Adam Smith Institute skrytykował raport polskiego Centrum Adama Smitha dotyczący rebrandingu Idei oraz zakupu udziałów PTK Centertel od FT przez Telekomunikację Polską. Adam Smith Institute podkreśliło także, że polski CAS nie powinien być w żaden sposób łączony z brytyjskim instytutem. CAS nigdy nie pytał o możliwość używania w nazwie nazwiska Adama Smitha, a także nie koordynuje działań z brytyjską firmą. CAS zarzucał w raporcie podejmowanie niewłaściwych decyzji ekonomicznych przez Grupę TP i podkreślał konieczność podjęcia kroków prawnych przeciwko władzom i większościowym udziałowcom spółek. Adam Smith Institute twierdzi m.in., że w raporcie CAS użyto przybliżonej oceny wartości marki, która to ocena była przygotowana przez firmę Ernst & Young wyłącznie dla mediów. Nie była to profesjonalna ocena wykorzystywana do celów biznesowych. W raporcie polskiego instytutu pokazano także, że marka obecna od 5 lat na polskim rynku jest bardziej znana od marki obecnej na tym rynku od miesiąca, co nie wydaje się być dużą niespodzianką. Adam Smith Institute podkreśla, że decyzja o rebrendingu należy wyłącznie do menedżerów spółki, a nie do państwa, czy innych organów. Adam Smith Institute przypomniał także dobrą ocenę przez banki inwestycyjne przejęcia od FT pozostałych akcji Centertela przez TP. Brytyjski instytut zarzuca CAS ksenofobię, histeryczny ton, dzikie oskarżenia władz Grupy TP oraz język, który w żaden sposób nie pasuje do języka niezależnego instytutu.
Dr. Madsen Pirie, prezes Adam Smith Institute, w specjalnym liście zastanawia się dlaczego CAS tak krytykuje korzystanie z zagranicznych marek, a sam używa nazwy znanego instytutu Adama Smitha udając tym samym, że jest częścią międzynarodowej organizacji.