Były członek zarządu T-Mobile: Exatel to niewielka firma, postawienie na nią jest niebezpieczne

Newsy
Żródło: Dziennik Gazeta Prawna
Opinie: 0
Problem z cyberbezpieczeństwem

Zapisy i planowane zmiany Ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa mogą oznaczać dla nas tylko kłopoty – ocenia w Dzienniku Gazeta Prawna generał Włodzimierz Nowak, ekspert ds. telekomunikacji i bezpieczeństwa, były członek zarządu T-Mobile i były pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa.

Oto kilka wybranych odpowiedzi generała:

Pana zdaniem ta ustawa nie zwiększy bezpieczeństwa Polski?

Przede wszystkim ustawa jest procedowana od dwóch lat bez większego efektu. Oceniam ją dwojako. O ile pierwszy dział i część drugiego zostały dobrze przygotowane przez rząd, o tyle dział trzeci jest kompletnym nieporozumieniem. To swoista „doklejka”, która w ogóle nie pasuje do tej ustawy.

Dział I to postanowienia ogólne, dział nr II odnosi się do systemu cyberbezpieczeństwa i jego certyfikacji. Rozumiem, że ma Pan uwagi przede wszystkim do kwestii zapisów w sprawie działania strategicznej sieci bezpieczeństwa?

Dokładnie. Ten dział nie ma nic wspólnego z cyberbezpieczeństwem, a niektóre jego zapisy mogą oznaczać dla nas poważne kłopoty. Pod hasłem cyberbezpieczeństwa i bezpieczeństwa kraju chce się wprowadzić rozwiązania, które de facto będą bardzo niebezpieczne dla funkcjonowania całego państwa.

Z czego wynika ta surowa ocena?

Przede wszystkim spójrzmy na planowane powołanie „Operatora Strategicznej Sieci Bezpieczeństwa”. Już od dawna oficjalnie się mówi, że tym operatorem ma być Exatel, czyli bardzo mała firma, jeśli chodzi o rynek telekomunikacyjny w Polsce. Ocenia się, że posiada mniej niż 5 proc. potencjału telekomunikacyjnego w naszym kraju. Włączenie do obsługi przez takiego operatora wszystkich istotnych instytucji państwowych, takich jak wojsko, policja, rząd, sądownictwo, infrastruktura krytyczna, ośrodki władzy samorządowej, spowoduje, że będzie to główny cel ataków hakerskich i działań dywersyjno-terrorystycznych. W zapisach ustawy nie ma żadnych wymagań odnośnie dywersyfikacji połączeń dla tych podmiotów.

Krótko mówiąc, atak na takiego operatora może sparaliżować funkcjonowanie całego państwa.

Jakie zapisy ustawy mogą jeszcze bezpośrednio wpływać na bezpieczeństwo Polski?

Niewątpliwie zapisy dotyczące powołania spółki „Polskie 5G”. Zaproponowane rozwiązanie „Polskie 5G”, które pod hasłem optymalizacji infrastruktury telekomunikacyjnej spowoduje, że w zasadzie na jednej infrastrukturze będą działali wszyscy operatorzy, łącznie z Exatelem. Tak zbudowana infrastruktura będzie najbardziej krytycznym elementem całego systemu, ponieważ jakiekolwiek straty w niej spowodują, że żaden z operatorów nie będzie mógł świadczyć w tym obszarze usług. Co dla służb ratowniczych i służb bezpieczeństwa, które z założenia wymagają wysokiej niezawodności i dostępności usług, jest po prostu fatalne.

A co z częstotliwościami?

To jest kolejny problem. Wykorzystanie na potrzeby służb ratowniczych i bezpieczeństwa zakresu częstotliwości 700 MHz jest również bardzo kontrowersyjne, ponieważ jak wiemy, Rosja przestaje powoli przestrzegać wszelkich umów międzynarodowych. W związku z tym, że wykorzystanie tej częstotliwości jest nadal nieuregulowane z Federacją Rosyjską, mniej więcej 1/3 obszaru Polski może być celowo zakłócona przez Rosję. Oznacza to, że infrastruktura nie będzie działać. Służby ratownicze i bezpieczeństwa powinny mieć pewną oraz niezawodną łączność, dlatego najlepszym rozwiązaniem byłoby wyłączenie całego działu trzeciego ustawy z dalszego procedowania. Korzyści z punktu widzenia bezpieczeństwa nie będzie tutaj żadnych, za to problemów wiele.

Nowelizacja ustawy o KSC – poprawiać zatem czy wyrzucić do kosza?

Powstaje zasadne pytanie, czy jeśli ta Ustawa o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa do tej pory nie została uchwalona, to czy jest sens uchwalać ją w obecnym kształcie dzisiaj. Z dużą dozą prawdopodobieństwa za 18–24 miesięcy będziemy ją musieli zmieniać.

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: