Test Nokia Lumia 530

Recenzje
Opinie: 10

Jeśli lubisz nasze newsy to polub także nasz profil na Facebooku - KLIKNIJ TUTAJ

Klasa smartfonu A (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)

Skala ocen 1 - 6

Wstęp

Wśród najtańszych smartfonów urządzenia z systemem Windows Phone zasługują na szczególną uwagę. Przede wszystkim system mobilny Microsoftu wydaje się działać lepiej od konkurencji na słabszych konfiguracjach sprzętowych. Daje również gwarancję aktualizacji i stabilnego działania, czego nie można powiedzieć o wszystkich tanich telefonach z Androidem. Wreszcie jest to system prosty w obsłudze, co dla użytkowników mniej wymagających, a więc celujących w niedrogie urządzenia, może być szczególnie istotne. Dla takiego użytkownika także wady tego systemu będą mniej dotkliwe - stosunkowo mniejsza liczba aplikacji nie będzie dotkliwa dla kogoś, kto korzysta głównie z funkcji podstawowych i kilku wybranych aplikacji.

Główne wady i zalety smartfonu Nokia Lumia 530

Zalety

  • Najtańszy telefon z Windows Phone w ofercie
  • Dobrze leży w dłoni i daje się obsługiwać jedną ręką
  • System działa płynnie i pewnie
  • Wspiera karty pamięci micro SD aż do 128 GB
  • Niektóre funkcje systemu są przydatne, np. nawigacja offline
  • Aplikacje „firmowe” są wysokiej jakości, w tym aplikacja aparatu, aplikacja do muzyki, czy aplikacja do edycji obrazów
  • Dual SIM pozwala rozdzielić transfer od darmowych minut, a także życie prywatne od zawodowego
  • Aparat robi niezłe zdjęcia przy dobrym oświetleniu
  • Klawiatura ekranowa i funkcje telefonu są proste w użyciu i dopracowane
  • Brak problemów z aktualizacjami systemu i wsparciem producenta

Wady

  • Słaby ekran o słabych kątach widzenia, gorszy niż w poprzedniku
  • Słaba specyfikacja i mało pamięci, zwłaszcza na pliki użytkownika - mapy bez karty pamięci nie dadzą się pobrać i nawigacja offline nie będzie działać
  • Brak przedniej kamery
  • Brak autofokusa i diody doświetlającej (a więc brak również funkcji latarki)
  • Zdjęcia w słabszych warunkach oświetleniowych są bardzo słabej jakości
  • Rozdzielczość filmów ograniczona do 848 x 480 pikseli
  • W zestawie brak kabla i słuchawek – jest tylko ładowarka
  • Pod wieloma względami krok wstecz w stosunku do starszego modelu 520: ekran, wbudowana pamięć, aparat

Zestaw - 2

Tanie telefony zwykle nie mają się czym chwalić, jeżeli chodzi o wyposażenie pudełka. Mimo wszystko obserwujemy trend coraz uboższej zawartości pudełek, bez względu na półkę cenową. Mimo, że wraz z poprzednikiem, Nokią Lumią 520 dodawany był kabel USB i słuchawki, nie znajdziemy ich w przypadku recenzowanej Nokii Lumii 530. Pudełko zawiera tylko i wyłącznie ładowarkę i to taką, w której kabel nie jest odpinany. Siłą rzeczy, nawet chcąc skopiować muzykę na telefon, czy zdjęcia z telefonu na komputer, musimy zaopatrzyć się we własny kabelek, lub poszukać go w szufladzie. Sama ładowarka również nie jest wyraźnie mocniejsza niż standardowe złącze USB w komputerze, a więc nie skraca znacząco czasu ładowania baterii. Słowem, mamy do czynienia z absolutnym minimum.

 

Budowa - 3+

Wszystkie telefony Lumia maję pewne charakterystyczne cechy wspólne, jakimi są nasycone kolory obudowy oraz ogólna solidność konstrukcji. Dotyczą one również najnowszej Lumii 530. Ponieważ telefon został wyposażony w 4 calowy ekran, jest również nieduży i bez problemu daje się obsłużyć jedną ręką. Standardowo przyciski regulowania głośności i zasilania znajdują się na prawym boku, gniazdo słuchawek u góry, a gniazdo USB na dolnej krawędzi.

Najnowsza wersja systemu operacyjnego Microsoftu przeniosła przyciski do obsługi systemu na ekran dotykowy, rezygnując z przycisków sensorycznych pod ekranem. Ponieważ minimalnie zwiększono pionową rozdzielczość, nie odbyło się to kosztem miejsca na ekranie. Front telefonu pozbawiony jest nie tylko przycisków sensorycznych, ale również przedniej kamery czy jakichkolwiek czujników, np. zbliżeniowego czy czujnika oświetlenia. Z tego względu na froncie nie znajdziemy nic oprócz ekranu oraz szpary głośnika i mikrofonu.

Niestety telefon jest zaskakująco gruby jak na dzisiejsze standardy - prawie 12 milimetrów to w zasadzie dwa razy więcej niż najcieńsze urządzenia na rynku. Co prawda obłe krawędzie powodują, że dobrze leży w ręku, to jednak gładka obudowa ma tendencje do wyślizgiwania się z ręki, zarówno gdy podnosimy smartfon ze stołu, jak i gdy zmieniamy uchwyt obsługując go jedną ręką. Parę razy podczas testów było niebezpiecznie blisko upadku na chodnik czy podłogę.

Tylna część obudowy zdejmuje się, odsłaniając wymienną baterię, dwa gniazda micro SIM oraz gniazdo pamięci micro SD. Dostęp do wszystkich gniazd jest dość wygodny, ale niemożliwy bez wyjęcia baterii, co wyklucza podmianę kart SIM „na gorąco”. Widać również, że grubość telefonu nie wynika ze szczególnie dużej baterii, ale raczej z mało oszczędnego gospodarowania przestrzenią.

Nokia Lumia 530 cieszy oko oferując wykonanie rzadko spotykane w najtańszych telefonach, a czasem nawet w urządzeniach ze średniej półki.

Wyświetlacz - 2+

Jeżeli chodzi o ekran to niestety nie da się powiedzieć o nim wiele dobrego. Jego neutralne cechy to przekątna 4 cali, która wydaje się wystarczająca do pracy i łatwa do transportu w kieszeni. Wyświetlacz ma nie najwyższą rozdzielczość 854 x 480 pikseli, co przekłada się na gęstość pikseli na poziomie 245 PPI - w niczym ona jednak nie przeszkadza. To co stanowi główny problem, to fakt, że zastosowano matrycę TN, a co za tym idzie, ekran ma bardzo słabe kąty widzenia. Nawet delikatnie ruszając telefon na boki, patrząc na niego względnie na wprost, kolory zmieniają się, robią się ciemniejsze bądź jaśniejsze. Trudno w zasadzie znaleźć optymalny kąt patrzenia. Patrząc mocno z lewej strony kolory stają się mocno wypalone, patrząc mocno z prawej z kolei wyświetlacz staje się niemal czarno-biały i to na dodatek w inwersji kolorów.

Oczywiście trudno oczekiwać od najtańszego smartfona w ofercie najwyższej jakości ekranu, mimo wszystko poprzednik w postaci Lumii 520 posiadał ekran IPS, a nie TN. Mniejsza o trafne odwzorowanie kolorów czy ich nasycenie, w modelu 530 problemem jest po prostu czytelność, co utrudnia np. korzystanie z nawigacji w samochodzie, gdy ekran nie znajduje się idealnie na wprost oczu czy zrobienie zdjęcia inaczej niż trzymając telefon centralnie przed twarzą.

Procesor/pamięć/parametry techniczne - 3+

Windows Phone ma wyjątkowo małe wymagania jeżeli chodzi o procesor i pamięć, dlatego 512 MB RAM i procesor Snapdragon 200, w które została wyposażona Lumia 530, są do płynnego działania w zupełności wystarczające. Sytuacja może się zmienić w przypadku najbardziej wymagających aplikacji i gier, ale sam telefon działa bez zarzutu. Oczywiście na uruchomienie aplikacji czy wyliczenie trasy trzeba czasem chwilkę poczekać.

Największym problemem jest wbudowana pamięć na programy i pliki użytkownika. Została ona zmniejszona w stosunku do poprzedniego modelu z 8 do zaledwie 4 GB. W efekcie użytkownik posiada niewiele ponad 1 GB dostępnej pamięci na aplikacje i swoje pliki. Najlepszym przykładem niech będzie fakt, że jedna z aplikacji, z której Nokia jest znana i lubiana - nawigacja, działająca bez dostępu do sieci, a więc również za granicą, odmawia pobrania jakichkolwiek map, dopóki nie włożymy do telefonu karty pamięci. Jeśli użytkownik nie posiada karty pamięci, nie będzie również korzystał z nawigacji offline. Rozumiałbym, gdyby sytuacja dotyczyła pobrania map całej Europy, ale mówimy chociażby o mapie samej Polski.

  

Dlatego do kosztów telefonu należy koniecznie doliczyć koszt karty pamięci i rozsądnej pojemności i rozsądnej szybkości działania, chociaż zwykle nawet szybkie karty działają wolniej, niż pamięć wbudowana w telefon. Lumia 530 obsługuje karty pamięci micro SD o pojemności do 128 GB, a karta 16 GB wydaje się rozsądnym minimum w takiej sytuacji.

System - 5-

Nokia Lumia 530 posiada najnowszą wersję Windows Phone, czyli 8.1, która wprowadziła szereg istotnych nowości i poprawek, takich jak centrum powiadomień i szybkich ustawień, pisanie przeciągnięciem palca, wyszukiwanie zarówno w sieci jak i w pamięci telefonu jednocześnie, lepsza synchronizacja z systemem Windows 8 na komputerze, czy wreszcie zaktualizowane aplikacje do obsługi multimediów i nie tylko.

        

Chociaż Windows Phone jest znacznie mniej popularny od Androida i iOS, nie posiada także tak bogatego portfolio aplikacji mobilnych, to wydaje się szczególnie dobrze spisywać na niedrogim telefonie. To zasługa głównie doskonałej optymalizacji, stabilności działania jak i prostoty obsługi. W tym systemie nie sposób się pogubić. Nie zawsze odpowiada to bardziej doświadczonym użytkownikom, którzy wynieśli już przyzwyczajenia z innych mobilnych systemów operacyjnych, ci jednak raczej nie kupują najtańszego smartfona w ofercie danego producenta.

Dodatkowo Nokia posiada szereg aplikacji, które zdobyły uznanie nie tylko użytkowników tego systemu. Wśród nich można wymienić:

Mapy oraz nawigację - Nokia jako jedyny producent oferuje za darmo mapy, które można pobrać i korzystać z nich bez połączenia z siecią, również za granicą. Oznacza to bezproblemową nawigację na praktycznie całym świecie. Testowałem je przy okazji wyjazdu do Włoch i po przejechaniu 4 krajów i pokonaniu blisko 4000 kilometrów trudno znaleźć mi wady w stosunku do konkurencji, może poza niewielką bazą punktów POI. W tym samym czasie mapy Google zużyły pakiet danych wykupiony na Unię Europejską wartości blisko 100 zł.

        

MixRadio - aplikacje pozwalającą za darmo, choć z pewnymi ograniczeniami, pobierać muzykę z sieci. Podobnie jak w przypadku nawigacji, nawet w darmowym planie możliwe jest pobranie utworów do pamięci telefonu i słuchanie offline. Wykupienie płatnej subskrypcji pozwala znieść np. ograniczenie ilości piosenek, które można przełączyć w ciągu godziny. Aplikacja jest również dobrze zaprojektowana i wygodna w użyciu. Składanie tworzone na podstawie podanych artystów są zazwyczaj dobrze skomponowane.

      

Office, OneDrive i OneNote - Microsoft jest autorem pakietu biurowego Office, nic więc dziwnego, że pełna obsługa tego rodzaju plików trafiła również na telefony z systemem Windows. OneDrive to synchronizacja plików wbudowana również w system Windows na komputerach, co dodatkowo ułatwia korzystanie z ekosystemu produktów Microsoftu.

  

W Lumii 530 jest również świetna aplikacja aparatu i edycji zdjęć, o której szerzej będzie w akapicie dotyczącym aparatu. Sam system także posiada szereg ciekawych funkcji, jak choćby Kącik dziecięcy, który pozwala w sposób bezpieczny zarówno dla dziecka jak i danych w naszym telefonie na udostępnienie telefonu najmłodszym do zabawy. Sklep z aplikacjami, choć wciąż nie dorównuje Google i Apple, ma do zaoferowania wiele godnych uwagi pozycji, które rozszerzą możliwości telefonu.

    

Wprowadzanie tekstu - 4+

Windows Phone posiada jedną z lepszych klawiatur ekranowych na rynku. Jest prosta i czytelna, a jednocześnie słownik w języku polskim działa bardzo dobrze. Możliwe jest pisanie za pomocą przeciągnięć palca (od wersji WP 8.1). Błędnie wpisywane wyrazy są podkreślane na czerwono, możliwe jest również powrócenie do już wpisanych wyrazów i wybranie innej propozycji ze słownika, a także dodanie własnych słów do bazy słownika. Jest też obszerna lista emotikon.

Mówiąc krótko - klawiatura po prostu działa. Należy jednak pamiętać, że jeśli ktoś ma specyficzne preferencje, to nie umożliwia ona daleko posuniętej modyfikacji, a system nie obsługuje klawiatur firm trzecich, instalowanych oddzielnie. Dlatego klawiaturę należy przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza, albo wybrać inny system operacyjny.

  

Telefon (aplikacja) i jakość połączeń - 5

Nokia Lumia 530 jest telefonem typu dual SIM, a to znaczy, że obsługuje dwie karty SIM i dwa numery telefonu jednocześnie. W systemie Windows Phone zostało to rozwiązane w ten sposób, że dla każdego numeru jest osobna aplikacja do dzwonienia i osobna aplikacja do odbierania wiadomości SMS, a więc mamy ikonę słuchawki z małą cyferką 1 i drugą, niemal identyczną, ale z cyferką 2. To samo dotyczy wiadomości tekstowych. - w sumie 4 ikony, po 2 do dzwonienia i 2 do wiadomości. Osobna jest więc historia połączeń czy baza wiadomości tekstowych. Wspólna jest natomiast książka adresowa i dla każdego kontaktu można określić, z którego numeru ma być domyślnie wybierany.

      

Jest to prosty i czytelny podział. Jeśli jednak ktoś potrzebuje bardziej zaawansowanych funkcji automatyzujących podział pomiędzy np. numer prywatny i służbowy, tu ich nie znajdzie.

Sama jakość połączeń jest bez zarzutu, a głośność rozmów głośnomówiących jest bardzo wysoka, co w pewnych sytuacjach może być bardzo przydatne.

      

Kamera - 3+

Aparat w Lumii 530 ma swoje ograniczenia, co nie jest zaskoczeniem w smartfonie z najniższej półki cenowej. Jego rozdzielczość wynosi 5 megapikseli, ale w domyślnych proporcjach 16:9, czyli takich jak ekran telefonu i większość dzisiejszych ekranów, zdjęcia zapisywane są w rozdzielczości 3,77 megapiksela. Warto również podkreślić, że aparat nie posiada ani lampy doświetlającej, ani ustawienia ostrości. Ostrość jest ustawiona na stałe w zakresie od kilkudziesięciu centymetrów do nieskończoności. W tym zakresie zdjęcie będzie ostre, kiedy jednak będziemy chcieli sfotografować coś z bardzo bliska, to niestety taka próba skazana jest na porażkę.

Co do jakości zdjęć, określilibyśmy je mianem używalnych w sensie praktycznym. To znaczy, że zdjęcia są czytelne. Mogą bez problemu spełniać rolę dokumentacyjną. Przy optymalnym oświetleniu mogą wypaść całkiem atrakcyjnie, ale mimo wszystko nie zdecydowalibyśmy się korzystać z Nokii Lumii 530 jako z jedynego aparatu mającego uwiecznić ważne chwile w naszym życiu. Tutaj droższe modele mają znacznie więcej do zaoferowania.

Podobnie jak wielu innych tanich telefonach, zdjęcia odznaczają się wąskim zakresem tonalnym, czyli w scenach z jasnym niebem i ciemniejszym krajobrazem niebo będzie zbyt jasne, a reszta zbyt ciemna. To oczywiście problem, który dotyczy wszystkich aparatów, jednak tych mniej zaawansowanych w większym stopniu. Gdy oglądamy zdjęcie na monitorze Full HD, to wówczas szczególnie brakuje szczegółów, chociaż porównując do innych telefonów w tej cenie, Nokia wypada całkiem nieźle.

Największy żal do Nokii można mieć o to, że model 520 posiadał autofocus, a zabrakło go w następcy.

Podobnie jest w przypadku wideo. Starszy model nagrywał filmy HD 720p, jednak w przypadku nowszego modelu rozdzielczość nagrań została ograniczona do 848 x 480, czyli w do rozdzielczości ekranu telefonu, nie licząc paska z przyciskami systemowymi. Nagrania są zapisywane z jakością 3 megabitów na sekundę. Filmy odtwarzane na ekranie telefonu czy w oknie odtwarzacza na komputerze wyglądają dość dobrze. Powiększone na pełen ekran monitora czy telewizora tracą swój urok, objawiając swoją niską rozdzielczość, małą szczegółowość i wysoką kompresję. Ponownie, jest to sposób, żeby zarejestrować niespodziewane i ciekawe wydarzenie, nie polecamy jednak traktować tego rodzaju nagrań jako docelowej metody na uwiecznienie całego urlopu.

Nokia oferuje natomiast chyba najlepszą aplikację do obsługi aparatu wbudowanego w telefon - Camera. Posiada intuicyjną obsługę, dając jednocześnie kontrolę nad wszystkimi dostępnymi parametrami, coś czego brakuje zdecydowanej większości telefonów na rynku. Aplikacja nie rekompensuje jednak jakości zdjęć, ani w przypadku najuboższej wersji aparatu, nie daje aż tak szerokiego pola do popisu, chociażby z powodu braku kontroli nad ustawieniem ostrości i lampą błyskową, których w telefonie nie ma.

Przykładowe zdjęcia:

Przykładowe wideo:

 

Bateria - 3

Jako smartfon z niewielkim ekranem o niewysokiej rozdzielczości, Nokia Lumia 530 nie potrzebuje wielkiej baterii, ale nawet mając to na uwadze, nie jest ona zbyt pojemna - posiada 1430 mAh. W praktyce oznacza to raczej jeden dzień działania na baterii. Mówiąc inaczej, każdego wieczora podłączenie telefonu do ładowarki będzie konieczne. Osoby intensywnie korzystające z funkcji multimedialnych lub grające w gry mogą rozładować telefon znacznie szybciej niż przed upływem pełnego dnia. Telefon jest w stanie odtwarzać filmy przez około 4 godziny, czyli trzy do czterech razy krócej niż znacznie wyższy i droższy model Nokia Lumia 1520. Podsumowując, telefon działa na baterii wystarczająco długo, by nie było to bardzo uciążliwe, ale jednocześnie nie ma się czym pochwalić.

Podsumowanie

Nokia Lumia 530 to telefon przede wszystkim tani. To najtańsza Lumia w ofercie. Jak wspominaliśmy we wstępie, Windows Phone za sprawą swojej prostoty oraz zcentralizowanej polityki aktualizacji, może być szczególnie dobrym wyborem właśnie w przypadku telefonów tanich. Wybierając taniego Androida, trzeba się dobrze orientować co wybrać, aby być zadowolonym. Wybierając Lumię z Windows Phone nie trzeba obawiać się braku aktualizacji czy gorszego działania systemu nawet na słabszym sprzęcie.

Trzeba jednak pamiętać, że za najniższą ceną idzie szereg kompromisów. Najbardziej bolesny to słaby ekran o kiepskich kątach widzenia. Czas działania na baterii nie jest zły, ale chwalić się również nie ma czym. Szkoda również, że zabrakło autofocusa i lampy doświetlającej, mogącej również spełniać rolę latarki. Część z tych wad jest tym trudniejsza do zaakceptowania, bo nie występowały w modelu starszym, czyli Lumii 520, gdzie ekran był wykonany w technologii IPS, a aparat posiadał autofocus. Kwestią otwartą pozostaje wycenienie nowej Lumii 530 u operatorów. Jeżeli jej dostępność w niskich abonamentach będzie duża, a cena atrakcyjna, to może zaważyć na popularności tego telefonu.

Opinie:

Opinie archiwalne (10):

Komentuj

Komentarze / 10

Dodaj komentarz
  • Users Avatars Mini
    Y pisze: 2014-10-20 19:43
    Kupiłem Lumie 520 przy przedłużeniu umowy za 1zł i po 30 minutach używania postanowiłem ją sprzedać ... telefon 3 razy się zawiesił i został zamieniony na Samsunga Galaxy trend ... jest ta zamianą zadowolony. Lumi 530 tez nie wróże przyszłości .... Na razie pozostanę przy Androidzie. Choć nie wykluczam WP :) generalnie Lumia 530 może być ciekawa propozycją dla mniej wymagających użytkowników np. dzieciaków
    -4
  • Users Avatars Mini
    Użytkownik Lumi 530 pisze: 2014-10-20 21:19
    Cóż wymagać od telefonu za +-300zł jako telefon do dzwonienia/sms/poczty czasami internetu jest super na pewno lepszy niż te tanie androidy z 512MB ramu
    2
  • Users Avatars Mini
    Fiat Panda pisze: 2014-10-21 11:50
    Ten piesek to był charcik włoski czy whippet?
    0
  • Users Avatars Mini
    Jan Rybczyński pisze: 2014-10-22 11:21
    @Fiat Panda - Sunia Whippet :) Pozdrawiam.
    0
  • Users Avatars Mini
    HammerPL pisze: 2014-12-22 10:47
    powiem tak mam lumie 530 już tydzień w orange cena jest naprawdę niska w abonamencie 30 zł za 1 zł kupiłem tak telefon dużo szybszy niż np. xperia j czy lg l3 II które mam w domu warte polecenia jak ktoś potrzebuje telefonu do dzwonienia i korzystania z internetu a grach można zapomnieć mało pamięci wewnętrznej polecam zaopatrzyć się w kartę sd
    1
  • Users Avatars Mini
    Fingie pisze: 2015-01-15 17:59
    Nie rozumiem dlaczego wszyscy porównują ten model z poprzednim modelem 520. Widzę tutaj wejście na micro USB... więc brak kabla w zestawie nie powinien stanowić aż tak ogromnego problemu, większość urządzeń takie posiada, oraz wejście na słuchawki standardowe 3.5 mm.... więc jakiż to znowu problem? :)
    0
  • Users Avatars Mini
    marcin pisze: 2015-01-24 16:52
    mam ta samom nokie ale niema here drive jest one drive skad pobrac nokia nawigacje
    0
  • Users Avatars Mini
    marcin pisze: 2015-01-24 16:55
    albo heredrive skad pobrac
    0
  • Users Avatars Mini
    DANUTA pisze: 2015-10-25 02:14
    PROSZE MI POWIEDZIEC JAK MAM ODEBRAC MMS BO MI NIE POKAZUJE MOZE MAM COS ZLE USTAWIONE
    0
  • Users Avatars Mini
    DANUTA pisze: 2015-10-25 02:14
    PROSZE MI POWIEDZIEC JAK MAM ODEBRAC MMS BO MI NIE POKAZUJE MOZE MAM COS ZLE USTAWIONE
    0