Germanos będzie walczył w sądzie z agentami  Polskiej Telefonii Cyfrowej, którzy podkupowali należące do jego sieci  punkty sprzedaży. Grecy zarzucają Eurotelowi nieuczciwą konkurencję i  spowodowanie wymiernych strat finansowych. Pozew przeciwko Eurotelowi ma zostać  złożony jeszcze w tym tygodniu. "W najbliższych tygodniach do sądu trafią  kolejne pozwy. Będą skierowane zarówno przeciw agentom jak i właścicielom  punktów sprzedaży którzy zostali podkupieni" — mówi przedstawiciel Germanosa. 
 
 Grecy twierdzą, że mają twarde dowody przeciw nieuczciwym konkurentom. Mają  pisemne oferty, które agenci składali właścicielom punktów sprzedaży będących  częścią sieci Germanosa. Oferowali oni m.in. wypłatę prowizji agencyjnej pełnej  wartości i dodatkową gratyfikację wysokości 50 tys. zł. Grecy analizują też  możliwość bezpośredniego pozwania PTC. Podejrzewają, że operator zachęcał  pozostałych agentów do rozbicia należącej do Germanosa sieci sprzedaży. Za  przejęcie konkretnych punktów i sprzedaż w nich swoich usług operator miał im  oferować wyższe prowizje. Oliwy do ognia dolało rozwiązanie umowy ze skutkiem  natychmiastowym z Mobile Phone Telecom. W piśmie przesłanym do operatora Grecy  wstępnie oszacowali swoje straty na 1,3 mln zł. 
 
 Rozwód Germanosa i PTC może zakończyć się również polubownie. Grecy deklarują  bowiem chęć dalszej sprzedaży usług Ery w swoich salonach. Operator musiałby  jednak przystać na powstanie pierwszej sieci multidilerskiej w Polsce. Od maja w  sieci Germanosa dostępne będą bowiem usługi konkurencyjnej sieci komórkowej Play.  "W sieci Germanosa mogą być sprzedawane usługi innych operatorów. Nie będzie tam  wyłączności dla naszej oferty" — twierdzi Marcin Gruszka, rzecznik sieci Play.  PTC zapewnia, że powstaniem sieci multidilerskich nie jest obecnie  zainteresowana. Operator, który zapowiada szybką odbudowę sieci sprzedaży, może  jednak przyjąć propozycje Greków. "Szybka odbudowa naszej sieci i utrzymanie  sprzedaży na dotychczasowym poziomie to fikcja. Germanos to najbardziej  efektywna część naszej sieć sprzedaży. Potwierdzają to wyniki sprzedaży w  styczniu i lutym" — mówi jeden z dyrektorów PTC. 
 
		
	 
		
	
 
		
	
 
		
	 
		
	 
		
	 
		
	
 
		
	
 
		
	 
		
	 
		
	 
           
           
           
           
           
          