W związku z zapowiadanym przez URTiP przetargiem dotyczącym niedawno uwolnionych częstotliwości UMTS i GSM 1800 zapytaliśmy firmę konsultingową KPMG, czy otwarty przetarg to najlepsze rozwiązanie przy obecnej sytuacji rynkowej.
Paweł Brukszo z KPMG powiedział: "Osobiście mam mieszane odczucia odnośnie pytania, czy otwarty przetarg jest obecnie najbardziej korzystnym rozwiązaniem dla naszego rynku. Za otwartym przetargiem przemawia oczywiście fakt, że poziom cenowy ofert będzie maksymalnie wysoki, oraz że ocena trendu rozwoju rynku przewiduje dalszy dynamiczny wzrost penetracji abonenckiej na najbliższe dwa lata. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę z faktu, że kluczowym dla dalszego rozwoju rynku jest przede wszystkim obniżanie cen usług, a najlepszym sposobem dla dokonania tego jest zapewnienie istniejącym operatorom obniżek kosztów wynikających z ekonomii skali (w połączeniu z istniejącą pełną konkurencją trzech operatorów)."
KPMG zadaliśmy także pytanie, jakie firmy mogą być zainteresowane polskim rynkiem telefonii komórkowej. Według Pawła Brukszo, oprócz obecnych zagranicznych udziałowców polskich operatorów można się spodziewać zainteresowania hiszpańskiego operatora Telefonica i azjatyckiego Hutchinson. Ponadto zainteresowanie częstotliwościami ze strony Tele 2, obecnie oficjalnie potwierdzone, wynika z ich strategii regionalnej.
Według KPMG, warunki przetargu będą przejrzyste, co na pewno zachęca do składania ofert. Ponadto światowe telekomy mają obecnie korzystną sytuację finansową. Wynika to zarówno z faktu, że ich dotychczasowe inwestycje zaczynają się spłacać, ponadto ceny infrastruktury sieci UMTS okazują się znacznie niższe od budżetowanych. Tak więc ze względu na dostępność środków, oferty przez nich składane mogą się okazać niespodziewanie wysokie.
Kluczowym pytaniem jest oczywiście to, czy na polskim rynku pojawi się nowy operator. Według Pawła Brukszo jest taka realna szansa, natomiast co do konkretnej firmy, to jest jeszcze za wcześnie, żeby o tym spekulować.