Leica i Huawei - jak wykorzystać potencjał kamery w Huawei P9

Akcja partnerska

Aparaty w telefonach ewoluowały od bardzo prostych i ograniczonych urządzeń o niewielkiej rozdzielczości do zaawansowanych rozwiązań mogących konkurować z aparatami fotograficznymi. Dziś już prawie nikt nie kupuje aparatu kompaktowego, skoro posiada smartfona. Producenci smartfonów zadali sobie jednak pytanie, w jakim kierunku dalej rozwijać fotografię mobilną, skoro niewielkie rozmiary smartfonów ograniczają rozmiar matrycy i obiektywu? Huawei wraz z Leica - legendarną, niemiecką marką związaną z fotografią od ponad 100 lat, znaleźli rozwiązanie, wyznaczając nową drogę rozwoju. Odpowiedzią na mobilne potrzeby jest aparat z podwójną matrycą i podwójnym obiektywem.

W przypadku urządzeń mobilnych rozmiar i waga ma zasadnicze znaczenie. Były już nieudane próby połączenia telefonu z tradycyjną formą kompaktowego aparatu fotograficznego z dużym, wysuwanym obiektywem. Aby przyspieszyć rozwój fotografii mobilnej potrzebne było rozwiązanie dające się zastosować w obudowie o grubości zaledwie 7 mm, bo takie wymiary ma Huawei P9. Tym rozwiązaniem jest zastosowanie dwóch, równoległych obiektywów aparatu i dwóch różnych, wzajemnie uzupełniających się matryc.

Na czym polega korzyść rozwiązania Huawei? Jedna z matryc, tak jak w każdym innym smartfonie, rejestruje kolorowy obraz. Druga matryca nie jest jedynie kopią pierwszej, lecz jest matrycą czarno-białą.

Warto w tym miejscu wyjaśnić czym różni się matryca czarno-biała od zastosowania w popularnych aplikacjach filtra pozbawiającego kolorów na zwykłym, kolorowym zdjęciu. Każda matryca rejestruje wyłącznie siłę światła w odcieniach szarości. Aby możliwe było zapisanie informacji o kolorze, konieczne jest umieszczenie przed matrycą filtru Bayera. Dzieli on światłoczułe piksele pomiędzy trzy kolory podstawowe: czerwony, zielony, niebieski. Na dodatek dzieli je w różnych proporcjach – 25% pikseli rejestruje kolor czerwony, 25% kolor niebieski i 50% kolor zielony.

Rejestrowanie koloru wiąże się jednak z dodatkowymi stratami Informacji, bo tak naprawdę potrzebne są trzy piksele, aby określić kolor. Zmniejsza to szczegółowość zdjęcia. Nałożenie na kolorowe zdjęcie filtru czarno-białego nie przywraca brakujących danych, lecz po prostu ignoruje informacje o kolorach.

Matryca dedykowana zdjęciom czarno-białym nie posiada filtru i dzięki temu każdy punkt na matrycy rejestruje informację, która później jest w pełni wykorzystana w sposób bezpośredni. Dlatego zdjęcie z matrycy czarno-białej będzie bardziej szczegółowe i będzie miało szerszą rozpiętość tonalną, nawet jeżeli rozdzielczość samej matrycy będzie taka sama, jak kolorowej.

Czarno-białe matryce nie tylko w smartfonach

Pomysł czarno-białej matrycy nie jest nowy i został wprowadzony w życie w przypadku aparatu fotograficznego z najwyższej półki, który robi wyłącznie czarno-białe zdjęcia - Leica M Monochrom. Nic więc dziwnego, że współpraca Huawei z firmą Leica zaowocowała pierwszym smartfonem z dedykowaną czarno-białą matrycą. Można ją wykorzystać w specjalnym trybie Monochrome, który po raz pierwszy w historii smartfonów nie oznacza jedynie nałożenia filtra, a wykorzystanie konkretnej matrycy, dzięki której możemy robić zdjęcia czarno-białe, jakich nie zrobi żaden inny smartfon na rynku.

Korzyści dotyczą również zdjęć kolorowych

Jednak piękne zdjęcia czarno-białe to nie wszystko. Nie bez przyczyny Huawei P9 oraz inne smartfony Huawei z najwyższej półki (np. Mate 9 Pro), posiadają dwie matryce, a nie jedną. Aby w pełni wykorzystać możliwości robienia zdjęć, Huawei łączy informacje z obu matryc na jednym obrazie. Dzięki zastosowaniu odpowiednich algorytmów opracowanych z Leica, korzystając z obu matryc można uzyskać efekt kolorowego zdjęcia, które będzie bardziej szczegółowe niż zdjęcie wykonane tylko matrycą kolorową. Innymi słowy, podwójny aparat zastosowany w P9 zaoferuje lepsze efekty również w warunkach słabego oświetlenia i zdjęć nocnych od smartfonów z jedną matrycą.

Dodatkowe zastosowania podwójnej matrycy

Dwa aparaty można wykorzystać również do symulowania rozmycia soczewkowego znanego z lustrzanek, korzystających z jasnych obiektywów. Smartfon jest w stanie precyzyjnie wyliczyć głębię zdjęcia i rozmyć tylko tło, a nie fotografowany obiekt. Taka funkcja przydaje się szczególnie w portrecie, gdy zależy nam na wyodrębnieniu fotografowanej osoby z tła. Niektóre aplikacje próbują osiągnąć podobny efekt na zwykłych smartfonach, z pojedynczym aparatem, ale z powodu braku drugiego obiektywu obliczenia obarczone są dużym błędem i efekt nie jest nawet w przybliżeniu tak dobry, jak w przypadku zastosowania podwójnego obiektywu.

Podwójna matryca to nie wszystko

Nawet aparat z dwoma obiektywami nie może obejść się bez klasycznych rozwiązań odpowiednio wysokiej jakości. W dalszym ciągu konieczne jest poprawne i szybkie ustawianie ostrości. Z tego względu Huawei P9 korzysta z trzech technologii ustawiania ostrości, które wzajemnie się uzupełniają. Autofocus wspomagany laserowo jest najlepszy w przypadku niewielkich odległości od fotografowanego obiektu i całkowicie odporny na błąd pomiaru. Może również funkcjonować w każdych warunkach oświetleniowych, nawet w ciemności. Detekcja fazy jest najszybszym sposobem ustawiania ostrości i nie ma ograniczeń odległości, jak pomiar laserowy. Za to detekcja kontrastu jest dodatkową pomocą, gdy niezbędna jest precyzja. W efekcie hybrydowy autofocus sprawdzi się w niemal każdych warunkach, łącząc zalety wszystkich trzech rozwiązań.

Aparat bogaty w dostępne tryby

Aplikacja aparatu oferuje bogactwo trybów, pozwalających rozwinąć skrzydła w twórczym zastosowaniu fotografii. Oprócz malowania światłem, możliwe jest bardzo proste stworzenie tzw. time lapse. Wystarczy ustawić smartfon nieruchomo i uaktywnić tryb, a Huawei P9 automatycznie wykona zdjęcia i przekonwertuje je na film. Nie zabrakło także HDR, cyfrowego upiększania twarzy, panoramy i możliwości nagrywania filmów w wysokiej rozdzielczości. Nie mogło również zabraknąć rozbudowanego trybu manualnego. Daje on kontrolę nad wszystkimi parametrami aparatu.

Dalsza ewolucja aparatu

Huawei w dalszym ciągu pracuje nad udoskonalaniem rozwiązania opracowanego razem z firmą Leica. Zaprezentowany niedawno smartfon Mate 9 Pro otrzymał czarno-biała matrycę o podwyższonej rozdzielczości z 12 na 20 megapikseli. Dodana została również stabilizacja optyczna. Mate 9 Pro może nagrywać filmy, w których każda klatka filmu ma rozdzielczość 8 megapikseli. W efekcie nic nie stoi na przeszkodzie, aby ze stopklatki stworzyć pełnoprawne zdjęcie. Najważniejsza technologia dwóch matryc i dwóch obiektywów pozostała jednak bez zmian względem P9 i oferuje te same możliwości co wcześniej.

Podsumowanie

Z połączenia sił producenta smartfonów i legendy świata fotografii powstało nietuzinkowe rozwiązanie. Huawei podniósł poprzeczkę bardzo wysoko oferując szerszy zakres tonalny, unikalne zdjęcia czarno-białe, jak i bardziej szczegółowe, atrakcyjniejsze zdjęcia kolorowe. Rozmycie tła możliwe do osiągnięcia dzięki dwóm obiektywom jest wisienką na torcie. Wszystko to udało się osiągnąć nie zwiększając wymiarów smartfona, który ma tylko 7 mm grubości. Tym sposobem można korzystać z wysokiej jakości aparatu, nie tracąc nic z wygody korzystania ze smartfona.