Dekoder EVOBOX IP Cyfrowego Polsatu to naprawdę spora niespodzianka dla osób, które nie wierzyły, że da się zaoferować klientom profesjonalną usługę telewizyjną na łączu internetowym bez dedykowanego pasma (tak jak jest w przypadku IPTV Orange). Próby PLAY i nc+ nie są zbyt udane – te dekodery wolno działają, wolno przełączają kanały i na razie mają bardzo ograniczoną ofertę programową. Dekoder EVOBOX IP to autorski projekt Grupy CP, który korzysta z wieloletniego doświadczenia przy produkcji dekoderów satelitarnych. Ktoś z działu strategii CP dostrzegł powolne przenoszenie się telewizji do internetu. Grupa CP jest na to gotowa - EVOBOX IP to naprawdę świetny dekoder. Oczywiście na razie ma on swojego wady, ograniczenia, ale jak na pierwszy romans z IPTV to można powiedzieć, że jest to urządzenie niemal doskonałe. Grupa CP zdecydowała się na własne, zamknięte oprogramowanie, a nie na Android TV i chyba jest to dobry, choć ryzykowny krok. Jeśli zależy nam na pełnej ofercie programowej w dobrej jakości to wybierzemy EVOBOX IP. Jeśli chcemy mieć telewizję nieco partyzancką, ale opcję instalowania na dekoderze aplikacji znanych nam z naszych smartfonów to powinniśmy decydować się na Androida.
Design EVOBOX IP Cyfrowego Polsatu nie porywa. Każdy dekoder z serii EVOBOX wygląda inaczej. Niestety dekoder IPTV wygląda „najbiedniej” - nieco plastikowo. Gadżet jest bardzo mały, 4 razy mniejszy od dekodera HD 7000 i też sporo mniejszy od najnowszego boxa z Androidem sprzedawanego przez PLAY. Waży tylko tyle, co ciężki smartfon. Najbardziej brakuje nam na jego obudowie wyświetlacza – np. z godziną, nazwą lub choćby numerem kanału. O stanie urządzenia informuje wyłącznie duża dioda. Trochę szkoda, że design dekodera nie jest kalką Apple TV lub Mi Box TV, choć należy pamiętać, że te urządzenia także nie mają wyświetlaczy.
Tył obudowy to 5 gniazd: optyczne do przesyłania dźwięku cyfrowego, gniazdo do kabla sieciowego ETHERNET, HDMI, USB i zasilanie. Zasilacz jest niewielki. Na obudowie zabrakło nam gniazda na słuchawki, które można by wykorzystać do bezpośredniego podłączenia zestawu głośników, gdy telewizję oglądamy na monitorze do komputera bez wbudowanych głośników.
Pilot jest podobny do pilota dekodera PVR HD 7000 i innych dekoderów CP, ale część klawiszy zostało zmienionych. Pilot nie ma już także pomarańczowego logo i pomarańczowych klawiszy. Jest to pilot w „starym stylu”, z gumowymi przyciskami, a nie panelem dotykowym. Na pewno będzie on podobał się dotychczasowym użytkownikom telewizji satelitarnej CP, ale gadżeciarze goniący za nowoczesnym designem urządzeń mogą być trochę zawiedzeni, bo nowoczesne piloty do telewizorów wyglądają już zupełnie inaczej. Jego zaletą jest jednak to, że do większości usług mamy bezpośredni dostęp jednym kliknięciem.
Przewodnik EPG wygląda lepiej niż w starszych dekoderach (są duże logo programów, jest czytelny program telewizyjny) i działa bardzo szybko i sprawnie. Sam program zawiera wystarczające informacje o audycjach. Informuje też, które programy możemy odtworzyć nawet po ich telewizyjnej emisji. Gdy dłużej nie wybieramy żadnej opcji to pojawia się ekran pomocy.
Na dekoderze są zainstalowane dwie aplikacje, które musimy załadować do pamięci, gdy chcemy z nich korzystać. Są to usługi CP GO (czyli IPLA) oraz HBO GO, czyli jedne z najpopularniejszych serwisów wideo w Polsce. System jest zamknięty i autorski, więc raczej szans na instalację Netflixa nawet w odległej przyszłości nie ma. Trochę szkoda, że po kliknięciu w menu w CP GO i HBO GO musimy czekać parę sekund – aplikacje te powinny być głębiej zaszyte w całą platformę dekodera. Jeśli chodzi o sam content VOD to obie aplikacje dobrze pełnią swoją rolę i wybór jest znakomity. Jeśli chodzi o sam interfejs to jednak aplikacja Netflixa deklasuje każdą konkurencję w tej branży.
Oferta programowa to największa zaleta nowego dekodera IPTV. Po raz pierwszy box internetowy ma pełną ofertę kanałów, także tych znanych z telewizji DVB-T. Są programy TVP, TVN i oczywiście Cyfrowego Polsatu. Z oczywistych względów brakuje pakietów Canal+. Nie ma też aplikacji Netflixa (ze względu na zamknięty system dekodera). Z oferty programowej zadowoleni będą fani sportu, wiadomości, filmów, muzyki i erotyki. Jest także spora oferta dla dzieci. Mamy kanały Cinemax, Eleven, Polsat Sport Premium i HBO. Najdroższy pakiet satelitarny ma 170 kanałów, a najdroższy pakiet IPTV ma 152 kanały.
Pomijając tę niewielką różnicę w ilości kanałów to IPTV ma ofertę niemal identyczną jak oferta telewizji satelitarnej CP. Działa także rabat smartDOM. W podstawowej ofercie mamy 4 pakiety uniwersalne, które oferują nam 70, 73, 138 i 144 kanałów. Oferta pakietów sportowych to 75, 143 i 152 kanały. Koszty abonamentu zaczynają się od 20 zł za miesiąc do 120 zł za miesiąc bez rabatu smartDOM. Umowę musimy podpisać na 2 lata, ale w ramach promocji nie będziemy płacili za pierwsze 3 miesiące korzystania z IPTV. Szkoda, że IPTV nie możemy na razie zakupić z roczną umowę lojalnościową.
EVOBOX IP Cyfrowego Polsatu testowaliśmy w sieci Orange na łączu fiber i ADSL. Na obu łączach telewizja działała znakomicie, choć na ADSL raz zdarzyło się, że streaming kanału się zawiesił i zaczął działać dopiero po zmianie na inny kanał. Nawet kilkugodzinne oglądanie streamingu nie powoduje żadnych problemów, „piklselozy” i innych częstych przypadłości dla wideo w internecie. Oferta programowa jest bardzo szeroka (do pełni szczęścia brakuje tylko chyba Netflixa i pakietów Canal Plus). Kanały przełączają się szybko, a EPG jest bardzo rozbudowany, czytelny i szybki. Mamy też nowoczesne usługi CatchUP TV, restart i przewijanie programów. Większość kanałów jest nadawana w jakości 1080. Wadą dekodera jest brak wyświetlacza, a minusem oferty jest brak opcji rocznej umowy lojalnościowej. Teraz należy mieć nadzieję, że serwery treści Grupy CP będą instalowane także w innych sieciach, co zwiększy zasięg usługi.