Były członek zarządu T-Mobile: Exatel jako operator strategiczny to prezent dla Putina

Najważniejsze | Newsy
Opinie: 0
Exatel jako operator strategiczny to prezent dla Putina

Generał Włodzimierz Nowak, były członek zarządu T-Mobile i były pełnomocnik rządu ds. Cyberbezpieczeństwa udzielił wywiadu dziennikowi Rzeczpospolita na temat projektu ustawy o cyberbezpieczeństwie i planowanym powołaniu operatora Polskie 5G.

 

Według Nowaka, samo 5G nie różni się bardzo od pozostałych systemów, które aktualnie eksploatujemy. Każda technologia jest jednakowo podatna na ataki hakerskie. W każdej technologii wykrywa się wiele błędów i luk, które potem się naprawia.

 

Generał twierdzi, że jeśli chodzi o sieć telekomunikacyjną, to nie zna przypadku, żeby jednym naciśnięciem guzika można było ją sparaliżować. Sieć jest tak budowana, że ma połączenia redundantne i nigdy nie opiera się na jednej technologii. Według niego „obezwładnienie” sieci telekomunikacyjnej jest niezmiernie trudne i w dużej skali w zasadzie niemożliwe.

 

Nowak tak opisuje różnice pomiędzy sieciami budowanymi dla wojska i komercyjnymi sieciami komórkowymi. W sieciach wojskowych, które mają klauzulę tajności, stosowane są tylko urządzenia naszych sojuszników, bo są przewidziane do pracy w czasie wojny. Zupełnie inna sytuacja jest w sieciach powszechnych i publicznych. W sieciach komercyjnych trzeba postawić na certyfikację i testy urządzeń. Certyfikacja nie rozwiąże jednak problemu, jeśli sieć ma nieodpowiednią architekturę i słaby system nadzoru, ponieważ wiele procesów może się wówczas odbywać bez udziału i wiedzy administratorów. Urządzenia same ściągają sobie uaktualnienia, same rejestrują się na serwerach producentów. Trzeba to wszystko kontrolować, ale dzisiaj takich rozwiązań świat cywilny używa jeszcze bardzo rzadko. Trzeba mieć swoje strefy wpływu, nad którymi panuje się całkowicie. Trzeba decydować o tym, jakie aktualizacje instalowane są na urządzeniach, kiedy jest to robione i czy aktualizacja pochodzi z zaufanego źródła.

 

W systemach cyberbezpieczeństwa nigdy nie stosuje się urządzeń jednego producenta do ochrony sieci. Jeżeli jesteśmy w stanie nadzorować parametry ruchu w sieci, to możemy wyłowić każdą anomalię. Jest to o tyle skomplikowane, że nie można bazować tylko na dostępnych algorytmach. Potrzebny jest wkład własny, trzeba opracować swoje oprogramowanie.

 

Nowak powiedział w Rzeczpospolitej, że jego przerażenie budzi to, co projekt ustawy mówi o powołaniu operatora systemów bezpieczeństwa. Podobnie jak w innych krajach chcemy zbudować operatora strategicznego – we Francji to Orange, w Niemczech – Deutsche Telekom. Tylko że u nas tym operatorem ma być niewielka firma Exatel. Orange ma 160 tys. ludzi, a Deutsche Telekom to 200 tys. ludzi, a państwo posiada około 32 proc. akcji. Exatel to 450 ludzi, 100-proc. własność państwa i potencjał telekomunikacyjny mniej niż 5 proc. w skali kraju. Według generała, skumulowanie wszystkich ważnych instytucji i podmiotów infrastruktury krytycznej u takiego operatora to prezent dla Putina.

 

Sparaliżowanie funkcjonowania państwa poprzez cyberatak na tego jednego operatora to czarny scenariusz, który może się zmaterializować. Nowak uważa, że w naszych warunkach operator, który mógłby pełnić funkcję operatora strategicznego, powinien być hybrydą operatora strukturalnego i wirtualnego. Czyli operatora, który posiada własną infrastrukturę i działa jako operator wirtualny na zasobach wszystkich pozostałych operatorów telekomunikacyjnych. Tym sposobem zwiększymy niezawodność systemu i unikniemy poważnego zagrożenia, jakim jest brak redundancji sieci.

Pełna treść artykułu z dziennika Rzeczpospolita znajduje się tutaj

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: