek znajduje się na górze, a gniazdo micro USB na dole telefonu. Lewa krawędź zawiera jedynie miejsce na kartę SIM i dodatkową kartę pamięci.
Poniżej wyświetlacza znajdziemy trzy przyciski sensoryczne charakterystyczne dla wszystkich telefonów z Windows Phone, czyli: wstecz, przycisk Windows spełniający funkcje klawisza Home oraz przycisk wyszukiwania. Z przodu, u góry znajduje się również kamera do wideo rozmów o rozdzielczości 720p. Natomiast z tyłu wyróżnia się przede wszystkim spory obiektyw aparatu, który lekko wystaje ponad resztę obudowy.
Jak na Nokie przystało, wykonanie jest po prostu solidne. Nic nie trzeszczy, nie ugina się, wszystkie elementy są dobrze spasowane. Okupione to zostało trochę większą wagą wynoszącą 209 gramów.
Wszystko sprowadza się do upodobań użytkownika. Jeśli podobały mu się inne telefony Nokii, 1520 wygląda co najmniej równie dobrze i ciężko się do czegoś przyczepić. Chyba, że ktoś nie lubi jaskrawych kolorów czy tworzywa sztucznego, jako głównego materiału. Największą barierą będzie i tak rozmiar telefonu. Pozwala on zastąpić tablet, ale obsługa jedną ręką jest zdecydowanie niewykonalna.
Ekran – ocena 6
Jak wspomniałem we wstępie, Nokia 1520 to pierwszy telefon z Windows Phone, który ma rozdzielczość ekranu 1920 x 1080. Dotąd system Microsoftu nie obsługiwał tak wysokich rozdzielczości. To również pierwszy telefon z tym systemem, który posiada wyświetlacz o przekątnej aż 6 cali. Z tego względu model 1520 można sklasyfikować jako jeden z największych telefonów na rynku. Nie największy, bo minimalnie większa jest chociażby Xperia Z Ultra. Jednocześnie Nokia jest większa od Note 3, który wraz ze swoimi poprzednimi modelami jako pierwszy wytyczył nowy szlak dla dużych telefonów.
Połączenie wysokiej rozdzielczości z dużym rozmiarem dało gęstość pikseli na poziomie 367 PPI, co wciąż gwarantuje całkowicie gładkie krawędzie wyświetlanych liter i mnóstwo szczegółów.
Ekran został wykonany w technologii IPS, powleczony dodatkowo filtrem polaryzacyjnym, co zaowocowało naprawdę świetnymi parametrami. Kolory na wyświetlaczu są bardzo nasycone, ale nie nienaturalne, a kąty widzenia są po prostu świetne. Wyświetlacz przy ekstremalnym odchyleniu traci trochę na jasności, jest jednak nie tylko w pełni czytelny, ale również kolory pozostają praktycznie bez zmian. Nokia może tutaj konkurować z najlepszymi, np. z Note 3, również jeżeli chodzi o czytelność w ostrym świetle słonecznym.
Jakby tego było mało, na telefonie w opcjach, znajduje się aplikacja Profil Kolorów Lumia, która pozwala regulować zarówno temperaturę kolorów jak i ich nasycenie, na dwóch osobnych suwakach, w 8 stopniowej skali. Jeśli kolory wydają się użytkownikowi zbyt blade lub zbyt jaskrawe, może ręcznie wprowadzić odpowiednią korektę.
Procesor/pamięć/parametry techniczne – ocena 6
Nokia 1520 to także pierwszy telefon tego producenta z najszybszy dostępnym na rynku procesorem - Snapdragon 800, taktowanym zegarem 2,2 Ghz. Dotąd nawet topowe modele, jak Nokia 1020, miały najwyżej procesor Snapdrago S4 Pro, chociaż zarówno Snapdragon 600 jak i 800 od dawna są już dostępne i stosowane w innych urządzeniach. Jeśli dodać do tego 2 GB pamięci RAM, otrzymamy naprawdę szybki telefon. W samym działaniu systemu różnicy raczej nie zobaczymy, są jednak przypadki, kiedy różnica na korzyść szybszego procesora jest wyraźna, chociażby po krótkim czasie który musi minąć pomiędzy zrobieniem kolejnych zdjęć czy ich edycji.
Pamięci dla użytkownika również jest pod dostatkiem. Nie dość, że telefon domyślnie posiada 32 GB na pliki użytkownika, to ma również czytnik kart pamięci micro SD o pojemności do 64 GB, którego zabrakło chociażby w modelu 1020.
Podsumowując, Nokia 1520 oferuje to, co najlepsze smartfony mają obecnie do zaoferowania. Niczego w tym zakresie jej nie brakuje. Nic nie ma prawa się zacinać, na nic nie trzeba czekać.
System , nakładka systemowa– ocena 5
Zwykle w przypadku Windows Phone ciężko napisać coś nowego, oprócz tego, że system ten jest dobrze zoptymalizowany i działa płynnie również na tanich i niezbyt szybkich telefonach, bo wszędzie wygląda tak samo. Tym razem coś się jednak zmieniło. System został dopasowany do większego ekranu o większej rozdzielczości. To co się od razu rzuca w oczy, to aż trzy kolumny na średniej wielkości kafelki na ekranie głównym, podczas gdy wszystkie pozostałe telefonu mają jedynie dwie kolumny, a więc największy kafelek zawsze zajmuje całą szerokość ekranu. Siłą rzeczy ekran główny Nokii 1520 może pomieścić znacznie więcej informacji.
Nie oznacza to, że w każdym zakątku systemu jest on dobrze dostosowany do nowej rozdzielczości. Jest wciąż sporo miejsc, gdzie elementy interfejsu są po prostu bardzo duże, zbyt duże chciałby się powiedzieć. Są to jednak zwykle miejsca mniej istotne niż ekran główny i nie psuje to ogólnego wrażenia aż tak bardzo.
Warto również zwrócić uwagę na rosnący ekosystem komputerów z Windows 8 i 8.1 oraz tabletów z tym systemem. Mają one domyślnie wbudowaną obsługę wielu serwisów Microsoftu, przypisanych do tego samego konta co w telefonie. W efekcie można odczuć korzyści płynące ze spójnego ekosystemu. Zdjęcia zrobione telefonem mogą automatycznie kopiować się na komputer użytkownika, bez konfiguracji usług dodatkowych, takich jak Dropbox. To samo dotyczy synchronizacji kalendarza czy edytowanych dokumentów Office. To naprawdę wygodne.
Wprowadzanie tekstu – ocena 4
Klawiatura Windows Phone jest estetyczna i czytelna. W polskim układzie nie sugeruje znaków, które nie występują w polskim alfabecie, sprawdza pisownie, podkreślając na czerwono błędnie wpisane wyrazy i sugeruje ich poprawną wersję. Bez problemu radzi sobie z poprawianiem wyrazów zapisanych bez polskich znaków diakrytycznych na takie, które je zawierają.
Mimo wielu zalet, klawiatura posiada znacznie mniej możliwości konfiguracyjnych niż odpowiedniki na Androidzie. Nie ma chociażby możliwości wprowadzania tekstu przeciągnięciami palca, ani opcji doinstalowania go osobno.
Tak duży ekran powoduje, że poszczególne klawisze mają spore rozmiary. Będzie to błogosławieństwo dla osób lubiących pisać obiema rękami. Na Nokii 1520 w układzie poziomym można nawet pisać jak na tablecie, wieloma palcami jednocześnie.
Z drugiej strony pisanie tą samą ręką, w której trzymamy telefon jest całkowicie wykluczone. Kciuk nie sięga do przeciwległej krawędzi ekranu. Prędzej telefon wypadnie nam z ręki. Nie ma też opcji zmniejszenia klawiatury i przesunięcia jej do jednej z krawędzi, co oferuje chociażby Note 3. Dlatego, jeżeli ktoś nastawia się na pełną obsługę jedną ręką, powinien Nokię Lumię 1520 omijać z daleka.
Telefon (aplikacja) i jakość połączeń – ocena 5
Uruchomienie aplikacji telefonu przenosi nas wprost do listy ostatnich połączeń. Stąd można przejść do klawiatury wybierania numeru bądź do książki adresowej. Ta jest interesująca, bowiem obsługuje również serwisu społecznościowe. Można na szybko podejrzeć statusy znajomych z Facebooka i Twittera. Można samemu opublikować nowy status, przeszukać kontakty z różnych źródeł, wysłać wiadomość bądź zadzwonić. Wszystko w przejrzysty i estetyczny sposób.
Telefon ma szeroki zakres regulacji głośności i potrafi być bardzo głośny zarówno w trybie głośnomówiącym jak i zwykłym. Jakość dźwięku stoi na wysokim poziomie.
Zdjęcia – ocena 5+
Nokia od dłuższego czasu stawia na aparaty fotograficzne w swoich telefonach, co również podkreśla w swoich kampaniach marketingowych. Na dobre zaczęło się od Nokii 920, szczytem osiągnięć miała być Nokia Lumia 1020 z aparatem 41 megapikseli, teraz przyszedł czas na model 1520.
W największym telefonie producenta znalazła się matryca 20 megapikseli, z czego faktycznie do zrobienia zdjęcia wykorzystywane jest trochę ponad 16 lub 19 magapikseli – zależnie od wybranych proporcji zdjęcia. Matryca jest również fizycznie mniejsza, nie tylko od Lumii 1020, ale także od np. Xperii Z1. Mogłoby się wydawać, że w takim wypadku rewelacji nie będzie, ale Lumia 1520 i tak znajduje się w czołówce jeżeli chodzi o aparat w telefonie.
To po części zasługa stabilizacji optycznej, która faktycznie pozwala zrobić zdjęcia w trudnych warunkach oświetleniowych, pod warunkiem, że fotografowany obiekt nie porusza się zbyt szybko. Optyczna stabilizacja wciąż jest dość rzadko spotykana w telefonach. To również zasługa aplikacji Nokia Pro Cam, która oferuje w tej chwili najwięcej kontroli nad procesem fotografowania wśród telefonów, będąc jednocześnie przejrzystym i intuicyjnym programem do robienia zdjęć. Wielu innym telefonom z dobrym aparatem takiej aplikacji brakuje.
Ponieważ wielkość zdjęć w stosunku do Nokii 1020 się zmniejszyła, a procesor w 1520 jest znacznie szybszy, znacząco skrócił się czas oczekiwania pomiędzy kolejnymi ujęciami – praktycznie do zera, a w modelu 1020 mógł być mocno irytujący.
Zdjęcia zapisywane są w dwóch wersjach – w maksymalnej rozdzielczości 16 megapikseli w proporcjach 16:9 lub 19 megapikseli w proporcjach 4:3 oraz zmniejszone do wielkości 5 megapikseli. Ta druga wersja, ponieważ jest również wyostrzona i pozbawiona pewnych niedoskonałości widocznych na pełnym powiększeniu, prezentuje się lepiej na ekranie komputera i łatwiej udostępnić ją w sieci. Pełna rozdzielczość przydaje się głównie do dalszej edycji i wielkoformatowych odbitek.
Nokia 1520 jest również pierwszym telefonem, który pozwala zapisywać zdjęcia w formacie RAW, podobnie jak droższe aparaty fotograficzne. Pozwala to na bezstratną edycję i zapisanie największej ilości informacji prosto z matrycy. Jednocześnie pliki RAW zajmują kilkakrotnie więcej miejsca niż pliki JPG i nie nadają się do udostępnienia w sieci – trzeba je najpierw „wywołać” w aplikacje typu Lightroom. Jeśli ktoś jest przyzwyczajony do takiego trybu pracy, to może być zadowolony z nowej funkcji, jednak dla większości osób będzie ona bardziej kłopotliwa niż pomocna.
A jak prezentują się same zdjęcia? Jak na telefon, bardzo dobrze. Są szczegółowe i ostre. Nokia ma w zwyczaju podnosić nasycenie kolorów, dzięki czemu są one bardziej kolorowe. Chociaż zdjęcia są mniej naturalne, większości użytkowników to raczej powinno się spodobać. Największe wrażenie robią zdjęcia wykonane w nocy. Są co prawda zaszumione, co jest nieuniknione, ale większością telefonów, a nawet tanich aparatów w takich warunkach w ogóle nie da się zrobić wyraźnego zdjęcia.
Jeśli chodzi o negatywną stronę fotografowania, to telefony Nokia mają czasem problemy z automatycznym balansem bieli, co owocuje nienaturalną kolorystyką. Warto korzystać z ręcznych ustawień, które zagwarantują tutaj bardziej przewidywalne efekty. Średnio wypadają również zdjęcia robione pod światło.
Na koniec warto podkreślić, że na tak dużym ekranie o wysokiej rozdzielczości bardzo przyjemnie kadruje się zdjęcia, zwłaszcza jak włączymy dodatkowe linie pomocnicze tzw. trójpodziału. Łatwo również ocenić czy zrobione zdjęcie jest ostre.
Nokia oferuje również szereg aplikacji dodatkowych, które potrafią wykorzystać aparat w nowy sposób. Nokia Camera pozwala na przykład zrobić serię 10 zdjęć, a później wykorzystać je do osiągnięcia różnych efektów, takich jak złożenie kilku zdjęć w jedno, rozmycie tła, usunięcie niechcianej postaci z tła czy wybór wyrazu twarzy na zdjęciu grupowym.
Innym przykładem jest Nokia Kinograf, która pozwala stworzyć zapętlonego GIFa, na którym poruszają się tylko niektóre elementy, bądź Nokia Refocus – aplikacja, która pozwala wybrać punkt ostrości po zrobieniu zdjęcia lub uczynić całe zdjęcie ostrym we wszystkich miejscach jednocześnie. Te aplikacje trzeba jednak pobrać osobno. Można zrobić to za darmo jeśli tylko jesteśmy zalogowani na koncie Microsoftu.
Nagrywanie filmów – 5
Filmy są mniej zaskakujące niż zdjęcia, przede wszystkim dlatego, że większość telefonów na rynku, w szerokim zakresie cenowym potrafi nagrywać filmy FullHD. Jak na razie z tego standardu wyłamał się jedynie Note 3, który potrafi nagrywać filmy w czterokrotnie wyższej rozdzielczości 4K. Chociaż Lumia 1520 ma bardzo podobne parametry do Note 3 nagrywa standardowe filmy FullHD.
Nie znaczy to jednak, że Nokia nie ma żadnego asa w rękawie. Podczas nagrywania filmu aktywna jest stabilizacja obrazu, dzięki czemu ujęcia są pozbawione drobnych drgań, nawet jeżeli nagrywamy wideo podczas chodzenia. Wówczas obraz oczywiście nie jest perfekcyjnie stabilny, to jednak znacznie płynniejszy niż bez stabilizacji.
Drugą ciekawostką jest bezstratny zoom, który pozwala dwukrotnie powiększyć obraz bez pogorszenia jakości obrazu przez interpolację, która po prostu nie występuje. Wreszcie Lumia 1520 posiada aż 4 mikrofony, które pozwalają nagrywać lepszą jakość dźwięku w hałaśliwym otoczeniu bądź zastosować tzw. kierunkowe stereo. Tych trzech funkcji próżno szukać u konkurencji. Mimo to jakość obrazu jest na przeciętnym poziomie i nie wybija się pod konkurencję, jak uczynił to np. Note3 .
Przeglądarka – ocena 4
Domyślną przeglądarką na systemie mobilnym Windows Phone jest oczywiście Internet Explorer. Ma ona swoje zalety, jak możliwość przypinania ulubionych stron w postaci kafelków na ekranie głównym. Daje również dostęp do większość standardowych funkcji, jak wyszukiwanie na stronie czy udostępnianie. Mimo to nie ma aż tylu możliwości, co przeglądarki na konkurencyjnym systemie mobilnym. Czasami nie radzi sobie najlepiej z niektórymi stronami.
Ekran telefonu jest na tyle duży, że pozwala przeglądać nawet skomplikowane strony w wersji dla komputerów, zwłaszcza w poziomym układzie ekranu. Za to niektóre strony mobilne wydają się przesadnie powiększone i nie chcą dać się pomniejszyć. Nie wszystkie strony można również wyświetlić w wersji innej niż mobilna, nawet po przełączeniu odpowiedniej opcji, są to jednak ograniczenia po stronie serwisu WWW, a nie telefonu.
Odtwarzacz wideo – ocena 4
Odtwarzacz wideo obsługuje następujące formaty: MP4/DivX/XviD/H.264/H.263/WMV. Wydajnościowo bez problemu poradzi sobie z materiałami w wysokiej rozdzielczości. Oglądanie multimediów na 6 calowym ekranie tak wysokiej jakości to prawdziwa przyjemność. Sprawdzi się nawet podczas oglądania filmów pełnometrażowych. Sama aplikacja jest uboga w funkcje. Oprócz przewijania na linii czasu i możliwości wykadrowania czarnych pasków, nie znajdziemy w niej żadnych dodatkowych opcji.
Aplikacje producenta – ocena 5
Here Drive+ i Here Maps – Nokia dostarcza wraz z telefonem aplikacje do nawigacji samochodowej i pieszej. To co je odróżnia to fakt, że można mapy pobrać zawczasu, w domu i korzystać z nich całkowicie offline. Tego rodzaju funkcja nie tylko pozwala zaoszczędzić transfer, ale również korzystać z map tam gdzie nie ma zasięgu lub za granicą, gdzie transfer jest bardzo drogi. Użytkownik ma dostęp do map obejmujących cała Europę, w tym Polskę i sam decyduje, które pobierze do pamięci telefonu.
Office – jako, że Windows Phone to mobilny system operacyjny Microsoftu, firmy odpowiedzialnej również za Office, telefon posiada wbudowaną obsługę tego pakietu biurowego. Pozwala zarówno przeglądać jak i edytować dokumenty, pod warunkiem, że są w nowszym formacie z x na końcu. Zmiany w dokumentach są automatycznie synchronizowane za pomocą SkyDrive z komputerami. Możliwa jest także edycja dokumentów w chmurze, za pomocą przeglądarki. To bardzo wygodne rozwiązanie dla osób dużo pracujących z dokumentami Office.
Photo Beamer i Screen Beamer – Pierwszą aplikację widzieliśmy już w poprzednich telefonach Nokii. Użytkownik może wejść na stronę internetową na komputerze bądź telewizorze podłączonym do internetu. Wyświetlony zostanie kod QR, który należy zeskanować telefonem. Wówczas bez dalszego kombinowania zdjęcie wyświetlone na ekranie telefonu zostanie wyświetlone na dużym ekranie podłączonym do internetu. Zaleta polega na tym, że oprócz wpisania adresu internetowego nic więcej nie trzeba robić.
Screen Beamer to rozszerzenie tego wcześniejszego pomysłu, umożliwia udostępnianie wszystkiego co widzimy na ekranie telefonu, dzięki temu możemy pokazać dokument Word, prezentacje PowerPoint, nasz ekran główny czy listę zainstalowanych aplikacji. Dodatkowo pojawiła się opcja, która pozwala wysłać link, pod którym można zobaczyć nasz ekran przez SMS, pocztę bądź portal społeczności owy, jeżeli chcemy zrobić to na odległość, a nie przez kod QR.
Data Sense – aplikacja pozwala ustawić limit danych do wykorzystania, ustalić w jakim okresie czasu limit ma być zliczany i kiedy wyzerowany, a następnie można śledzić jak wykorzystało się swój pakiet danych i ile jeszcze zostało oraz ustalić, która aplikacja ile danych pobrała. Dodatkowo możliwe jest włączenie funkcji kompresji danych, co powoli zaoszczędzić transfer podczas przeglądania internetu.
Kreatywne Studio – W części recenzji dotyczącej aparatu sporo mówiłem o różnych aplikacjach do robienia zdjęć. Jest jednak jeszcze kilka dodatkowych aplikacji pozwalających wykorzystać już zrobione zdjęcia. Kreatywne studio pozwala edytować zdjęcia, nakładać na nie filtry zmieniające ich wygląd, wybrać selektywny kolor, który będzie widoczny na tle czarnobiałego zdjęcia, stworzyć kolaż, usunąć czerwone oczy i tak dalej. Możliwości jest sporo, a obsługa jest naprawdę intuicyjna.
Storyteller – to nowość w telefonach Nokii. Aplikacja automatycznie porządkuje zrobione zdjęcia i grupuje je po czasie i miejscu zrobienia. W efekcie możemy przeglądać zdjęcia na mapie, albo w formie linii czasu. Nawet na linii czasu zdjęcia są zgrupowane i nazwane według lokalizacji, np. Śródmieście południowe, Warszawa.
MixRadio – aplikacja muzyczna, która pozwala dodać swoich ulubionych artystów, a następnie słuchać ich piosenek w losowej kolejności, całkowicie za darmo. Istnieje jednak limit pomijania piosenek, które nam się nie podobają. Za 16 zł miesięcznie można wykupić usługę MixRadio+, która pozwala pomijać utwory dowolna ilość razy, pobrać więcej utworów do słuchania bez połączenia z Internetem, same utwory będą w lepszej jakości i będzie można ich słuchać również w przeglądarce i aplikacji na Windows 8.
Bateria – 6
Nokia 1520 posiada baterię o dużej pojemności 3400 mAh, co razem z dobrym zarządzeniu energią przez Windows Phone daje rewelacyjne, jak na smartfon, wyniki: prawie 30 godzin rozmów, kilkanaście godzin oglądania filmów non stop i tak dalej. Dwa pełne dni naprawdę intensywnego użytkowania to absolutne minimum, 3 dni bez ładowarki nie będą rzadkością, a osoby mniej intensywnie korzystające z telefonu mogą być z dala od gniazdka nawet przez tydzień. Wystarczy wspomnieć, że jeżeli rozmawiamy przez telefon godzinę dziennie to wytrzyma on prawie 5 dni na jednym ładowaniu. To wynik zdecydowanie lepszy od konkurencji.
Podsumowanie
Nokia Lumia 1520 to bardzo udany model z licznymi zaletami i niewielką ilością wad. Podczas podejmowania decyzji o jego zakupie trzeba przede wszystkim wziąć pod uwagę wielkość wyświetlacza oraz ekosystem aplikacji na Windows Phone. Jeśli te dwie rzeczy nam odpowiadają, to na pewno będziemy zadowoleni z Lumii 1520. To najszybszy, największy telefon z Windows Phone jaki jest na rynku, mogący śmiało konkurować z każdym dużym telefonem, jaki jest obecnie dostępny. Dodatkowo wartość urządzenia podnoszą świetne aplikacje przygotowane przez producenta, które nie dość, że estetyczne i praktyczne, to często są jedyne w swoim rodzaju, jak nawigacja działająca w trybie offline czy aplikacja do robienia zdjęć Pro Cam.