Exatel zorganizował dla wybranych przez siebie mediów spotkanie, na którym kolejny raz promował swój pomysł bycia liderem projektu Polskie 5G.
Szef Extela udawał zdziwionego, że operatorzy MNO krytykują ideę powstania takiego „nowotworu”. Jesteśmy zaskoczeni przedstawionym niedawno stanowiskiem operatorów, którzy wypowiedzieli się negatywnie o koncepcji budowy operatora hurtowego po dwóch latach pracy. Dla nas jest to stanowisko dziwne i niezrozumiałe, nie wiemy, skąd jest ten zwrot - powiedział prezes Exatela. Cały rynek telekomunikacyjny ma świadomość tego, że operatorzy MNO od początku są przeciwni projektowi z Exatelem, a do rozmów zostali zmuszeni sytuacją polityczną. Firma konsultingowa, która stworzyła zarys Polskiego 5G zrobiła to na zamówienie Exatela.
Nikodem Bończa Tomaszewski na konferencji najprawdopodobniej żartował, że jego firma ma doświadczenie z 5G. W 2017 r. Exatel w warszawskim sklepie Blue City zorganizował prezentację prototypowej instalacji, która od razu po teście została rozebrana. Już wówczas Exatel „bawił się” w 5G za pieniądze Unii i Japonii. Dodatkowe informacje o tym projekcie są tutaj
Bończa przypomniał też powtarzaną przez siebie liczbę 330 nadajników. Wystarczy postawienie jeszcze 330 masztów, aby osiągnąć coś, czego nie udało się osiągnąć przez 30 lat, a więc pokryć zasięgiem całe terytorium kraju - powiedział prezes Exatela. Można przypomnieć, że PLAY w miesiącu uruchamia ponad 100 nowych stacji. Oznacza to, że w niecały miesiąc polscy operatorzy mogliby pokryć wszystkie białe plamy w naszym kraju.
Relacje z konferencji Exatela są tutaj:
https://www.telko.in/mno-niemile-zaskoczyli-exatela-w-kwestii-polskie5g-ale-rozmowy-trwaja