Magdalena Syczuk, dyrektor generalny spółki eCard, poinformowała, że firma uruchomi w Internecie system pozwalający ludziom i e-spółkom na korzystanie z mikropłatności (czyli płatności w zakresie nawet kilku groszy za produkt). System jest już obecnie w fazie testów. Najdalej w kwietniu system obsługujący mikropłatności wejdzie na rynek. Aby korzystać z mikropłatności eCardu, internauta będzie musiał zarejestrować się na witrynie firmy, gdzie otrzyma hasło uprawniające go do wglądu w stan swego rachunku. Następnie na utworzone specjalnie dla niego subkonto bankowe przeleje określoną kwotę. Pieniądze (25 zł, 50 zł lub 100 zł) będzie można przesłać m.in. przelewem bankowym, wpłacić na poczcie lub przelać za pomocą karty. Od tego momentu internauta może korzystać z serwisów pobierających mikropłatności (oczywiście, serwisy te muszą również podpisać umowę z eCardem i wejść do systemu), w razie potrzeby uzupełniając swój rachunek. eCard (który zamierza zarabiać na prowizjach) liczy, że do końca roku z jego systemu mikropłatności będzie skłonnych korzystać około 100 firm oferujących usługi w Internecie. System oparty na mikropłatnościach (nazwany 1-Click system) testuje u siebie m.in. księgarnia Amazon. W Polsce pierwszą usługą pozwalającą na eksperymenty z mikropłatnościami będą najpewniej oferta eCardu. Według Renaty Gawkowska z PolCardu firma ta też przygotowuje podobna usługę. Przedstawicielka PolCardu przyznała jednak, że propozycja jej firmy nie będzie dotyczyła transakcji o groszowej wartości. Niebawem swoją wirtualną kartę służącą do płacenia za transakcje e-commerce zaoferuje także lider polskiego rynku portali - Onet w partnerstwie z Citibankiem. |