Zygmunt Solorz-Żak, główny akcjonariusz Polkomtela, przyznał w wywiadzie dla dziennika Parkiet, że rocznie jego firmy będą musiały spłacać ponad 1 mld odsetek od długu zaciągniętego na zakup operatora. Spłacanie długu potrwa w sumie około ośmiu lat, ale jest szansa, że stanie się to nieco szybciej.
Solorz przedstawił też niektóre szczegóły zmian, które rozpoczęły się obecnie w Plusie: "Zmiany idą dwutorowo. Po pierwsze, dążymy do uproszczenia struktury, która do tej pory była bizantyjska i niepotrzebnie hierarchiczna, dążymy więc do tego, żeby ją nieco spłaszczyć. Po drugie, upraszczamy procesy zarządzania tak, aby były szybsze, prostsze oraz bardziej efektywne.". Solorz obciął wynagrodzenia zarządowi i zmniejszył liczbę dyrektorów.
Redukcja kosztów w 18–24-miesięcznym okresie powinna przynieść pozytywny wpływ na EBITDA w wysokości 150 mln zł. Nie chodzi przy tym tylko o koszty stałe, ale także o koszty bezpośrednie, logistykę, umowy dostawcze i utrzymaniowe itd.
Solorz przyznał także, że prowadzi rozmowy o współpracy z Vodafone: "Odbyliśmy pierwsze rozmowy z Vodafone'em na ten temat. Brytyjczycy zwrócili się do nas z taką propozycją i zobaczymy co z tego wyjdzie. Możliwości są różne: od oferty tanich połączeń międzynarodowych dla klientów Plusa przez sieć Vodafone porównywalnej z tą, jaką ma dziś dla swoich klientów np. T-Mobile, poprzez np. wspólne zakupy urządzeń. Mamy przykłady takiej współpracy między Vodafone'em a np. SFR we Francji."