Deutsche Telekom poinformował, że ubiegły rok zakończył stratą netto w wysokości 24,6 miliarda euro, największą w historii Niemiec. Jednak wyniki za czwarty kwartał wyraźnie sygnalizują, że spółka najgorsze ma już za sobą. Z powodu odpisów na sumę 19,3 miliarda euro wynikających ze spadku wartości aktywów kupionych po wygórowanej cenie w okresie technologicznego boomu, Deutsche Telekom zakończył miniony rok większą stratą niż jego europejscy rywale.
Obok brytyjskiego operatora telefonii komórkowej - Vodafone, France Telekom oraz medialnego giganta - Vivendi Universal niemiecki gigant znalazł się w grupie spółek, które ubiegły rok zakończyły ponad 20 miliardową stratą. Jednak w czwartym kwartale zysk operacyjny powiększony o amortyzację (EBITDA) i przychody spółki były lepsze od oczekiwań. Największa spółka telekomunikacyjna Europy poinformowała, że wzrost przychodów w dziale telefonii komórkowej oraz stabilne obroty w pionie telefonii stacjonarnej dla klientów biznesowych przełożyły się na wzrost zysku EBITDA o 14,6 procent do 4,4 miliarda euro. Strata netto w czwartym kwartale spadła do 100 milionów euro z 2,5 miliarda rok wcześniej, ponieważ przychody operatora zwiększyły się o dziewięć procent do 14,5 miliarda euro.
"Jestem zaskoczony, że strata netto w czwartym kwartale jest taka niska. Musimy poczekać na szczegóły, ale jeżeli spółce uda się utrzymać te wyniki to już w 2004 roku może być rentowna na poziomie netto" - powiedział Frank Rothauge z Sal. Opppenheimer.
Mimo konkurencji na rynku i słabej kondycji niemieckiej gospodarki dział telefonii stacjonarnej dla klientów biznesowych - T-Com wypracował w czwartym kwartale 2,6 miliarda euro zysku EBITDA. Natomiast w dziale telefonii komórkowej - T-Mobile International - zysk EBITDA zwiększył się w tym czasie o 24,4 procent do 1,2 miliarda euro. Największy udział w obrocie grupy w czwartym kwartale miały przychody z telefonii komórkowej, które wzrosły o 29,5 procent, a w pionie telefonii stacjonarnej zwiększyły się o 2,7 procent. Grupa, której obecna ocena wiarygodności kredytowej znajduje się o jeden punkt powyżej poziomu spekulacyjnego według agencji Moody's, obniżyła zadłużenie o trzy miliardy euro do 61,1 miliarda euro. Deutsche nie przedstawił nowych prognozy finansowych na ten rok. Grupa oczekuje, że w 2003 roku jest zysk EBITDA wyniesie między 16,7 a 17,7 miliarda euro, a zadłużenie spadnie do poziomu trzykrotnego EBITDA. Największe niepewności wiążą się z przyszłością amerykańskiego działu telefonii komórkowej - T-Mobile USA. Spółkę zwaną wcześniej Voicestream kupił w 2001 roku ówczesny prezes Deutsche - Ron Sommer, płacąc 40 miliardów dolarów. T-Mobile USA, jest najmniejszym z sześciu ogółnokrajowych operatorów telefonii komórkowej w Stanach Zjednoczonych i prowadzi agresywną kampanię marketingową w celu pozyskania nowych klientów. W czwartym kwartale grupa wypracowała 136 miliona euro zysku EBITDA Przez ostatnie dwa kwartały liczba klientów T-Mobile USA rosła najszybciej wśród jego amerykańskich rywali. Jednak spółka nie nadal ponosi straty na poziomie netto.