W poniedziałek w Warszawie odbyła się zorganizowana przez Oracle Polska konferencja "harmonizacja, liberalizacja i konwergencja - polski rynek telekomunikacyjny w przededniu przystąpienia do Unii Europejskiej".
"Liberalizacja jest ważna dla dynamiki rozwoju telekomunikacji w Polsce" - mówiła prof. Danuta Hübner, minister ds. europejskich. W ocenie Krzysztofa Hellera, wiceministra infrastruktury odpowiedzialnego za telekomunikację, budowa kolejnej alternatywnej infrastruktury telekomunikacyjnej jest nieopłacalna i dlatego w krajach UE, a także w Polsce ustawodawca zdecydował się na otwarcie pętli lokalnej, czyli umożliwienie innym operatorom dostępu do abonentów operatora o znaczącej pozycji rynkowej. Jest to element liberalizacji rynku.
W ocenie Paula Verheof z Komisji Europejskiej, a także innych uczestników konferencji, bez szerokopasmowego dostępu do Internetu nie może być mowy o gospodarce przyszłości. W ocenie wiceministra Hellera dążenie do tego, by w Polsce gęstość sieci stacjonarnej wynosiła - tak jak w Europie Zachodniej - 70-80 proc. "jest bez sensu", bo w obliczu konkurencji telefonii komórkowej operatorzy stacjonarni "są w przededniu przemyślenia swojej strategii". - Moim zdaniem, sieci stacjonarne będą ewoluować ku szerokopasmowym sieciom przesyłu treści. Tu telefonia mobilna nie jest w stanie konkurować ze stacjonarną - powiedział Heller.
W ocenie wiceministra Hellera, w obliczu pojawiania się nowych technologii (np. Wi-Fi) rynek telefonii komórkowej za dwa, trzy lata będzie musiał rozstrzygnąć, w którą stronę pójdzie i czy będzie to telefonia trzeciej generacji (UMTS).
Pełna treść artykułu znajduje się tutaj