Grupa TP ogłosiła dziś pierwsze szczegóły dotychczas tajnego projektu Illinois. Grupa powoła spółkę, która zajmie się kompleksową obsługą klientów TP i Orange. Przejdzie do niej ok. 5 tys. pracowników obu firm. Dla grupy TP oznacza to wymierne korzyści finansowe (około 150 mln zł w 5 lat). Wszyscy pracownicy przechodzący do nowego pracodawcy zachowają pracę i dotychczasowe wynagrodzenia. Dodatkowo przez 18 miesięcy od momentu przejścia będą objęci gwarancją zatrudnienia i wynagrodzenia zasadniczego. Po upływie tego czasu Grupa TP nie zakłada zwolnień grupowych w nowej spółce.
„Władze Grupy TP prowadzą otwartą komunikację na temat projektu, spotykaliśmy się z Radą Pracowników i ze związkami zawodowymi. Odbyło się również 120 spotkań z pracownikami, gdyż chcemy im przekazać jak najwięcej informacji, dotyczących nie tylko istoty projektu, ale przede wszystkim rozwiać obawy dotyczące ich przyszłości" - powiedział Jacek Kowalski, dyrektor wykonawczy Grupy TP ds. zasobów ludzkich
Projekt wydzielenia obsługi klientów został skierowany do konsultacji z Radą Pracowników, Odbyło się także spotkanie z przedstawicielami wszystkich organizacji związkowych w celu zapoznania ich ze szczegółami projektu.
Grupa TP prowadzi prace nad taką zmianą zapisów ponadzakładowego układu zbiorowego pracy (PUZP) tak, by mógł on objąć również pracowników nowo powstającej spółki. Przez najbliższe 12 miesięcy pracownicy przechodzący z TP do nowej spółki będą objęci PUZP TP. Grupa rozważa również możliwość rozszerzenia na pracowników nowej spółki pracowniczego programu emerytalnego, z którego korzystają pracownicy TP.