Andrzej Piotrowski z Centrum im. Adama Smitha twierdzi, że operatorzy GSM są dotowani przez operatorów sieci stacjonarnych, a koszty połączeń z telefonów stacjonarnych do komórkowych są zawyżone.
Wysokie koszty powodują, że zmniejsza się liczba aktywnych łączy stacjonarnych, nawet o kilkaset tysięcy rocznie. W 2006 r. 20 proc. Polaków korzystało wyłącznie z telefonu komórkowego - oceniają eksperci. Jednak - ich zdaniem - sieć stacjonarna jeszcze przez dłuższy czas pozostanie podstawowym nośnikiem stałego dostępu do szerokopasmowego internetu.
Zdaniem ekspertów Centrum, obniżenie cen byłoby możliwe przy zastosowaniu urządzenia zwanego bramką GSM lub FCT (Fixed Cellular Terminal). Umożliwia ono znacznie tańsze przyjmowanie połączeń do sieci komórkowych. Działający w Polsce operatorzy ograniczają jednak w swoich regulaminach stosowanie takich urządzeń. Jak informuje Centrum im. A. Smitha, należy zakazać tego rodzaju praktyk albo przez regulatora, albo przez ustawodawcę. Specjaliści podkreślili, że prawo nie zabrania stosowania FCT w Polsce.