Newsy
|
Recenzje
11 lipca 2024
Opinie: 6
97 proc. spośród wszystkich wykrytych w ubiegłym kwartale zagrożeń mobilnych powstało z myślą o Androidzie – wynika z najnowszego raportu sporządzonego przez specjalistów z F-Secure. Lawinowy wzrost zainteresowania twórców oprogramowania malware systemem Google jest efektem rosnącej popularności tej platformy na rynku mobilnym. W tym roku udziały w rynku Androida wzrosły do 81,3 proc. z 75 proc. rok wcześniej. Złośliwe oprogramowanie na Symbiana stanowiło zaledwie 7 proc. spośród wszystkich zagrożeń wykrytych w ubiegłym roku przez specjalistów z laboratoriów F-Secure.
Od czerwca do września 2013 wykryto 259 nowych rodzin zagrożeń mobilnych oraz wariantów tych już istniejących. Oznacza to, że w porównaniu z drugim kwartałem – kiedy to odnotowano 205 rodzin i wariantów złośliwego oprogramowania – liczba malware wzrosła. 61 proc. złośliwych programów wykrytych w trzecim kwartale tego roku to konie trojańskie. Większość z nich miała na celu przechwycenie SMS-ów wysyłanych z banków w celu uwierzytelnienia transakcji online.
Twórcy złośliwego oprogramowania potrafią obecne obejść to dodatkowe zabezpieczenie poprzez napisanie aplikacji, która przechwytuje wiadomości SMS używane do zatwierdzania transakcji – zwraca uwagę Sean Sullivan, Doradca ds. bezpieczeństwa w F-Secure Labs. W kwietniu tego roku wykryty został Pincer – złośliwy program na Androida, który służył do obchodzenia dwuczynnikowego uwierzytelniania internetowych transakcji bankowych.
39 proc. zagrożeń zostało sklasyfikowanych jako „potencjalnie niepożądane aplikacje”, czyli programy, które zawierają funkcje, mogące powodować zagrożenia dla użytkowników urządzeń mobilnych oraz narażać na szwank prywatność użytkowników. W lipcu wykryto nowy toolkit, Androrat APK binder, który upraszcza proces włączania szkodliwego kodu do niegroźnych aplikacji pracujących w systemie Android. Po instalacji aplikacji nosiciela AndroRAT pozwala napastnikowi zdalnie przejąć kontrolę nad urządzeniem i m.in. monitorować połączenia telefoniczne oraz wiadomości SMS, aktywować kamerę i mikrofon, a także uzyskać dostęp do przechowywanych plików.
Środki zapobiegawcze zastosowane w serwisie Google Play sprawiły, że pojawia się tam coraz mniej zagrożeń związanych ze złośliwym oprogramowaniem. Coraz poważniejsze stają się natomiast obawy dotyczące aplikacji dostępnych w Google Play, które zbierając nadmierne ilości danych naruszają prywatność użytkowników.
Opinie:
Opinie archiwalne (6):
KomentujKomentarze / 6
Dodaj komentarz-
Grzegorz Szewczak pisze: 2013-11-25 14:46Płatności mobilne zaczynają być coraz bardziej popularne. Do tego w smartfonie przechowujemy praktycznie wszystkie informacje o nas. Wiadomo, robale będą się pojawiać. Ja na chwilę obecną zagrożenia nie dostrzegam. Wystarczy odrobinę zdrowego rozsądku i myślenia. -
asf pisze: 2013-11-25 16:42Kto przechowuje ten przechowuje. Ja dostrzegam zagrożenie, jest taka masa syfiastych aplikacji na google play które po nic innego nie są stworzone jak do szpiegowania i wyłudzania różnych danych. W smartfonie to można przechowywać pierdoły nie związane z naszym życiem, a juz napewno nie hasła w notatnikach. Jeszcze ludzie będą spierdzielać od Androida i google syfu.
-
-
-
toczek pisze: 2013-11-25 21:45Zdrowy rozsądek i myślenie podpowiadają, że zagrożenie istnieje i nie warto go lekceważyć, w sieci wpada masowo drobnica, ale można też upolować grubszą rybkę. W smartfonie można przechowywać różne informacje, nie tylko pierdoły (szczerze mówiąc nie wiem po co, skoro to piredoły), ale tu też przydaje się zdrowy rozsądek i myślenie (dla wielu PIN do karty zapisany flamastrem na karcie jest bardziej pod ręką, niż w notatniku w telefonie). Każdy system (telefonu, komputera) narażony jest działania szpiegujące, każde urządzenie elektroniczne, szczególnie jak się śpi spokojnie, więc potrzebny jest zdrowy rozsądek i myślenie użytkownika.
-
Grzegorz Szewczak pisze: 2013-11-26 13:20@asf Nic już nie zatrzyma ekspansji i dominacji androida. Teraz trzeba tylko uświadomić ludzi, żeby nie klikali i instalowali czego popadnie. Dziwne SMS-y obowiązkowo ignorować. Nadal ogromna masa użytkowników smartfonów traci kasę, ponieważ "zapomnieli" włączyć/kupić pakiet danych....
